Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Alicja - trzymam kciukasy :):) strasznie bym chciala zebys byla w ciazy :) wierze, ze tak jest, to bedzie dobry rok dla nas wszystkich :):) Nadzieja - nie denerwuj sie kochana, na pewno jest wszystko dobrze, stres nie sluzy malenstwu :) daj zanac po wizycie, bo bedziemy sie martwic, pozdrawiam cie cieplutko. Swiatelko - gratuluje corci :) Ale musisz byc szczesliwa :) Zycze Wam duzo zdrowia :) Siostra Egz - dzieki za to, ze nam kibicujesz, pozdrawiam cie serdecznie :) Jestes super siostra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani, strasznie się cieszę, że topik odżył :) Na trochę się straciłam, bo naprawdę miałam jazdę w pracy i siedziałam do nocy, ale z dobrym skutkiem i to mnie cieszy :) Egz - ty też dużo przeszłaś, dobrze, ze chociaż trafiłaś na dobrą opiekę. Cieszę się, że wreszcie zagościł prawdziwy optymizm w Twoich wypowiedziach. Wreszcie się doczekałaś, wierzę że teraz się uda, zresztą z tego co piszesz jestes w rękach specjalisty. Tylko proszę przystopuj z ta pracą przynajmniej na czas transferu. Trzymaj się kochana. A ja będę trzymała kciuki za Ciebie 🌼 Siostra Egz - dzięki za kibicowanie, opiekuj się siostrą i nie daj jej tyle pracować :) Dosiu - Rozbawiłaś mnie tym wpisem dot. seksu i ogólnego rozpasania :) Wiesz że walczę z moją bakterią i uwierz mi, że z tym seksem to teraz różnie bywa :( a nie wspomnę już o innych używkach i dobrodziejstwach tego świata, z których na razie nie mogę korzystać :) A ty, proszę, Nie myśl już czy to dobrze czy źle że powiedziałaś, nie warto się zadręczać, jak już wcześniej powiedział dfghjuik to będzie Twoje/Wasze dziecko i to ty je będziesz nosiła, czuła, itp. nie ważne kto jest dawcą, bo przecież to WY je będziecie rodzić, przytulać, wstawać w nocy, przewijać i wychowywać, nic się nie martw, nie warto! Myśl teraz o zabiegu, jesteś już tak blisko, że aż nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci :) Misiu - Będziesz dobrą mamą, czuję to po opowieści o opiece nad nieznajomym chłopcem :) Ty też już jesteś blisko - kurcze, ale będzie wysyp bobasów :D Superowo. Trzymam kciuki mocno, mocno. Światełko - ale super, gratuluje córci :) Nadzieja - nie martw się na zapas, będzie dobrze, zobaczysz. Alicja - w sumie to się nie mogę doczekać aż będziesz testowała :) czekam z niecierpliwością na dobre wieści :) Moluś - ty to już pewnie tulisz swoje maleństwo, czekamy na Ciebie :) z niecierpliwością Giorgio - ty widzę też na pełnych obrotach.. zwolnij chłopie, bo masz rodzinkę :) a robota nie zając nie ucieknie :) Inka - Co u Ciebie, dawno się nie odzywałaś, wiem, że póki co tkwisz w zawieszeniu (zresztą podobnie jak ja) ale napiz coś :) Malutka - Co u Ciebie, jak tam sytuacja z pracą? Sportsmenka - ty to już chyba całkiem nas opóściłaś, napisz co u Ciebie. Teraz pokrótce co u mnie.. na razie spokój na horyzoncie, nie mam na razie ochoty biegac po lekarzach i wydawać kasy, za około miesiąc mam wizytę u gina, standardowe USG (które po operacji powinnam robić min co miesiąc) no i poprosze o kolejny antybiotyk chyba :( no i czekam cierpliwie do sierpnia, na ten rezonans i jeszcze inne badania. Na razie nie mogę zmienić kliniki, bo nie mam kontaktów, musze znaleźć jakiegoś dobrego lekarza i zapisac