Dlaczego faceci oglądają pornosy?

hmmmm przypuszczzm ze gdyby mial sex ze dwa razy dziennie i jescze alske z rana to by nie mial sily... rozumiesz aluzje ??

luuuudzie jakie wy macie podejscie....najlepiej na wszystko im pozwolic bo to faceci...a ja wierze w to ze są jeszcze PRAWDZIWI MĘŻCZYZNI ktorzy nie muszą isc na łatwizne oglądając filmy porno tylko tak w siebie wierzą ze idą do sypialni zadowolic własną kobietę.

a czemu nie? Ty popadles w skrajnośc mówiąc o analu. A...bo ta skrajność juz nie odpowiada Twoim poglądom?

wrrrrrrrrr-> robisz mężowi awanturę o pornosy,a on daje ci alternatywę : albo oglądam albo bzykam na boku. Co wybierzesz?

Też nie rozumiem mój mąż ogląda i ja tez czasami oglądam i o co ta afera jaka zdrada!!!!!

zastanowiłabym się gdzie miałam mózg jak wychodziłam za niego za mązż...co to w ogole za alternatywa? a moze ja mu dam alternatywe albo pojde do łozka z jego kolegą labo z facetem ktorego on nie zna? albo...pojde na kolację z bylym albo do łozka z jakims facetem...:)

taka afera ze jednym to pasuje a drugim ani troche. Jednym pasuje ze jego narzeczona wyjeżdza na dwa miesiące z własnym ojcem zamiast z nim a inny wolałby zeby to z nim wyjechała Jednym pasują kontakty z byłymi a inni twierdza ze jest to niedopuszczalne.

Zbyt duża afera o zbyt mały podmiot afery :D

wrrrrrrrrr-> odpowiedziałaś tak żeby nie odpowiedzieć:P a pytanie było proste (przynajmniej dla mnie) bo gdyby mnie moja kobieta dała podobną alternatywę to odpowiedź byłaby jedna : a oglądaj sobie byleś tyłkiem nie szafowała na lewo i prawo. No cóż nie zrozumiałaś mojej intencji:O

a tłumaczenie ze tak robią wszycy to dziecinada... jak mój facet poprosił zebym nie kontaktowała się ze swoim eks bo wg. niego to do niczego dobrego nie prowadzi to się dobrze zastanowiłam czy powinnam tak zrobic bo mu na tym zalezy a nie rzuciłam ze przeciez wszystkie moje kolezanki utrzymują kontakty z byłymi...relacje między dwojgiem ludzi powinno układac ze we dwoje biorąc pod uwagę to na co jestesmy w stanie sie zgodzic i to na co nie umiemy nawet jesli bardzo bysmy chcieli a nie biorąc pod uwagę to jak jest w związku kolezanki czy kolegi...

Tylko pytanie, czy on je tylko ogląda, czy wali konia przy nich, gdy żona jest w pokoju obok...

dajcie spokoj.Mój oglada,seks mamy odjazdowy,czesto i porzadnie,a może dlatego wlaśnie;),nie zastanawiam sie nad tym specjalnie i nie czuję sie zagrozona przez panienke z porno strony. Kobiety opanujcie się,nie róbcie problemów z takich głupot

nie po to zeby nie odpowiedziec tylko pokazuje Ci bezsensownosc takiej alternatywy...mi zadna droga z dwóch poadnych przez ciebie nie odpoiwiada. A mojemu facetowi nie odpowiada kontakt z byłym ani jak domyslam się zdrada z przypadkowym facetem i sądze ze gdybym mu dała taką alternatywe to by zaczął się zastanawiać czy jestem taka głupia czy tylko udaje

Sissy -> jeżeli wali przy nich konia :D:D:D:D:D to już tylko jej wina:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

jak świat światem - jesli to Ci odpowiada no to powodzenia. Mi nie odpowiada i jesli uwazasz ze twój facet musi oglądac porno zeby był cudowny w łózku no to współczuje wyboru. Wydaje mi się ze to kwestia temperamentu. Ja nie lubię takich filmów a temperament ponoć mam całkiem całkiem...

