bylam dzis zarejestrowac sie w urzedzie pracy

No i normalnie szok.Babka wystawila mi nastepna wizyte ze tydzien (zawsze bylo co 3 mce), wiec jej pytam czemu tak szybko.A ona mowi, ze teraz Urząd ma 3 miesiace na znalezienie mi pracy.I już na dzisiejszej wizycie dala mi dwie oferty pracy!Co to sie porobilo?

to chyba dobrze?

bo chciałam się zarejestrować (ubezpieczenie!) ale pracy nie mam zamiaru szukać! Teraz posypią się gromy na moją głowę :-), wyżywajcie się - macie rację, bo to ubezpieczenie w końcu z waszych pieniędzy!

pewnie statystyka im leźy na koniec roku.......

Zapraszam do mnie: www.szukamtancerek.wizytowka.pl

a nie 3 3 to było lata temu

No to chyba dobrze.Ale troche jestem zszokowana!Jeszcze pytali się w jakim zawodzie mają mi szukać.Nie bardzo chce mi sie wierzyć, że w przeciagu 3 mcy znajda mi prace.A jezeli nie znajda to co wtedy?Wyrejestruja?

pierwszej pracy jaką ci dadzą to pa pa z bezrobotnego

U mnie w mieście jeszcze w zeszłym roku wizyty były co 3 miesiace!Ostatni raz bylam zarejestrowana w grudniu.A dzisiaj babka do mnie mowi, ze kolejna wizyta 23 pazdziernika!

Ale oni mi tylko daja oferty pracy a to przeciez nie od nich zalezy czy mnie przyjma tylko od pracodawcy!

ze potrzebowalam ubezpieczenia zdrowotnego, ale nie chcialam zeby mi szukali pracy. W efekcie zrezygnowalam... I bylam rok bez ubezpieczenia. Nic sie nie stalo na szczescie :P

A po co chodzisz do Urzedu Pracy? :P Po to zeby prace Ci daly powodzenia he he

nic nie znajda. ja juz rok jestem zarejestrowana i zadeej oferty z ich strony.a jak po sredniej to moga ci prawie wszystko wcisnac i jak odmowisz to na 3 miesiace out

No ale ja chce, żeby mi znaleźli prace.Tylko jakąs normalną!I zastanawiam się, co zrobia jak w przeiągu 3 miesięcy nie znajdę.

Ja jestem właśnie po szkole średniej i po stażu rocznym też z urzędu pracy.Ale babka pytala się mnie jaką pracę chcę podjąć i dzisiaj podała mi dwie ofarty pracy z podanego przeze mnie zakresu.Jak mnie wyślą na ulicę stać ze STOPEM i przeprowadzać dzieci przez jezdnie , to się wyrejestruje sama.

u mnie raz na 2 miechy sie chodzi podpisac oraz co miesiac zaniesc zasw. o braku dochodu i tez te oferty badziewne wciskaja a pozniej wypytuja była PANI :p NIE MAM ZAMIARU ZDZIERAC FLEKOW DLA JAKIEJS MARNEJ PRACY NA UM . ZLECENIE CO I TAK MI ZA TO NIE ZAPŁACA :p

Rejestruję się w urzędzie ze względu na ubezpieczenie zdrowotne.Ale jak mi przy okazji znajda normalna pracę to im jeszcze podziękuję.Tylko troche nie chce mi sie w to wierzyć:o

daja ci kwit z ktorym masz isc do pracodawcy i podbic??? jak nie to spoko :) a jak daja to zawsze mozesz sie przedstawic w złym swietle :P

Nic mi nie dali żadnego kwitka, tylko podala adres i telefon pracodawcy.

Troche wydaje mi sie badziewna ta praca, bo firma zajmuje sie tworzeniem stron internetowych i jak wchodzilam na ich strone to pracuja tam sami małolaci, pewnie dostali fundusze na otworzenie firmy z UP.Wysle CV ale i tak nie licze, ze mnie przyjma.

ja tez dostaje adres ale nr nigdy nie chca podac co najwyzej mail :P Nie wiem czy oni sprawdzaja czy sie do tej firmy cos wysłało ??? jednak zasiłek biore juz 8mcy i jakos nikt nic nie mowil tylko pytaja była pani... a ja nic nie odpowiadam tylko sie krzywie :P

mi tez wciskali oferty pracy jako kasjerka w supermarketach, ale zawsze robilam zle wrazenie:)

też bym chciała!

mi najbardziej podobała się rozmowa o staż, dwa miejsca osób około 15, chodziło o pracę w urzedzie miasta w małej mieścinie, zwykła papierkowa, oczywiście urząd miasta napisał, żeby to byli ludzie po odpowiednich studiach zwłaszcza administracja, prawo itp a urząd wysłał tam tylko 2 osoby odpowiadajace wykształceniem, poza tym matematyk, pedagog, filolog, logistyk, ktoś po górnictwie itd jak to babka w urzedzie miasta zobaczyła to aż urząd pracy wyśmiała... oni wysyłają ludzi jak leci, byleby odkreślić że kogoś się na rozmowe wysłało

myslicie czy ze oni to sprawdzaja czy wysłało sie cv tam gdzie chcieli?

w sklepie za 600 zł. Uciekłam! Ale za drugim razem chyba nie można odmówić....