się na prywatną wizytę. Ale tak mi się jakoś nie chce już :( poza tym, czuję się dobrze :) więc jest oki póki co :) To by było na tyle, trzymam za Was kciuki i czekam na dobre newsy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Juz po wizytke. Mala fika jak szalona dr powiedzial ze nie widzial tak ruchliwego dziecka i dziwi sie ze nic nadal nie czuje... potwierdzilo sie ze to dziewczynka ktora ma dlugie piekne nozki i sliczne raczki ktore juz na samym poczatku do mnie pomachaly wazy juz 400 gr tylko nie chciala mamusi buzki pokazac wiec ujecie mam troszke z boku oto moja niunia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/150b651665b0fe1d.html dziekuje za wszystkie kciuki :) Guzi79-dobrze ze troszke odpoczywasz, pewnie masz dosyc lekarzy nie dziwie sie bidulko kochana. Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja - bardzo slodka ta twoja coreczka :) no widzisz nie ma co sie martwic na zapas ;) super, nie moge sie doczekac kiedy i ja bede mogla zobaczyc zdjecie mojego dzidziusia ... Pozdrawiam goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Egzema, w tym roku stuka mi 30 tka. Wczoraj byłam na wizycie u mojego gina, kontrolnej z wynikiem histopatologicznym. Stwierdził że wszysto po łyżeczkowaniu dobrze. Wynik po łacinie, ale stwierdził że przyczyną obumarcia maleństwa nie była żadna infekcja, po prostu wina genu, z tym że nie naszego, ale naszego okruszka. Na pewnym etapie białka i komórki przestają się dzielić i dochodzi do obumarcia. MOje małe biedactwo :( Na razie 3-mce przerwy, a potem clo, przez dwa cykle 2-6 dc 1 tabletka dziennie, 3-5 2x1 clo i gdyby nic w 5 cyklu monitoring. Wiem że szansza jest mimo tych moich felernych jajowodów. 2 razy sie udało. Przy okazji zarejestrowałam moją kruszynkę. Zdeczdowalismy ze chcemy by zaistniala. Dziekuje za mile przyjecie mnie tu. Dziewczyny jestescie wielkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, raczej naturalnie, przynajmniej do czasu zakonczenia kuracji clo. Pierwsza ciaza udala sie w 4 m-ce po laparoskopii, druga po 2 m-cach clo, ale w malej dawce, 5-9 dc po 1/2 tabl. dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Nadzieja - super, że z twoją kruszynką wszystko w porządku :) a nie mówiłam :) Nie stresuj się niepotrzebnie, bo to przecież źle na nią wpływa. Smutaska80 - Witaj, przepraszam, że pominęłam Cię w moim ostatnim poście :( Przeczytałam Twoją historię już wcześniej. Myślę, że skoro raz Ci się udało i masz cudowną coreczkę to i drugii raz się uda. Przykro mi, ze straciłaś drugą ciążę, jednak nie można rozpamiętywać, bo masz dla kogo żyć, a całe życie jeszcze przed Tobą :) Nawet się nie obejrzysz, a pochwalisz nam się dwoma krechami :D Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć! chciałam wam tylko napisać, że dziaisaj pogryzł mnie pies. Mnie i mojego psa. jestem załamana, lekarz chciał mi dać antybiotyk, ale powiedziałam, że moge byc w ciązy i nie chcę. Nie wiem co bedzie, cały czas wyję. Czuję, że moje in vitro też sie nie powiodło. Zyć sie odechciewa, pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 61
