mojemu dwulatkowi pojawil sie guzek na glowie -co to moze byc?

jesli nie jest to guz od uderzenia to chyba tylko lekarz moze Ci odpowiedziec na to pytanie.

nie wiem-dzis zauwazylam jak mu czapke ubieralam-nie jest to sine mowi ze go nie boli

takie jakby kosc nie jest to miekkie raczej twarde

wczoraj napewno tego nie mial moze sie uderzył? nie chce panikowac:O

wiesz co...zapytaj jednak lekarza. Najprawdopodobniej to nic groźnego, ale mysle ze lepiej sie upewnic

bardzo czesto guzy na glowie pojawiaja sie przy braku witaminy D, idz do lekarza niech on to zobaczy...

moj synek ma nadal nie do konca zarosniete ciemiaczko i nadal podaje mi po 1 kropli wit d

mama41 ale co te guzy oznaczaja? mial robione badania-gospodarke wapniowo-fosforanowa(w kierunku krzywicy)wyszly ok

Dzis byłąm z córeczką u lekarza, tez od penego czasu pojawił się jej taki guzek z tyłu głowy po prawej stronie, a w dodatku w tym miejscu przestały jej rosnac włosy. Na szcęscie okazało sie ze ten guzek to tak uformowna kosc. A brak owłosienie ti przyczyna dermatologiczna, jutro wybuieram sie własnie do dermatologa. Moja córka ma AZS, wiec to moze byc przyczyna.

Andziarka-a ila ma Twoja córeczka? bo ja mysle ze moj dwulatek to juz powinien miec uformowane kosci czaszki

ja panikara jestem-juz nieraz bylam niepotrzebnie u lekarza zawsze wszystko czarno widze

do lekarza?

mysle ze synek sie uderzyl

ale to mialby sine albo cos-chyba ze dopiero wyjdzie siniak

myśle, ze nie ma co gdybać; pewnie i pediatra bez żadnych specjalistów rozwieje wątpliwości; jeśli sie nie powiększa to może poczekać do jakiejś wizyty "przy okazji"; po co ciagać dziecko w zarazki do przychodni... pzdr

natenczas nie potrafie powiedziec czy sie nie powieksza bo zauwazylam to wczoraj

eh chyba pojde prywatnie bo mi nerwy chodza :(

rozumiem; napisz potem co powiedział

kostniak mojej znajomej syn ma takie cos właśnie.

wiele postów to tu nie ma, a o kostniaku mowa była

Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

wiem, wiem; każdy nowotwór juz brzmi paskudnie; ale czytałaś też pewnie, że to bardzo łagodne; my mamy to juz za sobą; trzymam kciuki

Moja córka ma 2,5 roku. Byłam z nia u pediatry. Kazała sie tym guzkiem nie martwić.

Andziarka naprawde? a podala jakies przyczyny powstania tego?mowila cos wiecej?

sie nie dowiesz

moze ktos cos jeszcze napisze?