Wlasnie ogladalam zdjecia z moim bylym i ...

... i doszlo do mnie dopiero jaki bląd popełniłam będąc z tym człowiekiem. Co z tego że był przystojny i wszystkie laski sie za nim ogladaly jak traktowal mnie jak nie powiem kogo. Tak to jest jak czlowiek sie zauroczy... nie widzi jego wad i usprawiedliwia kazde jego nieciekawe zachowanie w stosunku do ciebie. Tak teraz patrze na niego na tych zdjeciach i widze obcą mi osobę. Nie widzialam go juz na realu 2 miesiące. Przez pierwszy miesiac nie moglam dojsc do siebie po rozstaniu ale teraz wkoncu zrozumialam ze nie byl mnie wart. Sorry, ze zasmiecam forum ale musialam sie wygadac.

ok Słonko, tak trzymaj -olej gnoja:0 zasługujesz na fantastycznego faceta:) buzka

a ja mam tak samo, identycznie wręcz. teraz jak na niego patrze czuje, ze to jest ktos tak obcy.................. że nie da sie tego opisac, inny czlowiekl, nawet czuje w pewnym stopniu jakies obrzydzenie, cirpialam przez niego i postanowilam, że nigdy wiecej nie namiesza mi w zyciu!

skad ja to znam?miałam dokładnie to samo.facet,ktory był mega przystojny///oczywiscie ja,głupia\"kretynka\"zauroczyłam sie nim.A on sie umawiał przez jakies idiotyczne portale na randki z małolatami.Co ja w nim widziałam?żałuje tej znajomosci jak niczego w moim życiu

heh a ja bylam w zwiazku z kims takim, to nie byla znajomosc, oszukal mnie chyba na wszystkie sposoby. na szczescie wyjechal daleko i jest spokoj.

Coz za zbieg okolicznosci... moj tez sie umawial z malolatami, z tym ze przez portal fotka.pl (dodam ze ma 24 lata!) A w jego znajomych na fotka.pl głownie 16-18 latki ... :O Co ja w nim widziałam?????? Czy az tak bardzo jego cielesność mi przyćmiła obraz na inne sprawy, na jego charakter? Jest bardzo przystojny, ale co mi po tym bylo??? Tyle razy przez niego plakalam, ale wciaz usprawiedliwialam, ze to tak musi byc, ze to ja pewnie jestem winna. Teraz patrze na nasze fotki i mysle CO JA ROBIE TAM ROBIE KOLO TEGO CZLOWIEKA ??? JEst mi zupełnie obcy. Ciesze sie ze wyszlam w koncu z tego dziwnego stanu zauroczenia...

i tylko sie ciesz i idz do przodu :)

Zastanawia mnie tylko jak ja moglabym byc taka głupia, naiwna i zapatrzona w tego lowelasa. Żal mi samej siebie. Ale zostawiam to za sobą. Zamykam tamten rozdział. Mam nadzieje, ze nie spotkam go juz nigdy na swojej drodze. Nareszcie zrozumialam to, czego przez ostatnie 2 miesiace nie moglam zrozumiec, ze jest tylu normalnych, fajnych, wartosciowych facetow na swiecie. A on jest zwyklym dupkiem ktory nie jest nikogo wart.

dziewczyny,mówie Wam.Właśnie Ci,co są niby tacy"fajni"przystojni,kwapia sie naiwnoscia dziewczyn i rozsądnych kobiet,które są nimi zauroczone i nie widza wad.Niestety,oczka otwierają sie nam troszke póżniej.Kim takim kolesiom w oko.Prawda?

*kij takim kolesiom w oko

Święta prawda, oj święta. Szkoda , ze te oczka otwierają sie tak pozno...

Prawda!!! ja przezylam tyleeeee przez tego frajera, ze nawet szkoda slow, czuje do siebie zal troche, ze sie tak dawalam urobic, ja niezalezna kobieta, ladna, inteligentna, majaca pasje :) LKażdego mogłam miec, a wybrałam kogoś kto mi tak zryl psychike.

wiecie co?przyznam sie nawet,ze ja mu to przez pewien okres wybaczałam,oko przymrużałam,bo tak mi w tej małej główce koles zawrócił.Nie wstydze sie teraz przyznac,zle bylam głupia.Aż żal

jujuujjuju -> mam identycznie ! Kilku fajnych facetow sie kolo mnie krecilo, a ja bylam tak zapatrzona w tym dupku ze wybralam jego, mimo ze mna pomiatal, wykorzystywal, bawil sie, ,,był ze mną" jak najmniejszym kosztem z jego strony. Tez jestem atrakcyjna, niezalezna kobieta, ale jaka naiwną ! Moi przyjaciele mnie ostrzegali, rozmawiali ze mną, ze cos jest nie tak, ze tak to nie powinno wygladac, ze tak nie postepuje facet ktory kocha swoja dziewczyne, ale ja i tak wiedzialam swoje. :O

tak to jest.Trafiłysmy na lovelasów i totalnych frajerów w jednym,którzy przez głupi bajer działajacy na kobiete zaistnieli w naszym zyciu.porażka,ale na szczescie mamy ich teraz gdzies

tzn. zylam w swoim wyimaginowanym swiecie i wkrecalam sobie ze tak na prawde nie przeszkadza mi to, ze on czasem ma mnie gdzies i woli sie spotkac z jakimis kolezaneczkami niz z wlasna dziewczyna. A to ze sie potrafil nie odezwac przez dobry tydzien, to tlumaczylam- oj on taki zabiegany, nie mial czasu :O Hahaha śmiac mi sie chce z samej siebie. Mam nadzieje, ze zadna dziewczyna juz nie ucierpi przez tego dupka.

ja tez sobie znalazłam tysiące usprawiedliwien na jego zachowanie.....szczyt mojej głupoty....nie odzywał sie,zawsze cos sobie tam wmawiałam.Karmiłam sie kłamstwem...szoda mojego cennego czasu na takiego dupka.Jeszcze te jego denne teksty.Ile razy to ja słyszałam,ze jest fajny i przystojny i on wie o tym .Boze....niewspomne juz o jego stylu bycia casanovy...

ujuujjuju -> mam identycznie ! Kilku fajnych facetow sie kolo mnie krecilo, a ja bylam tak zapatrzona w tym dupku ze wybralam jego, mimo ze mna pomiatal, wykorzystywal, bawil sie, ,,był ze mną" jak najmniejszym kosztem z jego strony. Tez jestem atrakcyjna, niezalezna kobieta, ale jaka naiwną ! Moi przyjaciele mnie ostrzegali, rozmawiali ze mną, ze cos jest nie tak, ze tak to nie powinno wygladac, ze tak nie postepuje facet ktory kocha swoja dziewczyne, ale ja i tak wiedzialam swoje. to samo miałam, on mna pomiatał, niiby milosc , a gowno , a nie milosc, niektorzy nie wiedza co to znaczy, placza, lamentuja i na nic ich lzy i zal. szkoda tylko naszego czasu ale mamy niezla lekcje na przyslosc, aby jednak patrzec na wszystko, znac swoja wartosc przede wszsytkim i mowic JA