Alicjo77 - imienniczko moja! Jest mi niewspółmiernie przykro, że to cię spotkało, ale moja rada: rób jak najszybciej betę - jak ma wyjśc to już wyjdzie - i wtedy bierz antybiotyk albo nie! Ale lekarze będą wiedzieć, co robić!!!! I skonsultuj sie natychmiast ze swoim ginem! 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Hejka, dziś miałam wizyte u swojego ginia. No więc tak: prawdopodobnie jest ok 8 dominujących pęcherzyków o ok. 12-14 mm, są jeszcze jakies 2 ale mniejsze nie warte uwagi. Endometrium 10mm. Dziś wieczorem bedzie 7 zastrzyk puregonu. Lekarz był zadowolony z przyrostu i powiedział ze jak w takim tepie będa rosły to punkcja może wypaść wczesniej niż przypuszczał. Mam przyjsc w niedziele i bedzie decyzja o tym czy zabieg bedzie we wtorek czy w środę. Zapisał mi recepte na kolejne leki tzn. wykupiłam pregnyl, globulki z antybiotykiem zapobiegawczo i clexane- to mikrozastrzyki , ponoć mają wpływ na zapobieganie zakrzepów i zwiększenie ukrwienia macicy. Stosowałyście moze ten lek?, cholerka znów trzeba sie bedzie kłuć, no ale skoro to sprzyja zagniezdzaniu i zapobiega poronieniu no to moze warto! A ja wam powie ze troche schizuje juz, nie wiem czemu ale mam za soba prawie 2 nieprzespane noce. Mam kłopoty z zasypianiem i nie wim czy to nerwy czy hormony. Powiedziałam o tym lekarzowi, a on na to ze te hormony mogą dawać efekt "nabuzowania" i zażartował mówiąc mężowi żeby teraz na mnie uważał i bo mogę stawac sie niebezpieczna. To sie zgadza bo stałam sie nieco agresywna i płaczliwa, biedny mężyk żeby mu sie przypadkiem nie dostało. nadzieja no śliczna ta twoja dzidzia, masz juz wybrane imie? Alicja-a co to był za pies? jakiś przybłęda? mam nadzieję ze przemyłas dokładnie ranę i zdezynfekowałas. Skonsultuj sie ze swoim lekarzem i zapytaj czy mozesz przyjąc ten antybiotyk, bo moim zdaniem nie powinen zaszkodzić nawet jesli jestes juz w ciąży, a może pomóc. Nie wiem czy jestes w stanie sie dowiedzieć czy ten pies był szczepiony. Twój lekarz może ci dobierze taki antybiotyk który moga stosowac kobiety w ciąży. a który to dzien po transferze? kiedy betka? Guziu jesli chodzi o seks i rozpasanie to jest na to rada- do seksiku stosujcie gumki, tak jak ja i mój mąż bo tez walczyłam z bakteriami. Od kiedy ich używamy mój posiew jest the best! a co do słodyczy-to można pójśc na kompromis i zastąpic je jakimis dobrymi owocami np. tropikalnymi-mango, malon, arbuz. Ja sie chyba niedługo położe i zrobie sobie małą drzemkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik33
witam serdecznie wszystkich? Alicja -strasznie mi przykro,ze Cie to teraz spotkalo ,ale sprobuj sie uspokoic i pomysl sobie,ze stres szkodzi malenstwu ja wiem ze to latwo powiedziec bo ja sama jestem panikara #1,skontaktuj sie z klinika gdzie robilas in vitro i spytaj co powinnas zrobic w takiej sytuacji i nie poddawaj sie jestes juz tak blisko celu egz -to wspaniale ,ze jestes tak pozytywnie nastawiona to polowa sukcesu dosia -ja biore te cholerne zastrzyki tylko moje inaczej sie nazywaja,ale maja takie samo dzialanie.problem w tym jak zaczniesz je brac to pozniej ciezko ich sie pozbyc,wiec biore je moze od 5 tyg ciazy a jestem juz w 27 ,bo lekarz z kliniki przypisywal je wszystkim standartowo a teraz moj lekarz prowadzacy boi sie je przestac wiec mam kontynuowac do 37 tygodnia a malo tego moje ubezpieczenie przestalo je pokrywac wiec kosztuja mnie teraz fortune,na pocztku mialam straszne siniaki caly brzuch