JAKA JA GLUPIA CO JA NAROBILAM !!!

ja sobie w ogóle nie wyobrażam żeby w związku tak się do siebie zwracać, masakra jakaś

ale jezeli nawtykalas mu od wiesniakow,gburow wiecholi itd a chlopak jest ze wsi,gdzie sa krowy i gnojem czuc i kiszonką to mysle,ze ci tego nie wybaczy

tak jest w tobie cos co nazywa sie NIEZROWNOWAZENIE uswiadom to sobie i walcz z tym,to jest problem,mnie kazdy facet zostawial jak mu od wiecholi pojechalam,nie wolno tak i nei suprawiedliwiaj sie,trzeba bylo z godnoscia wyjsc i nie dac sie

a.b.c- auaa to niezle Ci zrobil ;/ no to moj kiedys tez mnie wkurzyl i zagrozilam ze jesli do domu nie wrocimy to pojde na stopa i najwyzej cos mi sie stanie ,wiedzial ze moge cos wywinac i posluchal mnie ...wrocilismy od razu ...

niezrównoważony to jest - moim skromnym zdaniem - facet, który mówi do rzekomo kochanej dziewczyny "j... itd"

no wlasnie on jest ze wsi ;( i napisalam mu ,,to prawda ze wiesniaki sa chamami'' ja jegoooooooooo ;( jaka jestem zla na sama siebie ;(((((((((( ja wiem ze mam cos z nerwami ;/ mam lekka nerwice :(

a widzisz a.b.c. jest różnica w Twoim sms-ie a tekstem rodem z meliny "je..nij się w łeb" autorko w Tobie też może być problem, ale nie bierz wszystkiego na siebie! Jakim prawem odzywa się tak do Ciebie? Za chwilę wyzwye Cię od ku... czy innych takich. Nie pozwól sobą pomiatać, bo jesteś więcej warta. Proponuję Ci też abyś nie dawała się sprowokować do ataku. Nie znaczy to, że masz nadstawiać policzek. Po prostu gdy ktokolwiek Cię spróbuje obrazić to powiedz, że sobie nie życzysz rozmawiać w takim tonie, nie chcesz już rozmawiać albo odwróć się na pięcie i oscentacyjnie odejdź nie reagując na żadne zawołania.

ja juz nie wiem kto ma racje :( i czy ja zle zrobilam mowiac mu tak ?/ przciez on zaczal !! ja nie blznilam w jego strone ! ja po prostu skomentowalam jego zachowanie co do mnie :(

śmieszne te potyczki - masz racje :( nastepnym razem policze do 10 i powstrzymam sie od takiego zachowania :( bo nie tylko w kontaktach z nim tak reaguje .. gdy ktos inny rowniez mnie obrazi to reaguje tak samo :(

vfgjukolo - ale nie pozwól również, żeby ktoś do Ciebie się tak odnosił...

trudno oceniać kto winny a kto nie. Chyba nawet nie ma sensu się nad tym głębiej zastanawiać, bo mamy jeden punkt widzenia. Ty jednak pomyśl, czy nie masz zbyt niskiej samooceny. Czasem niska samoocena jest powodem wybuchów agresji. To lęk przed własnymi słabościami. Brzmisz tu jakbyś nie miała poczucia bezpieczeństwa.

ja się zgadzam z powyższym...

ja mysle,ze nie ma co na chama dzis ci jest zle,ale moze cie kiedys uderzyc.a tam.po co tak.jak mialam chama to mu jechalam na calego,ale bez przeklenstw tylko chamsko moja ty krosto-dojrzewasz np:P

Ludzie, czy wy jesteście normalni?! Gdzie wyście się chowali, skoro uważacie, że jeśli chłopak mówi do dziewczyny "jebnij się w łeb" to to jest normalne?! I może ona ma go jeszcze przepraszać?! Kochana, nie obwiniaj się. Nic dziwnego, że jesteś nerwowa, skoro masz takiego faceta. To prawdziwy wieśniak, cham, frajer i burak. Ja na Twoim miejscu kopneła bym go w dupe, aż by echo poszło. Nie pozwoliłabym się obrażać. I podoba mi się okreśłenie "frajerzyna" muszę zapamiętać. Nie odzywaj się do chama, aż nie przeprosi. Nie daj się, bo lepiej nie będzie. Będzie tylko gorzej, wiem, co mówię. Trzymaj się :)

