Skreślenie z listy, niezapłacone czesne

Dostałam pismo o skreśleniu z listy studentów, dwa miesiące temu, z powodu niezapłacenia czesnego. Wstyd mi troche dzwonic na uczelnie i przypominac tam o sobie, chciałabym zapytac którejsc z Was czy byłyscie w podobnej sytuacji. Nie wiem kiedy zaczna sie domagac splaty. Chodzi o uczelnie prywatna, KPSW w Bydgoszczy. Prosze Bardzo o rade

czy juz nie zamierzasz tam chodzić?

Bo takie skreślenie jest często odwracalne tylko musisz tam pójść ładnie poprosić, uzasadnić no i zapłacić zaległą kaskę.

Nie chce juz tam studiowac. Dostalam sie na uvczelnie panstwowa. Martwie sie tylko ta kasa, nie wiem do kiedy mam czas zeby zaplacic, a jak minie termin to co, do wiezienia pojde? zaczynam juz swirowac

Dostalam w sierpniu pismo ze zostalam skreslona z listy studentow ale nie napisali tam termin zaplaty

przecież prywatne są lepsze dlaczego idziesz na państwowe ?

Panstwowe sa wiele lepsze. KPSW to byla jedna z najwiekszych pomylek

jesli nie pisali o zadnych karach to czemu sie denerwujesz, to ze cie skreslili to nic strasznego ;)

Nie wiem dlaczego sie denerwuje, no bo w koncu bede musiala zaplacic i nie wiem kiedy i w ogole to mi ciazy

ja nie place od maja... i nic mi nie przysylaja.. i nie chodze tam na prywatna.. nic ani nic mi nie wyslali czemu ??? :|

Ja mialam juz taki problem w pierwszym polroczu, sama zadzqonilm i o sobie przypomnialam. Casami maja taki syf w ksiegowosci, ze nie widza kto z czym i na ile zalega, moze to trwac bardzo dlugo zanim cokolwiek przysla

Mnie skreslili już kilka lat temu i na tym sie skończyło. Nic nie przysłali i ja im nic nie zapłaciłam. Jeszcze czego.

Nid wzywali do zaplaty? moze nie mialas nic do zaplacenia

Oczywiście że nie musisz nic płacić, jestem tego pewna nie martw się.

A ten list Ci przysłali zeby powiadomic o skreśleniu z listy z powodu nie płacenia a nie o tym ze masz zapłacic.

Moze nie studiowalas na uczelni prywatnej

no poinformowac ze zostalam skreslona z powodu niezaplacenia ale domyslam ze bede musiala zaplacic czesne tak czy siak

Skoro masz takiego cykora to zapłać i będziesz miała z głowy :-O ja miałam niezapłacone całe 2 semestry - przy pierwszym nasciemniałam różnych strasznych kłopotów i miałam zapłacić w następnym semestrze przy końcu następnego semestru przestałam chodzic i nigdy juz nie zapłaciłam po terminach egzaminów i jak przerobili już tą swoją buchalterię, tez jakoś tak mniej więcej w sierpniu przysłali mi zawiadomienie o wykresleniu i już nie dzwoniłam, nie pytałam się o nic, bo juz nie byłam zainteresowana tą szkółką :-P Jak chcesz to zapłać, kto ci broni???