CZY WASI FACECI MOWIA WAM KOMPELENTY I JAK CZESTO?

tak moj mi mowil ale 8 lat temu...a teraz jak sie zapytam to mi powie...szkoda gadac mysle ze co 5 lat powinno sie wymienic na nowy model,szkoda gadac...prosic sie o wszystko.

hallloooo czytaj uważnie :P Jestem facetem więc nie użyłem co było napisane :D

ale takie ciągłe powtarzanie przez faceta komplementów robi sie nudne.Fajnie jak od czasu do czasu coś powie... z resztą ja wolę ten głupawy wyraz twarzy faceta jak wchodzę gdzieś gdzie czeka na mnie..nie musi nic mówić;)

xyzd sory przejęzyczyłam się

mój mi mówi non stop, zawsze gdy dzwoni to mogłby się 15 minut rozwodzić na temat jaki jet szczescliwy, a jak sie sptokamy to milion razy powtarza jaka ejstem pięknam,cudowna itd. kiedyś mi tego brakowało-we wczsniejszych związkach, teraz mam tego za duzo :|

xyzed, żeby znów nie przepraszać za błąd

to macie trochę szczęścia, że faceci was tak adorują, tylko myślę że tak cały czas też nie będzie.

Zrób mu mała przerwe na swoje wdzieki, ubieraj sie ladnie ale mniej pokazuj biust , wiesz o co mi chodzi. Chwile seksu nie bedzie ,to najdzie go ochota na cos dzikiego itp. Wtedy ty przyjdziesz slicznie ubrana i znowu poczujecie miete. JAk wracasz po rpacy do domu i wskakujes zod razu w znoszony dres i grube skarpety to raczej nie oszolomisz go czyms nowym. JEsli spisz w majtkach i pizamie lezac z nim w lozku, tez niczego nie wskórasz , jesli zawsze masz "tynk"na twarzy to facetowi sie znudzi. Po jakims czasie ludzie nie pociagają sie w ten sam sposob jak an poczatku, wtedy trzeba zadbac o to , by uromaicac swoje zycie uczuciowe i seksualne, nie wiem jak z czulosciami u was , jesli on poczuje sie kochany i szanowany i ze nie jestes z nim tylko dlatego ze swietnie Ci z nim w lozku ,albo dlatego ze byliscie znajomymi przez lata i z braku laku..

w moim małżeństwie coś się wypaliło, za bardzo pochłoneły nas sprawy codziene, zapomnieliśmy o tym co łączyo nas kiedyś, a byliśmy jak tacy dzicy kochankowie, teraz sprowadziło to się do rutyny.

Super niespodzianka : Jak on pjdzie sie kapac wieczorem , wez rozloz biale przescieradla w miejscu w ktorym chcialabys sie kochac , swieczuszki, jakis ladny zapach ojelku lub kadzidelko , ciepla mila atmosferka, piwko czy co on tam lubi sobie wypic dobry film, poelzcie sobie troche razem , potulcie , obejzyjcie film, posluchajcie muzyki, a zdrodzi sie anmietnosc :)

pisalam ze jest to zwiazek na odleglosc..wiec on zawsze widzi mnie ladni eubrana pomalowana itd zadbana..zreszta na codzien tez o siebie dbam. wiec nie uwazam ze to o to chodzi zeby go czyms zaskakiwac.. kiedy mowie badz sie cos zgada ze komu sie tam podobam innemu to mnie szybko gasi.. mowi ze mna sie same buraki interesuja albo mnie przedrzeznia ze ja sie uwazam za nie wiem kogo.. i ze kazdy mnie pdrywa odrazu:( tojest smutne. we wczesniejszym zwiazku taknie mialam. oczywiscie nie chodzi mi o mowienie non stop jaka to jestem cudowna itd...tylko zwyczajnie zeby dal mi odczuc to ze jestem dla niego ta naj... juz nie mowie o slowach ale czasem glupie jedno spojrzenie mowi samo za siebie..

Przez gg ma Cie komplementować? Nie wystarczy ze napisze ze tęskni?

nie rozmwiamy na gg pewnie ze nie wystrczy!!! nie wiesz co to znaczy czuc sie dla swojego faceta piekna! ta wyjatkowa jedyna?!! co ma tsknota wspolnego z komplemenatami, chyba nie bardzo rozumiesz o czym ja pisze

"to macie trochę szczęścia, że faceci was tak adorują, tylko myślę że tak cały czas też nie będzie" i to jest dla Ciebie pocieszenie? lepiej sie czujesz pomimo, ze Twoj zwiazek umiera?

kurwa

Nie rozumiem bo nie potrzebuje tego.