W każdym razie nie wierzę, że zasłużyłaś na tekst, którym Cię uraczył. Zapewne u niego w domu taki język to norma. Niestety albo i "stety" dla większości ludzi normą nie jest bluzganie na bliskich. Może on nie zna naszych norm? Może zawsze odnoszono się do niego w taki sposób? A do Ciebie? Czy rodzice dawali Ci ciepło, jakie potrzebuje każde dziecko? Jeżeli byłaś bita, wyzywana, to niestety możesz mieć problem z agresją. ALE nnic straconego. Jest wielu psychologów, którzy prowadzą kursy asertywności, radzenia sobie ze stresem i agresją... Jak nie dasz sobie rady ze sobą to zawsze możesz skorzystać z ich pomocy. Ja lecę. Powodzenia i nie daj się! Żaden facet NIE MA PRAWA TAK DO CIEBIE MÓWIĆ NIGDY!

kalambaka - wiem ,dlatego tak mu wygranelam bo mnie zdenerwowal ;( bo nie pozwole sobie,zeby tak do mnie mowil ;( śmieszne te potyczki - to prawda,mam niska samoocene :( i wszyscy mi mowia ,zebym byla bardziej pewna siebie :( a wlasnie tu jest cos dziwnego - u mnie w domu rodzice sa ze soba od zawsze ,ale tata nerwowy i wszyscy mowia ze mam to po nim .. u mojego faceta rodzice sie kochaja ale tez tata nerwowy ... a nie bylam bita ... ale od dziecka mam slaba psyche i przy czym jestem nerwowa .. dziwne polaczenie hmm ... dziekuje za pomoc :) a.b.c - a ja zareagowalam tak ,zeby odreagowac :(( ajrony - nie odezwe sie do niego ;( juz ktorys raz mi tak zrobil ,tak powiedzial ;(

prosze piszcie dalej :( a ja narazie musze wyjsc :((

jasne a rano zacisniete zeby i jedno slowo leci przez piers"on,mis,kotek" do switu... a wiecie mi nieodpisywal dlugo na sms dzis,mysle ze mu sie nie chcialo isc na randke tylko piwo wypic i po moich 9 sms bez odpowiedzi napisalam "nieodzywaj sie wcale,jak masz nie odpisywac" w ciagu minuty odpowiedz..ze koma zepsuta,ze wlasnie dostal moje sms ze sory i wogole czyta dopiero....:D no trzeba chlopa do porzadku doprowadzic bolal mnie zab i bylam wsciekla

e tam kazdego sms placimy grubymi lzami i krwia a im to nic nie rusza wogole.najlepiej wyrzucic tel na tydzien jak ja zrobilam.albo wyjechalam do mojej siostry do warszawy 300km bez telefonu:P "zle panowie zle robicie,wam to zabawa,nam kobietom idzie o ZYCIE" Eliza Orzeszkowa "Marta"

a.b.c - jedno pytanko - Ty naprawdę wierzysz w to, że ta komórka była zepsuta???

nabluzniliscie na siebie..ale z tego co piszesz o ty ostro zaaregowalas...lecz nic niezmieni faktu ze osobie ktora sie kocha nawet w zlosci niemowi sie takich rzeczy.....daj sobie z nim spokoj ...a na przyszlosc lepiej dobieraj partnerow...i sie tz chamuj...

\"puscilem ci sygnal,bo nie wierzylem,ze nie odpisujesz w ciagu paru minut,a dokladnie przed chwila dostalem 20sms \"... to prawda:( ale on jest pierdolą totalnym

ale z drugiej strony: jeżeli chłopak musi cały czas udowadniać swojej dziewczynie, że mówi prawdę, że co by nie powiedziała to jest podejrzewany o kłamstwo, to wcale się nie dziwię, że ma dość i tak jej dojebał. zrobiłabym to samo.

a to ciekawe jest, jak mi się zepsuje, to też poproszę kogoś, żeby mi wysłał smsa, że mam się nie odzywać, skoro od tego się naprawia...;)

jestem dziewczyną, ale uważam, że dziewczyny naprawdę powinny się czasami jebnąć w ten pusty łeb. chłopak oczywiście, co by nie zrobił, to zawsze będzie BE, FUJ i tym podobne, a dziewczyna, powyzywa chłopaka od chamów i wieśniaków, a i tak będzie CACY. bo to dziewczyna przecież...

nikt nie powiedział, że dziewczyna jest idealna - a tylko, że nie powinna dać się tak traktować...

ale ona chłopaka może tak traktować, tak?? to jest to Wasze równouprawnienie... :(

co to wogóle jest za związek, że dziewczyna w każdym zdaniu węszy kłamstwo :(

nie, ona też nie powinna... ale zdaje mi się, że to on zaczął... a ona tylko w zły sposób zareagowała na ewidentne poniżenie... ale to tylko moje zdanie i wszyscy nie muszą tak myśleć:)

może ma powody - tym bardziej nie powinna dać się tak traktować