ale teraz sie chyba uodpornilam, bierz je ale jak zajdziesz w ciaze to sprawdz czy nie masz zadnych predyspozycji do zakrzepow i jak nie to staraj sie ich pozbyc,bo ja bylam za malo stanowcza i machnelam na to reka a teraz zaluje u mnie podejrzewaja cukrzyce ciazowa musze zrobic kolejny test na glukoze mam nadzieje ze skonczy sie tylko na diecie i te wyniki beda lepsze bo jak bede musial sie dodatkowo kluc i stresowac oby nie,jakby chciala donosic ta ciaze bez dodatkowych wrazen misia -trzymam kciuki usciski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja - strasznie mnie wystraszylas tym pogryzieniem :( kochana czy jest szansa zeby sprawdzic czy pies byl szczepiony? Zazwyczaj nie ma zadnych zagrozen po pogryzieniu, rzadko sie zdarza, aby pies mal wscieklizne, czy inna chorobe, ale jest duze prawdopodobienstwo, ze jestes w ciazy, wiec najlepiej nie lekcewaz tego i zglos sie do kliniki, na pewno mozna juz zrobic test i potwierdzic ciaze, kochana strasznie mi przykro, prosze mysl pozytywnie, ja wierze, ze twoje IVF sie udalo :) Czekamy na wiesci :) Smutaska - b. mi przykro,ze teraz sie nie udalo, to takie smutne co cie spotkalo:( ale na pewno bedziesz miala jeszcze dzieci :) skoro udalo sie raz to i uda sie nastepny :) teraz dbaj o siebie, bierz witaminki a za 3-mce zaczniesz starania, trzymam kciuki :) Guzia - pozdrawiam, kiedy wesele, jak sie czujesz? Na pewno bedzie wspaniale:) czy w sprawie tej cholernej bakteii konsultowalas sie jeszcze z innym lekarzem? Moze jest jakis inny bardziej skuteczny sposob? Dosia - to super wiesci :) pieknie, masz sporo pecherzykow :) No to za chwile transfer, ale ten czas zlecial :) Dosia w mojej klinice maja inne zalecenia, zamiast tych zastrzykow na ukrwienie bede brala Baby Aspirin, lekarz powiedzial, ze ma dokladnie takie samo dzialania, rozrzedza krew, wiec zapobiega zakrzepom i powoduje lepsze ukrwienie macicy, co ulatwia zagniezdzenie zarodka. Nie martw sie rozchwianiem emocjonalnym, to normalne. Ja w czasie stymulacji i po mialam tak samo, do tego nie moglam spac w nocy co wczesniej nigdy mi sie nie zdazalo. Niestety to sa skutki uboczne tego czym nas szpikuja:) ale jakiej ceny nie zaplacimy, zeby tylko spelnic nasze marzenie?:) Trzymaj sie kochana, trzymam mocno kciuki i jestem z Toba myslami, daj zanc kiedy pick up, Buzka :) Kasik - przykro mi, ze znow cie czyms strasza :( mam nadzieje, ze to nic powaznego i skonczy sie jak ostatnio, dobrymi wiadomosciami :) Wiem cos o tym, ile kosztuja leki bez ubezpieczenia, moje ubezpieczenie nie pokrywa praktycznie nic co wiaze sie z staraniami o dziecko, szalenstwo, kazdy lek kosztuje fortune, ciagle latam i szukam w internecie zeby znalezc cos taniej :) Kochana trzymaj sie cieplutko, glowa do gory :) Egz - co u ciebie? Czy ty za bardzo sie nie przepracowujesz? Dbaj o siebie kochana :) Siostra Egz - pozdrawiam Cie serdecznie, pilnuj siostre, zeby zwolnila troche z praca :) Ja lykam tabsy, bylam na badaniach, ktore zlecil lekarz: cytologia, wymaz, chlamydia, oczywiscie kompletne bad. krwi z HIV wlacznie, w poniedzialek mamografia. Ja sie dopiero odezwe w niedziele, bo nie bede miala dostepu do internetu. Pozdrawiam wszystkich Sara, Swiatelko, Nadiewa, Sportsmenka, Malutka, Molus, i wszystkich pozostalych i