Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pacynka-przytulanka

Teraz ja !!!!

Polecane posty

no to ten efekt troche mi dał czadu i zjadłam naleśnika z nutellą na obiad:) ale co mi w domu rzadko jestem to może się zdarzyć;) teraz ide silnie kalorie spalać sprzatając pokój:) 3majcie się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! jak tam? mi te dwa dni coś ciężko wyjdą, w domu jestm tocały czas takie dobroci, że trudno się opamiętać, ale jutro postaram się już nie ulegać a od poniedziałku powrót do rygorystycznej dietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja waśnie wróciłam z rodzinnego obiadku i no cóż poległam. Bo prócz kawałka mięska i trochę zupki zjadłam jeszcze sporo suszonych bananów:( A mogłam ich nie jeść i byłoby wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to wyglądą że czas \"świateczny\" jest od świętowania, został tylko jutrzejszy dzień. dziewczyny nie załamywać się! lepiej, gorzej jutro będzie, a od poniedziałku znowu zaczynamy starania o szczupłą sylwetkę:) Ja jak większość rzuciłam na luz i samo się wybieram na piwko:) może nawet i więcej niż jedno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, sama do siebie mam pisać? ale może chociaż ktoś czyta:) wczoraj to pobiłam sama siebie, ale przynajmniej odechce mi się alkoholu na dłuższy czas:) JUz po śniadaniu jestem zjadłam sobie 2kanapki, i jeszcze chwilka i serek wiejski sobie zjem:) Mam nadzieję, że w koncu któraś się odezwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjj .... przeginam :( a to zjadłam kawałek pizzy, a to kawałek ciasta, a to spaghetti, a to popijam 2 dzień malibu z sokiem pomarańczowym - jutro będę się wściekać buuuuu ..... Najgorsze jest to, że ja nawet nie \"bywam\" głodna - wszystkie smakołyki - zjadam z czystego, niepohamowanego łakomstwa :(, ale tak lezą i patrzą na mnie .... kasiadw1 - jestem w szoku, że w 3 tygodnie schudłaś aż 6 kg - ja marzę, by w 3 tyg. schudnąć choć 3 - no, ale jak tak dalej pójdzie - nie ma o czym marzyć. Od jutra znów zaczynam walczyć z kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! przed wyjazdem do szkoly chciałam jeszcze się zważyć, ale stwierdzam że to nie ma semsu, jeszcze siedzę sobie w domu i cini-minis jem;/ taka chęć mnie naszła, ale cóż za 2 godzinki mam autobus i się skończy podjadanie i wszystko:) a następne ważenie za ok 2 tygodnie:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zaczynam kolejny (3) tydzień diety - efektów wagowych u mnie nie ma - no, ale sama jestem sobie winna. Muszę wybrać sie na zakupy spożywcze i pomyśleć nad jakimś dietetycznym jadłospisem. Chyba mam jakiś kryzys ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pomyślałam - nad dietetycznym jadłospisem ... ehhhh zła jestem na siebie :( cały weekend nie jadłam sałatki z majonezem, czy pieczonego kurczaka w bułce a dziś przyszła pora na nieudaną walkę z łakomstwem - oczywiście poległam. Na kolację zjadłam mix : 1/2 joguru naturalnego (dużego) z jabłkiem startym (taki mus) - postaram się, nic więcej dziś nie jeść. NIE NIE NIE PODDAM SIE !!! nie tak szybko :) albo i wogóle nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzisiaj już po rannym łakomstwie silna byłam, jak zjadłam cini-minis tak do tej pory nic:) i nawet głodna nie jestem:) Jutro już stanowczy powrót di dietyki:) żadnych słodyczy!, nawet już zdrowe zakupy zrobiłam, i blender przywiozłam, będę zupki robić:) a tak wogóle wiecie jak można zrobić np zupe- krem z fasolki szparagowej? wiadomo że nie zabielana, ani na zasmażce, ale co dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:) ja juz kawusie piję i zaras sniadanko i do szkoły. mam nadzieję, że po "ciężkim" weekendzie nie poddacie się i dalej będziemy się wspierać:) Miłego dnia!