Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdołowanyyyy

Zdołowałem się...

Polecane posty

Gość Zdołowanyyyy

Siedzę w akademiku, współokator wyjechał, gdzieś nade mną słyszę jakąś imprezę. Sąsiad obok siedzi cicho w pokoju z dziewczyną. A ja sam w tym zasranym pokoju... Zdołowałem się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZOFIJA
TEZ TAK MAM :( ZAJEBISCIE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dzis pomaranczowa
Ja do akademiku na super imprezy chodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
Pisał do mnie kolega czy idę, ale odmówiłem, nie jestem w najleszym natsroju :/ a w akademiku nikogo jeszcze nie znam. Na nasyzm piętrze cicho. Jaki dół :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie siedze w pustym
domu, moj były pewnie sobie wyszedł ze swoja nowa dziewczyna a ja sobie siedze i placze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
No ja tu jeszcze nikogo nie znam. Trzymam się raczej ze znajomymi z kierunku. A z ludźmi z akademika nie ma się jak spotkać. Głupio zapukać do kogoś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZOFIJA
hehe 1 rok w akademcu -> powoli a poznasz kogos z kim bedzie mozna poimprezowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dzis pomaranczowa
Idziesz na jakies pietro widzisz na korytarzu impreza i sie przylaczasz. wszyscy sa tak pijani, ze nie ma dla nich znaczenia jeden wiecej czy mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dzis pomaranczowa
ja tak robilam:)) A im wiecej osob chetnych do popijawy tym lepiej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdolowany, ja się nad Tobą zlituje, mogę dziś poświęcić dla Ciebie czas i przegadac ten wieczór, o ile jesteś wystarczająco inteligentny...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosonoga contessa
Nie przejmuj się, dzień po dniu znajomości zacznie przybywać. A propos znajomych z kierunku-starajcie się spotykać nie tylko na zajęciach, ale umawiać na grupowe imprezki w weekendy, w ten sposób powoli "oswoicie" nowe miasto, no i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
Bez przesady, bez litości ;) Po prostu ten dół związany jest z tym, że nie mam nikogo bliskiego. Koledzy kolegami, znajomi znajomymi. O wiele bardziej wolałbym zamknąć się z dziewczyną w pokoju jak sąsiad ;) w poprzednich tygodniach chodziłęm na imprezy, ale to nie jest to co do końca mnie bawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
Mała poprawka - studuiuję 2 rok, ale na 1 roku miałem stancję, teraz akademik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
No ja Cie rozumiem ale jak masz zamiar kogoś poznać skoro siedzisz w pokoju i nie chcesz nigdzie iść? A może na tej imprezie poznałbys akurat dziewczyne swojego życia ale nie chcialo ci sie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
To dobrze, bo narazie nie tzeba mi dziewczyny zycia ;) Ale faktem jest, że rzeczywiscie spieprzylem. Powinienem isc, chocby na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się, że zawsze warto iść na siłę... Potem często kończy się zmarnowanym wieczorem i dniem 'po' na leczenie się z kaca...:/ i po co? nie lepiej poznawać dziewczyny na trzeźwo?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie kurwa cieszcie ze sobie siedzicie w piatek w domu przed wolnym wekendem. ja jutro wstaje o 5 rano i zapierdalam na pociag na uczelnie, w niedziele to samo a w tygodniu praca, marze o takim spokojnym piatku przed wolna sobota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanyyyy
Właśnie moja frustracja bierze się z braku dziewczyny... czuję się zbyt samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z życia, wkurza mnie wszytsko, a najbardziej klienci w sklepie w ktorym pracuje! wykladam takim wszytsko a oni i tak nic nie kupuja a ja to wszytsko musze spowrotem ukladac! palanty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×