Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Leliel

czy na ślub zapraszać szefa z żoną

Polecane posty

czy szefa zaprosić na ślub z żona? osoba towarzyszącą czy dac mu zaproszenie tylko z jego nazwiskiem. Problem dotyczy tez wspólpracowników? Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiis
uważam na slub zaprasza się z osobami towarzyszącymi, czy tam drugimi połowami, czyli wszystkich! wesele to już inna sprawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiis
jeśli ktoś już zamężny to oczywiście np Sz.P Kowalskich, jeśli nie to z osobą towarzyszącą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j apijanaa
mam ten sam problem ,nie wiem czy zaprosić kierowniczke..? i jak zaprosze z naszej załogi np 3 osoby a jest nas 30 to będzie głupio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam w sumie 11 osób z pracy - z jednej strony blisko ze sobą wsółpracujemy (poczta el.) z drugiej widzimy się tylko raz w miesiącu - nie chce popełnić Gafy np z nazwiskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrony
a po cholere będzicie zapraszać osoby, które ledwie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co w sytuacji jak zaposze państwa kowalskich i okaze sie zo kobieta została przy nazwisku panieńskim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę bo nadal mam wątpliwości - po przemyśleniu uznaam ze dam zaproszenie bez nazwisk i na kopercie napisze tylko imię i nazwisko wspólpracownika lub dyrektora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze skoro
dajesz szefowi (zakładamy, ze nie znasz żony) to wpisujesz zapraszam pana . Jana Kowalskiego z osobą towarzyszącą. Poza tym uważam za głupotę zapraszanie ludzi z pracy na wesele, a w szczególności szefa, który jest tylko szefem (a wnioskuję, że nie utrzymujecie kontaktów poza pracą bo inaczej wiedziałabyś czy ma żonę i czy żona nosi jego nazwisko) Jeśli już miałabym zapraszać współpracowników to raczej na zasadzie takiej : zrobiłabym małe zebranie w firmie i wręczyłabym jedno zaproszenie na ŚLUB dla całej ekipy. Na wesele...moim zdaniem bez sensu zapraszać obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze skoro
przepraszam ...ale rzuciło mi się na oczy. Rzeczywiście :P Zwracam honor. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ze odpowiedz fakt zapraszam tylko do koscioa - z szefem widuję sie raz w tygodniu w pracy - czasem pyta jak przygotowania, ustalalam z nim tez urlop na tą okazje wiec myśle ze wypada go zaprosić do kosciola. Pytani tylko jak zaadresować kopertę Tylko on czy np z mażonką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze skoro
jeśli imiennie wręczysz to wpisz z małżonką. Żeby nikogo nie urazić. Jak żona nie będzie chciała to nie przyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh kobiety Wy to zawsze robicie z igły widły. Już od dawna jest sprawdzone rozwiązanie. Bierzesz 1 zaproszenie ślubne, skanujesz je i przesyłasz do WSZYSTKICH w firmie mailem. Z treścią typu: \"witam serdecznie jak zapewne część z Was wie, niedługo wychodzę za mąż i z tej okazji mam przyjemność zaprosić Was na mój ślub. Szczegóły w załączonym zaproszeniu\". I tak Ci co Cię nie znają, lub tylko z widzenia nie przyjdą, bo im się nie będzie chciało. A Ci co będą chcieli przyjść sami zdecydują czy przychodzą z osobą towarzyszącą czy nie - przecież to się nie wiąże ani dla Ciebie ani dla nich z żadnymi dodatkowymi kosztami. Co innego zaproszenia weselne. Te oczywiście są już wręczane, w miarę możliwości osobiście i są dokładnie opisane czy z osobą towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "szybka odpowiedz" to są osoby trochę ode mnie starsze i mail wydaje mi sie ze mail jest nieelegancki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
No właśnie, kolejny problem. Mój narzeczony uważa, że powinien zaprosic na ślub i wesela szefa i kolegów z pracy, przynajmniej tych z którymi najbliżej współpracuje. Dla mnie to głupota, bo z tymi ludźmi łączą go tylko sprawy zawodowe. Ja nie znam nikogo osobiście. Sama nie wiem już jak postąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×