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już po śniadanku : 1/2 serka wiejskiego, 1 kromka chleba żytniego (rewelacja prosto z pieca), 1/2 pomidora. Wczoraj miałam kiepski dzień, jeszcze wieczorem wcinałam musli :(, ale każdy dzień przynosi szansę, że uda się wytrwać w swoich postanowieniach, więc do dzieła :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 2 śniadanko zjadłam : jabłko, na obiad: 1 szkl. pełnoziarnistego makaronu z duszonym na łyżeczce masła mixem : 5 pl. wędliny, 1/2 papryki, 1/2 cebuli, sos sojowy oraz sałatka z czerwonej kapusty --- zaraz pęknę. Na podwieczorek planuję jogurt naturalny z jabłkiem. Byłam dziś na warzywniaku i obok standardowych zakupów owocowo-warzywnych, kupiłam cykorię (polecaną w dietach) - ohyda !!!! wszystko poszło w kosz. Chcę Wam polecić najnowsze \"Naj\" (gazeta za całe 1 zł) - jest tam obszerny artykuł (także przepisy, propozycje na wszystkie posiłki np: jakie produkty wybierać na śniadanie a jakie na kolację) ad. odchudzania. Napiszę kilka cennych rad, może sama w ten sposób je przyswoję :), ale naprawdę szczerze polecam Wam ten numer \"Naj\" - sama tez kupiłam pod wpływem rady i bardzo mnie to cieszy. 1) najważniejsze jest białko w diecie (...) 2) dużo pić 2) unikać cukru i węglowodanów 3) jeść produkty z błonnikiem 4) nie można eliminować tłuszczu 5) jeść śniadanie 6) obiad prze godz 15:00 7) kolacja powinna być bogata w błonnik i białko 8) nie nabierać się na produkty light wszystko to znajduje rozwinięcie w gazecie i wiele innych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja samo kolacje jej, 2małe jabłuszka;) dzisiaj bylam na szoleniu i jeszcze jutro idę a w czwartek mam mieć egzamin i jak pójdzie dobrze to od piątku zacznę pracować:) zajęcie niby dodatkowe, ale jak dla syudenta każdy grosz jest ważny:) pacynka-przytulanka jak możesz napisz coś więcej odnoścnie tego artykułu, bo kupić nie wiem kiedy mi się uda a chętnie bym coś więćej na ten temat chciała wiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiadw1 - dużo tego, artykuł jest dość długi i myślę, że mądrze napisany - postaram Ci go streścić, ale na pewno nie oddam tego - tak dobrze. Autorka napisała, że ważne jest jedzenie 5 posiłków dziennie, by \"rozruszać\" organizm, tak by nie uczył się, nie uzależniał od odkładania sobie zapasów. ad.1 białko spala tłuszcz - dlatego jak najwięcej powinno go być w diecie (...) ad.2 duża ilość płynów oczyszcza organizm z toksyn, oszukuje żołądek ad.3 ograniczyć spożywanie produktów wysokoprzetworzonych - białego ryżu, pieczywa .... (już kiedyś o tym pisałam) ad.3 jeść produkty z pełnego przemiału : ciemny makaron, pieczywo ... (o tym też) ad.4 najpoważniejszym błędem jest eliminacja tłuszczu w diecie - zawsze skazuje to na efekt jo-jo, nie pozwala przyswoić witamin, zaburza gospodarkę hormonalną, ...autorka pisze jak i jaki tłuszcz używać ad.5 śniadanie ustawia poziom przemiany materii, to podstawa ad.6 obiad - bogaty w weglowodany - ryż/makaron/kasza (ciemne) do tego porcja mięsa/ryby, porcja warzyw gotowanych/surowych ad.7 kolacja b+b pomaga spalać w nocy tłuszcz ad.8 produkty light z hipermarketów są oszustwem - prawdziwe są jedynie w sklepach ze zdrową żywnością Można robić \"dzień oszusta\" jeść wszystko z umiarem np. 1 ciacho a nie 3. Kasiudw1 - nie bedę przepisywać art. każdy z tych punktów zawiera rozwinięcie z przepisami, jeśli nie kupisz gazetki a będziesz miała pytania napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję Ci:) jutro może zmobilizuje się na przerwie między zajęciami i podskoczę do kiosku. zaras chyba spać się położę, bo jakoś ciężko mi się siedzi, a tak wogóle zadowolona jestem z dzisiejszego dnia, twadra byłam w postanowieniu i nawet głodu nie czułam:) Jutro nowy dzień, nowe wyzwania i już2 i ostatni dzień szkolenia:) do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) Ja już po sniadanku, zjadłam kanapki z wasą, pomidorkiem, cebulką, szynką i kapusta pekińska:) teraz trzeba sie do szkoły zacząć szykowac;/ oj nie chce się bo za oknem nie bardzo pogoda:( a jak tam u was? pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pacynka-przytulanka coś mi się wydaje że tylko we dwie zostałyśmy, ale mimo tego nie poddamy się:) Będę pod wieczór. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety - ale my nie możemy się poddać :) pisz jak najczęściej - wierzę jednak, że koś do nas dołączy. Tobie zostało tylko 4 kg (fajny suwaczek :) ja nie potrafię wkleić) - mam nadzieję, że Ty tez nie opuścisz tego topicu - zaraz po osiągnięciu wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 2 śniadanie zjadłam: jabłko, obiad : sałatka :10 dkg wędliny, sałata lodowa, 1/2 papryki, 1/2 pomidora, przyprawy w tym papryka suszona do tego 2 wasy. Oglądałam fajny program na tvn style i jestem w szoku (może nie jest to dietetyczne pisanie o tym) że sałatka z kurczakiem w Mc Donaldzie ma więcej kcal niż cheeseburger - a ja zawsze sałateczka, ze niby mniejsze zło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja już po dzisiejszej racji żywnościowej;) na 2sniadanie zjadłam w szkole kanapke z razowca do tego wędlinka plaster pomidora i liśc kapusty pekińskiej, później jabłko, a teraz na kolację serek wiejski z liściem kapusty pekińskiej, 1/4 papryki czerwonej i przyprawy:) do tego zrobiłam dzisiaj chyba z 5km szybkim marszem;) i te spacery zapowiadają mi się codziennie:) ale z tego to się cieszę;) Jutro mam egzamin i jak zaliczę to będę pracować:) cieszę się strasznie bo wiadomo, że dla studenta każdy grosz jest ważny:) buziaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Kasia trzymam jutro kciuki :) U mnie kiepsko - wierzę w idiotyczną zasadę, że \"jaki poniedziałek - taki cały tydzień\" - ja w poniedziałek podjadałam i tak mi już zostało :( - mam jakiś kryzys ... mierne efekty w odchudzaniu jakoś mnie nie motywują dodatkowo ... Na podwieczorek zjadłam : słodki jogurt, starte jabłko wszystko posypane łyżeczką musli. Na kolację: 4/5 pieczywek chrupkich, cieniutko posmarowanych masłem (po cholerę ?!) z rzodkiewką (ok 10 szt.) - jakby tego było mało - dokończyłam po dziecku kanapkę z białego chleba z masłem i jajko ehhh do tego wszystkiego herbata z cukrem. Ja też mam nadzieje, że to koniec mojej \"dziennej racji żywnościowej\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo wróciłam ze sklepu i mam zamiar jutro zrobić zupe- krem z fasolki szparagowej:) kupiłam fasolkę mrożoną, pietruszkę, marchew, cebulę czerwoną i jak to zrobie na kostce warzywnej z przyprawami to będzie dobre? bo nie chcę zabielać, a tak mi się chce zupy, a do 11 jestem w domu to tak na 2sniadanie. Chyba że masz może jakiś inny pomysł aby udoskonalić tą zupę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiadw1 - nigdy nie robiłam tego typu zupy, więc nie potrafię Ci pomóc -ale poszukaj na czarnej oliwce - jest tam wiele fajnych przepisów Nie musisz odpowiadać, choć możesz zaspokoić moją ciekawość :) co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziennie zarządzanie i marketing a zaocznie politologię, nie jest źle;) a wracając do tematu z naj o jakim wspominałaś to dzisiaj w tesco jak byłam to przejrzałam sobie ta gazetę, ale nie kupiłam bo wczoraj czytałam dokładnie ten sam artykuł na stronie dieta.pl, tam ogólnie sporo jest takich samych artykułów jak w naj odnoście zdrowia i urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! standardowo o tej porze siedzę i kawkę popijam zazwycaj robię tak, że pk kawie a przed śniadaniem idę się kapać i tak co 2, 3 dzień wykorzystuje fusy z kawy na peeling, do tego 2 razy dziennie krem antycellulitowy i to na prawdę działa:) Stosuję to jakoś od początku września i na nogach prawie już nie widać celulitu, a miałam ogromne bruzdy, jeszcze jak uda mi sie dotrzeć do celu to będę mogła nosić krótkie spodenki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiadw1 - przypominasz mnie z okresu studiów :) 2 kierunki, permanentne odchudzanie (tyle , że wtedy widełki wagowe były inne 50-55 kg :(), jakaś dorywcza praca - to był cudowny okres ehhh ... :) Ja kończę śniadanie - coś ostatnio brakuje mi słodyczy, co nadrabiam miodem. na śniadanie mam: 1 grahamkę, z chudym twarożkiem, polanym wspomnianą łyżeczką miodu (tylko 23 kcal a ile przyjemności) - do tego kawa z mlekiem i jest super. Przypomniałaś mi o portalu dieta.pl i chętnie aktualizowałam tam swoje konto - nie wiem tylko jak wejść w czynności spalające tłuszcz - jak marsz, mycie naczyń itp,. - kiedyś coś takiego było ... jakoś dziwnie tam teraz. Dane już wypełniłam i będę obserwować wykresy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 kg no nie wim czy dobrze bym wyglądała, ale jak już osiągne mój cel to pomyślę co dalej, ostatnio nawet mój chłpak mi powiedział, że za bardzo żebra mi widać i kości już mi wystają. ja na tej stronie najczęściej czytam artykuły, ale jeżeli chcesz zobaczyć ile kcal spaliłaś to musisz sięzalogować i wejść po lewej stronie w \"dzisiaj spolone\" i już wybierasz czynności jakie chcesz:). ja teraz silnie szukam przepisu na zupę, ale cos ie mogę znaleść i chyba zrobię według własnego uznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×