Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo mi spokoju nie daje to

czy jestem wredna ze tak podchodze do sprawy

Polecane posty

Gość bo mi spokoju nie daje to

bedziemy miec dzidziusia moi rodzice kupili mi wózek szwagierka którą owszem lubie już zartuje ze za dwa lata go dostanie a ja raczej wolałabym go sprzedac i z 600 zł skasować wiem wiem sprawa jest na wyrost ale samo moje podejscie co o nim myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london girl
wredniak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechaaaa
Hm pewnie też bym pomyślala jak Ty więc spooko hyhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mi spokoju nie daje to
ale dlaczego? takie kosztowne rzeczy mam oddawać ? jhak mi sie nie przelewa o drobnych nie mówie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzzz
daj spokój a skąd wiesz, że za dwa lata szwagierka będzie miała kogo wozić w tym wózku, a może tobie się prędzej przyda niż jej. Może wózek nie będzie się nadawał na sprzeda już . Nie ma co się martwić na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereqwrw
spoko, sprzedaj jej :) kurde, wkurzają mnie takie osoby, czemu uważa ze jej sie należy - niech go kupi od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to ma2
dziwny temat musze przyznac twopja szwagierka jest zabawna osoba widocznie ma taki styl bycia dlatego tak to zartuje mowi to ze smiechem pewnie a nie na powaznie na dziecku nie zarobisz.... nie ma co myslec co bedzie za 2 lata jak nei wiesz co bedzie jutro czy tez z atydzien itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mi spokoju nie daje to
no dobrze wiem ze za dwa lata moze byc róznie a tak teoretycznie ma prawo sie obrazic jakbyn faktycznie wozek sprzedała? przeciez wiadomo ze w rodzinie wszystko krązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereqwrw
nie ma jezeli jej sie podoba to możesz jej zaproponować sprzedaż (!) jeżeli nie zechce , sprzedaj komuś innemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie na ten temat
po pierwsze - jeszcze nie potrzebuje tego wózka i nie wiadomo, czy będzie po drugie - możesz jej sprzedać a nie oddać a po trzecie - do wszystkich - Ludzie! nauczcie się w końcu odmawiać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to ma2
mysle ze zartujac twoja szwagierka nie ma na mysli ze jej dasz za free ale ze odsprzedaz jesli juz naprawde planuje miec dziecko. wozek to nie jest wydatek 100zl wiec napewno by ci za niego zaplacila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek różany
wiem, że wkurza cię takie postawienie sprawy przez szwagierkę. Pewnie gdyby tego wózka nie skomentowała a za dwa lata okaząłoby się, że przydałby jej się, to myślę, że sama byś jej dała, czy zaproponowała ,ze za jakąś kwote odsprzedasz prawda? Ja też niedawno miałam podobną sytuację. Mam chrześniaka i niedawno dzwoni jego mama i mówi, ze szuka sponsora i dotacji. Zatkało mnie ale pytam o co chodzi. Okazuje się, że mały chory i aparat chce mu kupić do inhalacji, który kosztuje ok. 200zł. No szlag mnie trafił i wcale nie mam ochoty dać jej tych pieniędzy chociaż mam. Też jestem wredna? Za to w jaki sposób mi to przekazała. Nie powiedziała np. cześć, mam kłopot, mały mi bardzo choruje i taki aparat by mu się bardzo przydał, a ja nie mam, czy mogłabyś... No gdyby się wyraziła mniej więcej podobnie dałabym jej, bo to dla dziecka, ale taki podejściem mnie zwyczajnie wk... urzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój wózek, twoja sprawa :) i nic nie musisz :) możesz chcieć cś dać komuś, ale nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×