Im dłużej czeka się z seksem tym gorzej...

Miała 2 poważnych facetów. Z jednym z nich byłam ok 2 lat - czekałam na ten 1 raz jakby to było jakieś święto narodowe. Przekładałam, wykręcałam się, myślałam, że za dzień, dwa, miesiąc będę bardziej gotowa i że na pewno taki planowany seks będzie lepszy. Rozstaliśmy się. Poznałam kolejnego faceta - działał na mnie tak samo jak ten poprzedni, było między nami ogromne pożądanie. Po kilkunastu randkach - w bardzo spontaniczny sposób - wylądowaliśmy w łóżku. Jesteśmy razem do dziś. I zauważyłam jedno - im bardziej się od tego wykręcałam tym bardziej panikowałam czy aby na pewno wszystko będzie ok... za drugim razem poszłam na żywioł. To była najlepsza decyzja jaką podjęłam. I stąd moje pytanie do tych które tak ambitnie czekają... Nie jest Wam z dnia na dzień coraz trudniej się przełamać?

ja mam 25 lat i jestem prawiczkien . MAsz racje im czlowiek starszy tym mniejsza ochote ma na kobiety ..

seks bardzo i to bardzo wiąże ludzi emocjonalnie, uwazaj tylko żeby wasz związek nie upadł

a dlaczego niby ma upaść?

z jednym facetem nie chciałam tego zrobić, odkładałam i dobrze. z następnym też czekałam, dopiero po roku się kochaliśmy i było super. niestety rozstaliśmy się. z następnym poszłam do łóżka praktycznie od razu i też było super (w każdym razie w kwestii seksu). nie ma żadnej reguły, moja droga.