czy intuicja moze zawodzic??

jak to sprawdzic, jak sie upewnic ze cos miedzy nimi jest? on twierdzi ze absolutnie nic ich nie laczy a ona patrzy na niego tak jakby przekazywala mu jakies znaki. Co robic? Czy pozwolic jej na odbieranie mi meza a moze zostawic to wlasnemu biegowi?? Intuicja mi popowiada ze cos jest miedzy nimi ale moze sie myle? czy was intuicja zawiodla jesli chodzi o zdrade?

może do zdrady jeszcze nie doszło, ale jak iskrzy to widać, subtelne gesty spojrzenia itp ;] ale jak bedzie chciał zdradzić to to zrobi i nie zatrzymasz tego

czyli mam spokojnie czekac az zdradzi? nawet nie wiecie jak to boli byc obok i patrzec na nich:(

nie czesto sie zdarza ze intuicja mnie zawodzi.... gdybym posiadal kobieca, ta nie zawiodla by mnie nigdy

zastaawiam sie juz czy ja sie przypadkiem nie nakrecam ale moje bliskie otoczenie widzi to samo wiec chyba moja intuicja cos mi podpowiada ....

mnie nie zawiodla niestety/.... i to juz kilka razy miala okazje

tylko jak sprawdzic czy rzeczywiscie cos iskrzy miedzy nimi??

a dlaczego masz czekać jak cię zdradzi i rozpamiętywać intuicję?? A nakop do dupy jednemu i drugiemu i to z wielkim hukiem! Pannie się męża czyjegoś zachciało? A paszła wont ...#@$%^^$# - ty wewte i w jedną. I mężusiowi to samo i walizki za drzwi. Szybko się opamięta i do ciebie przyleci. AAle jak będziesz szlochać mu w mankiet i smarkać w chusteczki z miną zranionej łani, bądź pewna, że to on da ci kopa, bądź będzie ciął głupa, że on taki niewinny (a swoje robił na boku), a ty się czepiasz i żyć nie dajesz.. i wyjdziesz na tą gorszą.. nie masz jakiej patelni w domu??

jak sprzwdzic?....za kazdym razem jesli sie pojawi w waszym towarzystwie zostawiaj ich samych pod byle pretekstem jesli mezowi to bedzie na reke zauwazysz to ....

No dokładnie mam takie odczucia jak "tak sobie myślę" na temat twoejgo postu, autorko. Co ty, jakieś cielę jesteś? Ofiara? Skarżysz się obcym że źle ci patrzeć z boku na jakieś gry między mężem a inną kobietą a nie wiesz co się robi? Ja to już prędzej nawet tą wspomnianą patelnię bym chwyciła. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś w moim domu zachowywał się tak jak mi się nie podoba. Wypierdala ta osoba z hukiem i tyle. Jeśli to mąż... to nawet prawo jest po twojej stronie jeśli np chcesz kogoś wyprosić, czy choćby.... rozwodzić się z mężem i mkajątek dzielić.