Potrafię zauroczyć 90 rozmówców swoją osobą, ale...

problem w tym, że tylko wirtualnie, bo na żywo brak mi odwagi i wiary w siebie :(

90% rozmówców

to o 90% więcej niż niektórzy ciesz się

ja jestem gotowa to sprawdzić:)

Ja nawet w necie nie potrafię rozmawiać.

ja nie potrafię nikogo zauroczyć więc jak to stwierdzilaś że umiesz

Skąd wiem? Rozmawiam czasami z jakimis mezczyznami na gg, tlenie, wirtyalnie i wiekszosc mna zaintrygowana po krótszej badz dluzszej rozmowie, mam tego liczne od nich sygnaly, nierzadko wprost mi to pisza. Ale co z tego, skoro na zywo to ja gasne przy kimkolwiek? Nie będę udowadniać, temat dotyczy Panów tak na marginesie, nie rozmówczyń.

Powiem więcej, bo nie wierzę w sibie, bo nei uważam się za atrakcyjną, bo mam kompleksy, choć wiem, że mam taką osobowość, że gdybym się przełamała i nabrała pewności siebie, mogłabym w sobie rozkochać tego czy owego. Ale tej odwagi mi brak.

mam podobnie :(

nie zauroczyłaś.... :-O

mozna powiedzieć , że zyskujesz przy bliższym poznaniu

Mnie nie musisz zauroczyc---zezme cie w ciemno---tylko ile masz lat?