Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pacynka-przytulanka

Teraz ja !!!!

Polecane posty

właśnie jestem po 2 śniadaniu, zrobiłam zupe:) i zjadłam całą sporą miskę, no po prostu pycha wyszła:) porcja mi jeszcze na jutro została;) teraz można się szykować do szkoły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina 1122 - jestem pod wrażeniem stopki - Ty chyba Dziewczyno nic nie jesz ?! Odzywaj się częściej :). Na 2 śniadanie zjadłam : starte jabłko, polane (małym, słodkim) jogurtem, posypane łyżką musli - w szklance \"drinkówce\" wygląda i smakuje pięknie :), mój obiad powstał dziś na 1 łyżce margaryny :) - kupiłam mrożone warzywa (marchew, seler, por, pietruszka) w słupkach i garść udusiłam pod przykryciem - doprawiłam sosem sojowym - następnie przerzuciłam warzywa do głębokiego talerza a na 1/2 łyżki margaryny udusiłam pół cebulki - która pomieszałam z warzywkami - coś a\'la farsz do ryby po grecku (czas wykonania 10 min), wszystko zsunęłam na talerz i na tej samej patelni na 1/2 łyżki margaryny usmażyłam 1 kawałek ryby pangi doprawionej przyprawą gyros. W tym samym czasie ugotowałam 3/4 szkl. makronu pełnoziarnistego (całkowity czas wykonania 15 min.) - smak FENOMENALNY !!!! o tego - ale to już za dużo ... zjadłam (bo poprostu miałam) sałatkę kupną (kapusta pekińska, czerwona cebula, ogórek, rzodkiewka, tarta marchewka, sos vinegrette - kupiłam nie mając koncepcji na w.w. obiad, bo lubię :). Dziś w rossmanie (akurat jest w promocji) kupiłam herbatę zieloną- jaśminową ---- zawsze byłam ciekawa jak smakuje a wiele też dobrego słyszałam o jej właściwościach. Jest super, ze słodzikiem już zupełnie na 5 z + :) polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem:) oprócz tego co dzisiaj pisałam zjadłam sobie jeszcze jabłko, a kolację sobie daruje bo musze wypić piwko i świętować sukces:) zdałam egzamin i od jutra zaczyna m pracę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bravo kasiadw1 :) gratulacje ale zimnooo dziś na dworze .... zaraz po przebudzeniu zważyłam się i nie jestem zadowolona (66,1 kg - na czczo- szału jak na 3 tydzień diety nie ma :(, ale mam za swoje - troszkę podjadałam ...). Chyba powinnam pomyśleć o bardziej ograniczonym jadłospisie. Dzisiejszy dzień zaczęłam od wypicia zielonej herbatki (zamierzam tak zaczynać i kończyć dzień - zobaczymy, ile jest prawdy w jej działaniu - jak nie pomoże, to nie zaszkodzi :)). Sniadanko: bułka wieloziarnista, 1/2 kostki chudego twarożku, 1 łyżeczka miodu, kawa z mlekiem - bardzo mi pasuje takie śniadanko :). Na 2 śniadanie: planuję: jabłko, mały jogurt, może łyżka musli - na obiad i resztę posiłków na razie nie mam koncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) jem jem nawet już mi się wydaje, że dużo :D dziś od rana soczek z marchewki naturalny 150ml, twarożek chudy 150g, potem mam jogurt naturalny chudy, a po pracy ryba na parze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja już po zajęciach na dzisij:) na śniadanie zjadłam 2 kanapki z chlebem wieloziarnistym, do tego kapusta pekińska, plasterki polędwicy, kilka piórek czerwonej celuli i troche czerwonej papryki;) pycha, teraz na 2sniadanie jem pyszną zupke, Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Analizują Wasze jadłospisy - to ja naprawdę się obżeram ... Obiad: 3/4 szkl. makaronu ciemnego, uduszone na cebulce z 1 łyżką margaryny warzywka z sosem sojowym, do tego mięsko gotowane (z zupy) Podwieczorek: jabłko, jogobella poziomkowa mała, kolacja: wasa z wędliną ( nie wiem ile). Zbliża sie weekend, więc znów utrudnienie z diecie - obiecuję jednak walczyć z łakomstwem i w miarę możliwości zaglądać na nasz topic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki;) Ja już po prary, tzn dzisiaj to był pierwszy dzień to w sumie nic nie robiłam tylko jeszcze mi pokazali jak dokładnie dany program komputerowy działa i wogole, ale podobało mi się:) oprócz tego co dzisiaj już pisałam o 14. wypiłam kefir, a teraz o 17 zjadłam duże jabłko;) i na dzisiaj już koniec. Weekend przedemną, ale nie zrobi mi to różnicy bo mam zajęcia, a do domu jadę dopiero 21 listopada:( a już nawet mi się chce, i wtedy jak zajadę zważę się i mam zamiar się miło zaskoczyc:) zastanawiam się jakie mogą być smaczne i dietetyczne przepisy na obiady, macie jakieś pomysły? bo już bym chciała coś zmienić, bo czasami mam wrażenie, żę wszystko jest monotonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tutaj tak cicho? no może dlatego, że sobota, ale myśle że nie zapomniiałyście o naszym forum:) ja już dzisiaj po śniadaniu, starnardowo kanapki, tylko dzisiaj zjadłam o jedną więćej:) zaras kąpiel i do szkoły, jak mam zjazd to nawet nie rozróżniam dni tygodnia, codziennie szkoła. do później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki! a co tutaj tak strasznie cicho? u mnie weekend cały na \"podżeraniu\" minął i to nie małych ilośći, no ale nie będę się teraz nad tym rozczulać trzeba wziąść się w garść:) W pracy dzisiaj spędziłam całe 6godzin no i bardzo ciekawie jest:) i jeść się nawet nie chce:) buziaki:) Mam nadzieję że ktoś sięodezwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja już się zmobilizowałam i standardowo o tej porze kawę piję na śniadanie mam zamiar zjeść serek wiejski z ogórkiem konserwowym i liściem kapusty pekińskiej, a później jabłko, a co dalej to nie wiem, wyjdzie w trakcie bo muszę sklep odwiedzic, może wypije sobie kefir jakiś smakowy:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - ja też na posterunku :) - przeoczyłam poniedziałek, więc zważyłam się dziś rano. Efekt średni, ale wracając do minionego weekendu, kiedy to wcinałam słodycze, sałatki z majonezem itd ... - chyba powinnam się cieszyć. Wiem jednak, że do wagi (na czczo) powinno się dodać - co nieco - więc jak zwykłam mówić \"szału nie ma\" :(. W związku z tym (co wyżej), popijam zieloną herbatę i myślę nad bardziej rygorystycznym jadłospisem. Nie chcę jednak popadać w paranoję i żyć o liściu sałaty i jogurcie naturalnym - przerabiałam to i wiem, że zawsze grozi jo-jo. Nienawidzę też liczyć kalorii. Muszę jednak w pełni sie zmobilizować - bo do wyznaczonej p/mnie daty zostało 5 tygodni a przede mną prawie 6 kg :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 śniadanie : białe winogrono (duuużo), obiad: zupa pomidorowa zabielana (bez makaronu), mięso gotowane + buraczki smażone na łyżce margaryny podwieczorek: mix = jabłko tarte + jogurt mały + łyżka musli kolacja :sok warzywny z chili (350 ml)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! dopiero teraz nan chwile wolnego:) Na 2 sniadanie zjadłam 2kanapki z chlebem wileńskim, kapusta pekińska polędwicą i ogórkiem, później w szkole i w pracy jabłko i maślankę;) cały dzień w biegu i wogóle głodu nie czuje:) oby tak dalej:) po weekendzie to u mnie efektów wagowych też pewnie nie ma, ale w domu będę dopiero 22 listopada to wtedy się zważę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) już kawę wypiłam za chwilę ide robić sobie śniadanie, a zapewne zrobię kanapki (taki standard:)) znowu cały dzień poza domem, to myślę żę będzie dobrze. miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popijam kawkę jem kromkę chleba pełnoziarnistego, aż \"trzeszczą\" :) ziarna z twarożkiem i łyżeczką miodu (23 kcal słodkiej przyjemności a ile zdrówka i urody w takim prawdziwym miodku :) ). To zdecydowanie moja ulubiona forma śniadanka. Kupiłam u nas w piekarni chlebek tzw. pajdę składającą się z 4 kromek chleba - po 1 szt. na dzień. Jest rewelacyjny: zdrowy, syty, dietetyczny - same plusy :). Długo taki pełnoziarnisty chlebek zachowuje świeżość - ale ostatnie 2 dni - podgrzewam go na grzaneczkę :) trzeba sobie urozmaicać życie :) a jaki chlebek Wy jecie ? Na pozostałe posiłki nie mam dziś koncepcji, ale z pewnością odmelduję się wieczorkiem i napiszę pozostałą część jadłospisu - mobilizuje mnie to, by nie podjadać. Szkoda, że tak nas mało .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 2sniadanie zjadłam kanapki z pieczywem chrupkim sonko orkiszowym a dodatki tak jak na śniadanie:) ja najczęściej jem chleb wielński lub pelnoziarnisty, staram się częściiej kupować pełnoziarnisty, ale zakupy robie zazwyczaj po południu więc bardzo często już go nie ma, więc kupuje wileńskie ale też bardzo go lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 śniadanie : jabłko obiad : kasiadw1 - piszę w formie \"przepisowej\" bo ostatnio szukałaś jakiś propozycji obiadowych - może skorzystasz :). Produkty: 1/2 puszki pomidorów (kupiłam w Biedronce), 1/2 słoiczka sosu chińskiego z Łowicza (nie ma dużo kcal bo jest na bazie pomidorów), 1/2 cebuli, 1 łyżka margaryny, ok. 10 cm :) chudej kiełbasy (była w lodówce więc trzeba wykorzystać - syndrom gospodyni mi się