CZERNIAK Z PRZERZUTAMI DO MÓZGU

Witam, Mój tata miał wycinanego czerniaka z pleców 3 lata temu stopień III Clarka. Chodził systematycznie na badania kontrolne i wszystko wydawało sie ok. Mial wycięte węzły chłonne i wstawionego wartownika. Jednak miesiąc temu okazało się że ma przerzuty do mózgu całe ognisko zmian. Już wszyscy mieliśmy nadzieję że wszystko będzie ok a tutaj przez przypadek zostały odkryte te przerzuty. Tata nie podlega już operacji zostało to skonsultowane z kilkoma lekarzami i nie ma możliwości tego usunięcia. Zaproponowano mu radioterapię narazie przez 5 dni. I teraz czekamy na tomografię głowy, po niej zobaczymy co dalej. Czy ta radioterapia przyniosła jakąś poprawę. Niektórzy proponowali nam temodal i interferon, natomiast jeden lekarz powiedział żeby nie podawać tego bo tata nieźle się czuje i żeby mu nie pogorszyć. Tata czuje się nienajgorzej tzn. jest osłabiony ale poza tym raczej ok. Żaden lekarz nie dał nadzieji na wyleczenie jedynie podobno jest to przedłużenie życia. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem, Może macie namiary na jakiegoś specjalistę? Czy powinniśmy podąć temodal albo interferon czy poprzestać na radioterapii. Boimy się żeby nie pogorszyć stanu zdrowia taty. Ale nie chcemy siedzieć bezczynnie. Chcemy mu pomóc co tylko jest możliwe. Proszę o rady.

Profilaktyka i leczenie Raka

Może ktoś miała podobny przypadek i opisze o leczeniu jake było stosowane i efekty jakie przyniosło? Może ktoś zna dobrego specjalistę.