podczytujacych, milego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani! Ja oczywiście byłam zawalona pracą, ale w weekend zwalniam, już się umówiliśmy z przyjaciółmi na szaleństwa na powietrzu:) Jeśli pogoda dopisze to pojeździmy sobie samchodem terenowym po zabłoconych wyrwach i pagórkach (nie quadem broń Boże bo ich nie cierpię,cały las nam rozjeździli!) a może i do parku linowego się wybiorę:)Także trochę adrenaliny sobie zafunduję:) Alicja- przestraszyłaś mnie tym pogryzieniem..Cholera jasna, zawsze jakieś przeszkody, nie dość że człowiek musi przechodzić przez in vitro to jak już to przejdzie to ni stąd ni zowąd pies go pogryzie! A gdzie Cię pogryzł? Ja zgadzam się z Alicją61- leć zrobić betę jutro! Wynik już będzie na 100%,przecież jesteś już prawie 2 tyg po transferze,a wiem że dziewczyny robią betę już nawet w 6 dniu.Wtedy będziesz wiedziała co robić dalej. Oczywiście jestem pewna że beta wyjdzie wysoka i lekarz powie Ci jakie leki ewentualnie może Ci podać..Kurcze,najlepiej jakbyś się dowiedziała czy pies był szczepiony. Bidulko, pewnie się stresu najadłaś tą całą sytuacją, bardzo Ci współczuję:( Trzymam kciuki za betę!A w ogóle jak się czujesz (pomijając to pogryzienie...), masz jakieś objawy? Śle całusy i postaraj się mimo wszystko jak najmniej stresować... Guzia-gorące pozdrowienia! Mam nadzieję że już wkrótce znajdziesz super lekarza, który zaopiekuje się Tobą należycie, a na razie..oby do sierpnia:)Dzięki za kciuki i troskę!Postaram się mniej pracować:) Ale Ty też się nie przepracowuj! Ja za Ciebie też zaciskam kciukasy z całych sił! Całusy! Nadzieja- cieszę się że na wizycie wszystko ok i córcia cała i zdrowa:) Jak będzie taka ruchliwa też po urodzeniu to będziesz miała ręce pełne roboty:)Fajowo! Misia- dzięki że się o mnie troszczysz:) Ja chyba się już przyzwyczaiłam do takiego tempa życia pracy,ale już marzę żeby iść na dłuuugie zwolnienie:) A Ty ile już bierzesz tabsy? Ja dopiero parę dni i jakoś mnie tak mdli po nich jak nigdy. Sporo tych badań masz zleconych ale dobrze, przynajmniej wszystko będzie sprawdzone.My pewnie będziemy mniej więcej w tym samym czasie podchodzić, tzn, Ty pewnie ze 2 tyg wcześniej. Cały czas trzymam kciuki!!! Będzie dobrze:) Światełko-gratuluję dziewczynki!!!:) Ja też chcę:) Kasik- witaj, dawno Cię nie było a to już 27 tydzień ciąży!!Szok,ale to zleciało..Na kiedy masz termin? Jak wogóle się czujesz? Znacie płeć? A co do cukrzycy ciążowej,moja starsza siostra ją miała,ale zaczęła przestrzegac diety i wszystko się dobrze skończyło!:) Smutaska-tzrymam kciuki za szybkie i szczęśliwe zaciązenie! Dosia- super wiadomości! 8 pięknych pęcherzyków, endo do pozazdroszczenia (ja 10mm to całe wieki nie miałam...).Czy wiesz już mniej więcej kiedy punkcja??A o tych zastrzykach clexane coś słyszałam, chyba dość często się je bierze.Trzymam kciuki!! Inka- tradycyjnie całus dla Ciebie:) Malutka-pozdrowienia! Georgio- co u Was? Kiedy ruszacie z programem? Pozdrwienia dla wszystkich!Alicja-teraz największe kciuki za Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć WSZYSTKIM :) Smutaska80 WITAMY serdecznie :) Przykro mi bardzo, że musiałaś tyle przejść... :( Ale wierzę, że WSZYSTKO się ułoży!!! :) Alicjo77 Kochana nie martw się na zapas!!!!! Marsz zrobić test sikańca i na