nie wiem juz jak mam to tlumaczyc synkowi...

starszy jest zazdrosny o mlodszego. moze poswiecaji m tyle samo uwagi i bawcie sie razem we trojke niech ten strszy pomoze ci np przy kompieli mlodszego np niech poda mydlo czy cos innego.itp

Moja siostra miała identyczna sytuację. Przez całą ciążę starsze dziecko było przygotowywane na rodzeństwo, ale to niczego nie ułatwiło. Też było robienie krzywdy małemu, krzyki kiedy spał, propozycje, aby wyrzucić go do śmieci. :( Wszyscy poświęcali dużo uwagi starszej, były rozmowy, tłumaczenia, kary, psycholog. Nic nie pomagało. Sytuacja poprawiła się dopiero z czasem, kiedy siostrzenica odkryła, że z bratem można się bawić.

Alexxxxa--->u mnie jest dokladnie tak jak opisalas sytuacje siostry,tez mi mowil ze juz go nie chce,i ze moze go wyrzucimy. w ciazy tez go przygotowywalam na braciszka,naprawde sie cieszyl,po urodzeniu zaraz tez nie bylo problemu,bo maly caly czas jadl i spal(byl bardzo spokojny),zaczelo sie jak maly podrosl odrobinke i trzeba bylo mu wiecej uwagi poswiecic. dziewczyny ja naprawde robie tak jak radzicie,od poczatku mi pomaga przy przewijaniu,przynosi pieluszki,nalewa wody do wanienki przed kapaniem,naprawde sie staram,ale co z tego,to wyglada jakby byl na niego uczulony,nie moze obok niego przejsc,zeby nie zaczepic! on go kocha na pewno,bo np.jak maly sie obudzi i zaczyna plakac,a ja nie uslysz,gdy jestem czyms zajeta,to starszy wola:mamusiu braciszek sie obudzil i biegnie do niego naprawde szczesliwy...a pierwsze co robi jak dobiegnie to np.sciska mu raczki,albo przewraca w lozeczku. Moze on go az za bardzo kocha;-)

po jego urodzeniu :P Ale przeszlo mi Krew sie czasem lala, do dzis czasem sie leje :P Ale dalismy rade :D

Sylwiaaaa Twój problem jest dość typowy- zwykle tak bywa, że starsze dziecko jest zazdrosne o młodsze. W Twoim przypadku jeszcze dochodzi ta przemoc u starszego synka. Musisz znaleźć podłoże tego problemu tz- zorientować się dlaczego, skąd akurat starszy synek wpadł na pomysł aby stosować wobec młodszego taki sposób, że jak się kogoś nie lubi to wtedy przemoc. Może ogląda jakieś bajki, które mają mało wspólnego z bajkami. Jeśli tak -trzeba to wyeliminować. Kontakt z rówiesnikami też myślę byłby dobry- bo przypuszczam, że wasze dni wygladają tak, że skoro mąż jest w pracy do późna to Ty z synkami całe dnie siedzisz w domu. Twój starszy synek potrzebuje już biegania za piłką, jazdy na rowerze, zabaw i szaleństw na świeżym powietrzu. Dziewczynki raczej wolą siedzieć w domku i bawić się laleczkami- chłopaki muszą się wyszaleć- im bardziej brudny tym szczęśliwszy. Nie licz na to, że starszy synek będzie opiekował się młodszym. Jeśli ci się uda to możesz co najwyżej namówić go, by razem z Tobą uczył młodszego braciszka tego co sam umie- może w ten sposób przestanie robić mu krzywdę a zacznie go uczyć

narobilaś bachorów to się martw

spierd*laj

Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

spokojnie