Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

15.10.08 - start

Nigdy sie nie uwolnie, minely 3 lata od rozstania, wciaz za Nim rycze

Polecane posty

Gość anais ninja
może i jestem załosna, a moje standardy moralne nie tak wysokie jak twoje, ale moje życie wygląda tak,że od pół roku jestem z facetem, który jest fantastycznym człowiekiem i swietnym kochankiem, któremu mój ex nie jest godny nawet butów całowac. jestem szczęsliwa i nie ryczę nocami.. a bzykanie mojego ex po przerwie uswiadomiło mi,że sex z nim to nic nadzwyczajnego, że zawsze był w łóżku egoistą myślącym o własnej przyjemności,a ja byłam zaślepiona i go oidealizowałam, a pod innymi względami też nie było różowo.myśl co chcesz, ale jak rano opuszczał moje mieszkanie, to byłam już całkiem inną osobą i ten rozdział zycia został definitywnie zamknięty. i nie dąsaj się na mnie, bo życzę ci jak najlepiej i chyba sama wiesz,ze za długo juz sie zadręczasz. rok uzalania się nad sobą po stracie kogos to norma wg psychologów. 3 lata to juz patologia.z tego co widzę wnioskuję,że po prostu nie dajesz sobie szansy.daj szansę innym mężczyznom, a któryś w końcu okaże się tym jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie troche pomaga
Zgadzam sie z powyzszym. Podobno mamy takie zycie uczuciowe jakie chcemy miec. Niektorzy po prostu lubia dramatyzowac i sie zadreczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenkaaaaa
A ja np. chcialabym poznac nowego faceta, lepszego, zakochac sie i zapomniec, bo moj eks nie byl idealem, tylko ze kazdy facet, ktorego poznalam po nim byl jeszcze gorszy niz on:( I juz nie wierze, ze bede szczesliwa w milosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×