Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MC.

Moja miłość mnie opuszcza...pomocy!!!

Polecane posty

Gość MC.

Witam, jestem 24 latkiem i jestem z moją miłościa już 2 lata. Były to najpiekniesze lata mojego życia. Skutecznie wyleczyła mnie z poprzednich nieudanych związków i dalami wiele szczęscia i spokoju. Jednak w tym roku wszystko mineło. Od dwóch lat wyjeżdzałem na wakacje do Norwegii zeby cos zarobić. W zesżłym roku wróciłem i nasze zycie nadal było piękne i kolorowe. Probemy zaczeły sie dopiero za drugim razem. Wyjecałem na 3,5 miesiąca. Do ostatnich tygodni bylem pewien ze mam do czegoś wracać. Pod sam koniec moja luba powiedziala mi, że zaczyna mieć watpliwośći, że ten wyjazd nie jest już taki pełen tęsknoty. Kiedy wyjawiła mi że ma te watpliwości wszystko się skończylo. Przestała być dla mnie słodka, przestała mowić, że mnie kocha. Wystraszyłem się bo moja EX tak samo zaregowala po tym jak mnie zdradziła. Bałem sie najgorszego. Mówiła mi że mam wrocic bo tylko wtedy możemy zobaczyć jak bedzie dalej, że życie podpowiada najlepsze rozwiązania. Wróciłem i wtedy wyszło na jaw ze miała adoratora.Nie wiem czy moge jej wierzyć ze do niczego nie doszło,ale czuje ze powinienem. Twierdziła ze to niewinny flirt. między nami byly dwie próby zerwania, jednak zakazdym razem nie udane. Tak jakbyśmy oboje nie chcieli tego jeszcze zaprzepascic. Wydawalo mi się że będziemy o to walczyć. Przez pierwsze dni mialem nadzieje ze coś z tego będzie, wydawała się nawet lekko stęskniona. Mówiła ze chce sie spotkać. Zeby zobaczyć jak będzie. Była bardzo chora. Spotkania są miłe, przytulamy się calujemy. Tylko ja mówie ze ją kocham ona odpowiada tylko WIEM. Staram się jak moge, nie wiem czy dać jej dystans czy być przy niej. Przestalem być nachalny. Gdy się spotykamy staram sie mowić o wszystkiminnycm i cały czas się do niej uśmiechać. Jednak widze ze ona ma pustke w oczach. Dzisiaj powiedziała ze wie ze przez nia cierpie zeona chyba nie miała by takiej cierpliwości. Ze czuje jakby się nademną znęcała. Co mam zrobić co mam począć! Jak mam sie zachować. Od kilku dni nie widze nadzieji. Nie chce przestawać walczyć.Jak mam podejśc kobietę, która wiem ze mnie kochała! Którą ja chce kochać. Moj boże ja sie chcialem oświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek32
Jeśli Cię nadal kocha, a tylko się pogubiła w tym, nie martw się.Nawet jeśli się na moment wasze drogi rozejdą, wrócicie. Jeśli natomiast jej uczucia wygasły, nic na to nie poradzisz. Mam za sobą wieeelką miłość, rozstanie, łzy i....powrót. Nasza miłość przetrwała. Jest inaczej, spokojniej, cieplej, bez dawnego ognia ale też bez burz. Może musi to przemyśleć, poukładać na nowo. Może nawet musi zobaczyć co straciła.Jeśli kocha-będzie z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×