włączył). Wykonanie: Cebulkę pokrojoną w kostkę udusiłam na łyżce margaryny, dorzuciłam 1/2 puszki pomidorów i 1/2 słoiczka sosu chińskiego z Łowicza - doprawić - podsmażyć max. p/5 min i przerzucić na głęboki talerz. Na patelni (już bez tłuszczu) podsmażyć pokrojoną w kostkę kiełbaski - p/max. 2 min. --- wszystko połączyć by \"przeszło sobą\" --- efekt podobny do leczo, jeśli lubisz polecam :) bo wychodzi całkiem niezłe - do tego ugotowałam 1/2 szkl. makaronu pełnoziarnistego --- całość polałam tymże sosem. Przepis ten ma same plusy: nie ma zbyt wielu kcal, jest bardzo syty (tą kiełbaskę można nawet sobie odpuścić) i bardzo szybko się go wykonuje. Obiad ugotowałam w takiej formie tylko dla siebie - muszę gotować obiad (którego nie jem) dla rodzinki - więc samej sobie nie chce mi się poświęcać wiele czasu, dlatego szukam łatwych rozwiązań. Pomidory w puszce nie psują się tak szybko, sos w słoiczku też - więc można powtórzyć przepis za kilka dni - myślę że nie więcej niż 8, albo można odrazu zrobić sobie na 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt się nie odzywa :( śniadanko: jajecznica (1 jajko+ 1 białko), na 3 pl. wędliny i 1 pomidorku - bez tłuszczu, kromka chleba pełnoziarnistego + zielona herbata 2 śniadanko: jabłko + kawa obiad:1/2 szkl. makaronu pełnoziarnistego, warzywa na ciepło na łyżce margaryny, może ryba podwieczorek : mix = jabłko, 2 łyżki jogurtu naturalnego, 1 łyżka musli kolacja : sok pomidorowy, może coś jeszcze jak się uda to nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja dzisiaj na sniadanie zjadłam 3 kanapki, a teraz na 2 sniadanie jem serek wiejski z liściem kapusty pekińskiej i ogórkiem konserwowym . pozniej planuje jeszcze jabłko i kefir albo maślankę, na 4 ide do pracy to jeść mi sie nie bedzie chciało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała korekta 2 śniadania : zamiast jabłka - 3 wasy cieniutko posmarowane dżemem różanym z kawką kasiadw1 - jestem w szoku, że na pozostałe posiłki 2 śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja --- wystarcza Ci kefir i jabłko ... może i efektownie w gubieniu kilogramów, ale czy to nie za ostro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu w domu:) dzisiaj też plan został całkowicie wykonany:) Co do tego jabłka i maślanki to już jakoś się przyzwyczaiłam i nawet nie czuje się głodna, Jutro znowu cały dzień w szkole więc pewnie jadłospis będę miala taki sam jadłospis jak dzisiaj. W niedzielę dopiero mam dzień wolny więc planuje coś pysznego ugotować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! wlasnie sniadanie jem: dzisiaj pieczywo lekkie sonko orkiszowe do tego polędwica kapusta pekinska i pomidorek:) reszta pewnie tak samo jak wczoraj bo w szkole hamburgerów nie mam zamiaru jeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczorajsza kolacja: kromka chleba pełnoziarnistego z pl. sera żółtego i pomidorem, wieczorem ( z potrzeby gryzienia :) ) jeszcze jabłko ... Dziś śniadanko : 1 tarte jabłko, zalane 3 łyżkami jogurtu naturalnego i 1 łyżką musli. 2 śniadanko: 2 ciasteczka Lu Go z ziarnami :) i jabłko obiad: 1/2 szkl. makaronu pełnoziarnistego z duszonymi na 1 łyżce margaryny warzywami (cebula, mrożonka z słupkach; marchew, por,seler,pietruszka - z sosem sojowym) 1 duży filet panga w przyprawie gyros - rewelacja to mój sprawdzony przepis :)) podwieczorek i kolacja jeszcze nie wiem - choć postaram się trzymać zasady im bliżej wieczora tym więcej błonnika i białka w spożywanym posiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w końcu po zajęciach i mam trochę czasu dla siebie. w szkole zjadłam kanapkę z chleba pełnoziarnistego a dodatki tak samo jak na śniadanie, a później jabłko:) więcej nie mam zamiaru dzisiaj jeść bo szykuje sie impreza, to piwko będę pić, a trzeba z czegoś zrezygnować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azdoskutku
Cześć dziewczyny!! mam 165cm i 56 kg chce wazyc ok 50 kg a że u was tak miło to sie przyłącze.Dzisiaj zjadłam bułke sojową i parówke spacerowałam 1h 20 min cwiczyłam na hula-hop przez 30 min i mam zamiar jeszcze pocwiczyc wieczorem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! witamy:) bardzo mało dzisiaj zjadłaś, jakie ogólnie masz załżenia diety? bo u nas to praktycznie wyrzucenie złych węglowodanów i ograniczenie jedzenia czyli dokładnie MŻ:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×