betę leć mi tu pędem, bo normalnie zaduszę Cię sama osobiście!!! Następnie maszeruj dowiedzieć się o ten antybiotyk i zobaczysz Słoneczko, że WSZYSTKO będzie SUUUUUPER!!!! :) Kasik33 ale ten czas leci - Ty już w 27 tygodniu!!! :D Nie martw się tyle, tylko odpoczywaj i ciesz się z upragnionej ciąży!!! :) Nawet nie wiesz ile bym dała, aby być w takiej sytuacji jak Ty teraz... Misiu TYLKO KONIECZNIE napisz jak tam wyszły wyniki - mam nadzieję, że będą WSPANIAŁE!!!!! :) Egz30 już wkrótce znowu podejdziesz do in vitro :D Ale ten czas szybko zleciał, a tak się martwiłaś... Kochana teraz się troszkę oszczędzaj przed podejściem :) Wierzę, trzymam kciuki i się modlę, by tym razem się udało!!!!! :) Siostra Egz - pozdrawiam serdecznie :) Dosieńko bardzo się cieszę i tak mocno kibicuję, by wkrótce zagościł w Twoim brzuszku MALEŃKI FASOLINEK!!!!! :) Nadziejko PIĘKNY masz ten brzucholek, a dzidziunia po prostu MARZENIE!!! :) Imię też ładne wybraliście :) Moja jedna koleżanka dała córci tak na imię i coraz częściej jest ono spotykane :) Światełko to cudownie, że będziecie mieli córunię :) Życzę duuuuużo zdrówka WAM obojgu!!!! :) Guziu Słoneczko jak tam przygotowania do wesela? Zaproszenia już rozesłane? Bakterią się tak nie przejmuj i pójdź, zasięgnij opinii jeszcze jednego lekarza - taka moja rada :) Buziam :) Moluś i jak tam? Jak tylko wrócicie z Bejbikiem do domku to prosimy o relację :) Saro co u Was? Jak córunia? :) Ineczko co u Ciebie? Odezwij się... :) Georgio jak się czuje Żonka? Kiedy startujecie? Buziaki przesyłam :) I pozdrawiam WSZYSTKICH, których nie wymieniłam!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam coś o sobie tak pokrótce... u mnie bez zmian - staż dzisiaj zakończyłam i jestem bezrobotna... w poniedziałek ruszam do urzędu pracy i laboratorium, bo muszę kontrolne wyniki porobić i się do innego lekarza przeopcjować... dodatkowo mama mnie straszy tarczycą, bo mojej młodszej siostrze teraz wyszło, że ma niedoczynność, a moja najstarsza siostra też z nią ma problemy i to może być coś genetycznego... ze staraniami ruszymy nieprędko - strach to po pierwsze, a po drugie brak pracy :( Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Dziękuję wam kochani za ciepłe słowa. Pogryzioną mam całą lewą dłoń, pies prawdopodobnie nie był szczepiony, ale myślę, że wścieklizny nie ma, bo to domowy pies. Może wszystko dobrze sie skończy. napewno będę miała blizny na tej ręce. Wystąpię o odszkodowanie. Co do testu, to nie ma sensu robić, bo wczoraj wzięłam ostatnią dawkę ovitrele, wiec może wyjść fałszywie dodatni. W poniedziałek pójdę na betę i wszystko bedzie wiadomo. Pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki przede wszystkim za Egz, Misię i Dosię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SARA 2009
