przyjaciółka

opisze po krótce zeby nie przynudzac :) na wiosne chcialam sie zaprzyjaznic z pewna laską, niestety ona stwierdzila,ze jestem natretna swoim zachowaniem i poklocilismy sie, pod koniec wakacji ona zaczela do mnie zagadywac na gg ze chcialaby na nowo rozpoczac znajomosc, problem w tym, ze na gg to owszem cos tam pisze a na zywo ze mna nie gada (jestesmy z jednego roku z tych samych grup cwiczeniowych), trzyma sie ze swoja paczka i mam mnie w nosie, ja znow sobie nadzieje, ze cos z tego bedzie ale ona chyba potrafi tylko pieknie gadac nie wiem co mam robic, zalezy mi na niej,otwarcie jej o tym mowie,ona niby mowi,ze tez ze wszystko ok, a jakos nic nie robi :( metlik mam w glowie... :(

Jaka Ty byc płcia? Mi tam nigdy na laski przyjaźni nie zależało.

płec kobitka :)

I zależy Ci tak bardzo na przyjaźni? Chopa se znajdź :D

mma chopa juz 5 lat, a przyjaciolki nigdy nie mialam :(

Ahhh, dlatego nie rozumiem ja w swoim krótkim życiu mam już 10 lat przyjaciółkę. Więc niestety ja Ci nic nie poradzę. Ja chłopa szukam =/

heh :(

podnosze, moze ktos inny mi cos poradzi? :(

a po co ci jakaś tam przyjaciółka , która nawet z tobą nie rozmawia... nic na siłę i wiesz baby są zazdrosne strasznie i jak już musisz to poszukaj sobie przyjaciela faceta- lepiej na tym wyjdziesz

o przyjaciela faceta jeszcze trudniej:( niunia nie dobijaj mnie :P

podnosze, pomozcie kobietki :)

wg mnie jest jej Ciebie żal...i dlatego rozmawia na gg...moze też rozmawia bo potrzebuje od Ciebie ewentualnych korzyści..ma swoją paczke wiec nie ma czasu,nie chce sie jej od niej odrywać.i nawiazywać kontakt poza gadu bo jest za bardzo zajeta i zaabsorbowana swoimi znajomymi..musiałaby ich zostawić i zając się tobą a być może zależy jej bardziej na nich

wreszcie jakas konstruktywna krytyka,dziekuje za jeden punkt widzenia :)

albo nie jest dla ciebie, albo jeszcze o tym nie wie że jednak chciałaby przyjaxnić się z tobą... po pierwsze: pogadaj z nią otym. dlaczego tak się zachowuje i czy marnuje twój czas, czy cosik w tym rodzaju

blinkblunk-ciesza mnie Twoje slowa, wlasnie zaproponowalam jej spotkanie, ale pewnie nie ebdzie miala czasu... historia sie powtorzy :(

Może za bardzo Ci właśnie zależy? Jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że koleżanka z roku (grupy) mówi mi, że \"bardzo jej na mnie zależy\" czy coś podobnego. Dziwnie bym się poczuła. Przyjaźnie zawierają się przecież jakoś tak spontanicznie, najpierw wspólne rozmowy, jakiś wspólny wypad i albo coś tam zaskoczy albo nie. Nie wyobrażam sobie takiego ustalania typu: od dzisiaj będziemy przyjaciółkami a to się wiąże z tym i tamtym... Nie wiem co Ci poradzić. Może na początek spróbuj normalnie podejść do niej na zajęciach, zapytać o coś, coś pożyczyć... Na początek bądź po prostu dobrą koleżanką - tylko wtedy ma szanse to się przerodzić w przyjaźń. Ewentualnie może zapytaj podczas tych rozmów na gg czy nie ma ochoty wyskoczyć na piwo czy ciacho. Ale przede wszystkim to musi być kontakt realny, na żywo, a nie sam internet bo tak to naprawdę wygląda dość dziwnie...

jeśli tak będzie to znaczy, że nie za bardzo liczy na twoją uwagę. Spotkanie to dobry pomysł. Bedziecie mogły porozmawiać szczerze. A z innej beczki,może jest ktoś kto chciałby się z Tobą zaprzyjaźnić, a ty go nie zauważasz??

dziekuje laida :)

przyjazn nie moze byc czyms ustawionym,robionym na sile,przyjazn to cos naturalnego co samo przychodzi,nie zmusisz nikogo do przyjazni,szukaj ludzi ktorzy odwzajemnia Twoja chec zaprzyjaznienia a nie wymuszaj

blinkblunk- obserwuje i nikt jeszcze nigdzie mnie nie zaprosil, na kawke, piwko czy ciacho, wiec chyba nie ma nikogo w poblizu kto by sie chcial ze mna zaprzyjaznic, a szkoda, bo studia koncze i musze przyznac ze nie byly to najpiekniejsze lata w moim zyciu :(

przyjaźń to bardzo fajna sprawa, moja przyjaciółka jest daleko i mamy teraz słaby kontakt :( ale to co razem przeżyłyśmy - -imprezki , ploooty itp to niezapomniane. Nie dziwie ci się że tego Ci brakuje. A nie ma w tej grupie innych osób, bardziej otwartych na nowych ludzi??

dzis sie dowiedzialam,ze jedzie ze swoja psiapsiola gdzies na weekend, brak mi słów... pogrywa ze mna i tyle:(

niech idzie w odstawkę. nie warto. rozglądnij się może jest jakaś wyluzowana osoba - "z ławki" do browarkowania i plotkowania.

w mojej grupie juz sa ludzie ustawieni jesli chodzi o przyjaznie albo wiekszosci nie zalezy na nowych znjaomosciach, bo jeszcze ten semestr i w zasadzie nie bedziemy sie wcale widywac, tyle co na obronie

w przerwie na pewno jest wiele osób do rozmowy, na początek na temat odbytych ćwiczeń

blink-jesli cbhodzi o takie przyziemne gadki szmatki to mam znajomych,ale takiej od serca laski szukam... takie przyjaciółki no...

acha... naprawdę chciałąbym ci pomóc ale kończa mi się pomysły ;) a w rodzina? dobry masz kontakt?

wiesz mi chodzi o ta jedna laske, bo nie wiem co mam robic,mam ochote jej wygarnac ze ledwo odzyskalam spokoj bo tym co mi powiedziala na wiosne ze jestem natretna, bardzo to przezywalam, a teraz to ona mi zawraca dupe i zakloca moj spokoj, mowi jedno robi drugie

powiem Ci szczerze jak już mam mężczyznę swego życia obok siebie to naprawdę przyjaźń z girls nie jest na pierwszym miejscu

może podejdź do tego od tej strony.