KUR­WA

pierdole

pier­dole

no wiec skoro nie rozumiesz to po co sie wypowiadasz??????

dermiko - pewne kobiety nie buduja całosci swego życia na kompleksach :)))

No to pytaj sie Go dalej''czy Mu sie podobasz''i zadręczaj sie tym ze Ci tego nie mówi:O Są faceci którzy lubią komplementować i są tacy którzy uważają ze kobieta wie ze skoro z Nią jest to logiczne ze Mu sie podoba.

Ja też tak czasem mam ze swoim... wiec ciebie rozumiem. Zdarza się tak, że wychodzimy gdzieś i ja ubieram sie normalnie bez strojenia i takich tam i on do mnie wyskakuje że to albo tamto nie pasuje (on lubi jak jestem zawsze odpicowana na cacy żeby mógł się mną pochwalić) a ja mu wtedy mówie, że jak mu się nie podoba to nich spada na bambus bo ja się dla nikogo nie bede zmeniac i mam spokój.

a kto powiedzial zeja opieram cala swoja wartosc na kompleksach co za bzdura!!!!nie mialam ich wczesniej on mi je stworzyl!!!opowiesciami z kim to nie byl przedemna!i nie piszcie bzdur dobra/ bo kazdej dziewczynie by sie zrobilo przykro smutno jakby facet z koterym jest wychwalal swoje byle przy niej!!!!szuakcie zwyczajnie dziury w calym ktos zalozy temat o dupie marynie nawet to zaraz pojawiaja sie debile typu komiczne( sorry ale ja ciebie czlowieku czytac nie moge i to nie tylko na tym topiku) ktorzy doszukuja sie drugiego dna w calym!!! pytanie jest proste czy wasi faceci mowia wam kompelemnty!!

"ktorzy doszukuja sie drugiego dna w calym!!!" i pisze to osoba, ktora ze braku komplementów wyprowadza teze o 4 wojnie swiatowej :D:D mam propozycje - puśćsie z innym - dowartościujesz się :D:D Ps moze Twoj facet wlasnie nie komentujac Twojego wygladu, daje Ci komplementy... bo gdyby musiał być szczery i powiedziec wprost co o Tobie mysli, to... :P:P:P

HAHAHAHAHAHA jestes tak beznadziejny ze az rece opadaja;] pozowstawia to bez komentarza...ale pryznaje mialam dola a twoja wypowiedz wywolala usmiech na mojej twarzy;]

no widzisz... to miłe, ze sie śmiejesz.. nawet jesli w perspektywie czekaja Cie kolejne dni z facetem, ktory traktuje Ci obojętnie

tez sie ciesze ze na chwile mi sie humor poprawil!;] ciekawa jestem jakbys sie ty czul gdyby twoja dziewczyna wychwalala przy tobie soich bylych jakich to super przystojniakow nie miala! ok pewnie napiszesz ze bys z nia zerwal badz cokolwiek innego..ale nie mow ze przykro mi ci sie nie zrobilo!!ze nie zrobilabym ci przykrosci..kazdy czlowiek ma jakies kompeksy i ty zapewne nie jestes bogiem gdzie zaden rowznac sie z toba nie moze...wiec nie pisz bzdur ze ciebie badz kogos kto zna swoja wartosc by to nie ruszylo...bo jesli usilnie sie bedziesz staral i potwarzal cos non stop dawal do zrozumienia ze cos jest czarne a nie biale to ta osoba zacznie sie faktycznie zastanawiac

"kazdy czlowiek ma jakies kompeksy i ty zapewne nie jestes bogiem gdzie zaden rowznac sie z toba nie moze..." każdy, ale nie kazdy pozwala, by rządziły one jego życiem... oczywiscie, ze uwazam sie za wyjątkowego :P i tak ma kobieta mnie traktować... gdybym słyszał podobne do teksty jakie Ty słyszysz, kobieta je wypowiadajaca miałaby okazje wrócic do byłych cydownych, bo ja wywaliłbym ją w terminie expresowym "wiec nie pisz bzdur ze ciebie badz kogos kto zna swoja wartosc by to nie ruszylo" nie ruszyłoby mnie ani troche, uznałbym kobiete za debilke i tyle

mam własnie... próbuje autorce uswiadomic ze nie ma sensu tkwic w niesatysfakcjonujacym ją zwiazku.... a robie to na swoj uroczy i delikatny jak zawsze sposob :)