mi mała również pozdrawiam

wrrrrrrrrr -> w życiu często musisz wybierać między złem ,a mniejszym złem:D i jeżeli jedyną wadą faceta jest to ,że ogląda porno i ty z tego powodu robisz aferę to facet powinien zastanowić się nad tym czy cię nie zostawić bo eskalacja dziwnych żądań i pretensji będzie z czasem wzrastać.

mi mała - płytkie myślenie i brak refleksji - zgadzam się - to podsumowanie niektórych wypowiedzi...

no to jesli woli ode mnie odejsc niz zrezygnować z porno to ja mu jeszcze pomogę sie spakowac :) a czemu to ja mam wybierac? aniech on raz wybierze...Brakuje Boga w nas samych ludzie...i to jest problem dzisiejszych czasów i poniekąd przez to w ogole tutaj dyskutujemy...

Granica, nie polega na "ilości" tyklo "jakości". Jeżeli ktoś przekłada filmy nad żonę, nie umie się podniecić bez patrzenia w ekran i zaniedbuje obowiązki ze względu na filmy, to przekroczył tę granicę

Ja oglądam, bo moja żona nie lubi sexu, żadko się ze mną kocha, nie lubi mi się pokazywać, i nie bardzo pozwala poprostu się nią pobawić - a dla faceta sex, to jak dla dziecka extra zabawka.

a do tego niektore kobiety nie szanują się chyba na tyle zeby oczekiwac czegoś wiecej od faceta niż obecnosci i nie chodzenia na bok...

Żonie nie raz mówiłem - słuchaj, to popozuj mi trochę zrobię sobie kilka takich fajnych, podniecających zdjęć i zamiast innych będę oglądać Ciebie, ale nie chce się zgodzić. Tak że nie mam ani sexu, ani jej zdjęć, więc pozostają mi tylko pornole. Pozdrawiam, wszystkich niedopieszczonych przez swe zimne żony facetów.

argumenty o Bogu i o nieszanowaniu się takkkk piernikarnia :)

ile Ty masz lat.................

mi mała - racja...wszystkie filmy to to samo tylko aktorzy się zmieniają. Jeśli facet zamiast oglądąć porno przyjdzie do mnie do łozka i odpowiednio czule się mną zaopiekuje to na pewno nudzić się nie będzie. A jesli jest taki ze mu się nie chce wysilać...no trudno...to ja go odstąpię dla jakiejs innej. niech obydwoje oglądają i coraz bardziej sie od siebie oddalają...

wrrrr nie uwazam,ze musi ogladac,ale oglada,bo lubi;) Troche sie pogubiłas we wszystkim,porównanie spotkań z bylą do ogladania golych tylkow w kompie chyba nie jest zbyt trafne.

a tam...zamiast mówić ze pieprze głupoty to zastanów się czy naprawde Boga nie powinno się mieszać do związku...bo z tego co wiem to miłość jest jego dziełem...i widzę po ludziach starszych ze jesli pilnowali tego aby Bóg gdzies tam byłobecny w ich zyciu to dobrze na tym wyszli...

a czemu? rózne sytuacje rózni ludzie rózne poglądacy i w koncu...rózne alternatywy. Jednym pasuje oglądanie porno a innym kontakt z byłymi...a w tym wszystkim co mówicały czas próbuje wytłumaczyć ze każdy związek ludzie układają sobie sami, jednym pasuje to a innym tamto...dlatego gadanie ze ktos ma skrzywione spojrzenie bo mu nie pasuje ze facet podnieca się oglądając inne baby jest bez sensu, bo ja Ci nie mówie jak ty masz sobie układać relacje z facetem.

mi mała -> no tak liczą się tylko wymagania takich osób jak ty ,wrrrrrrrrr i wam podobne:O Jesteście wyznaczniczkami i strażniczkami zasad moralnych ,które mają obowiązywać wszystkich bo wy tak chcecie,a każdy ma swoje upodobania,zdanie,sposoby spędzania wolnego czasu ale co was to obchodzi? :D:D:D:D