Kurcze myslalam ze popisze ale moj krzykacz juz sie budzi:( Alusia trzymam kciuki z calych sil!!!!!!!!Boze oby Ci sie wreszcie udalo... Dosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjjjjjjjjjjjjjjj 👄 jestem już od wczoraj w domku ale nie miłam siły napisać informuje WAs moje Drogie ze 20 kwietnia o 9:07 przyszła na świat długooooooo wyczekiwana moja CÓRKA NATASZA !! waga 3080 i 56 cm jak zbiore siły napisze wiecej.... pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo przykro mi z powodu pogryzienia, ach co za pech ale wierze że na strachu się skończy. Trzymam kciuki za pozytywną bete !!! Moluś Wielkie Gratulacje :)!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja - trzymam kciuki za bete, sciskam cie mocno, bedzie dobrze :) Molus -gratuluje corci :) ale z ciebie szczesciara :) odpoczywaj kiedy tylko mozesz i daj znac jak tam twoje malenstwo, jak tylko bedziesz mila sile napisac do nas, pozdrawiam goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja- trzymam kciuki!!!!!!!Już się nie mogę doczekać jutrzejszej bety! Na pewno będzie wysoka, już tyle czasu przecież minęło od transferu a Ty przecież nie dostałaś @ ani nic:) Jestem PEWNA NA 100% że się udało!!!:):) Teraz tylko trzymam kciuki żeby to pogryzienie to nie było nic groźnego,dawaj znać jutro koniecznie!!! Moluś- gratulacje!!!! Ale fajnie że już jesteś po wszystkim z kruszynką w domu:) Czekam na dalsze wiadomości:) Ja spędziłam super weekend,pogoda cudo, więc cały czas na świeżym powietrzu, wyszalałam się jak głupia:) Miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
moluś to wspaniale, bardzo ci gratuluję i ciesze sie razem z toba. A ja dziś po wizycie u lekarza. A więc punkcja we wtorek!!! dzis jade dac sobie zastrzyk z pregnylu. Moje pęcherzyki miały dzis 18 mm, jest ich ok 8-10 sztuk. Troche dr mnie zmartwił tym ze bedzie miał utrudniony dostęp do prawego jajnika bo jest bardzo schowany-za macicą, tak jakby sie przykleił. Na usg tak mnie ten lekarz dusił ze mnie wszystko bolało całe podbrzusze. Mam nadzieje ze nie bedzie problemu podczas punkcji-ostatnio było dobrze. Nie wiem czemu ale od wczoraj wieczór mam zawroty głowy , ze nawet straciłam równowagę-nie wiem czy to wina tych hormonów. mówiłam o tym lekarzowi i on nie miał pojęcia od czego,zażartował ze to może z wrażenia. Ta cała procedura tym razem przebiega krócej niz ostatnio, bo teraz stymulowałam sie tylko 8 dni, a ostatnio 9 dni. Od jutra urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia mam pytanie
Cześć Dziewczyny :):) do Ciebie. Właśnie przeczytałam Twój post....Jeśli mogę mieć pytanie....czy brałaś już jakiś zastrzyk pregnylu i jeśli mogę zapytać czy drogo płaciłaś za te zastrzyki?? My z mężem staramy się prawie 2lata i bez efektów. Nasienie jest oki, ja po stymulacji zaczęłam mieć owulkę ale ostatnio lekarz mi przepisał właśnie pregnyl, mamy się zastanowić....a powiem szczerze, że przeraziła mnie cena i to, że sukcesu mi nikt nie zagwarantuje.... Z góry bardzo Ci dziękuję za odpowiedz, pozdrawiam i zycze sukcesu :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja 77 koniecznie spytaj swojego lekarze co z tym pogryzieniem. Wogóle to straszne, tyle stresu musiałaś przejść. Pies domowy czy nie, lepiej chuchać na zimne. Kochane dziękuje bardzo za miłe przyjęcie mnie. Mam nadzieję że każdej się uda spełnić to jedno największe marzenie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja i jak????? Robiłaś test domowy??? Z niecierpliwością czekam na Twój wynik bety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Do koleżanki: czy aby na pewno chodzi ci o pregnyl czy może o puregon? bo jesli chodzi o pregnyl to jest tylko taki jednorazowy zastrzyk na dojrzenie i peknięcie pecherzyków ktore przeprowadza sie na 36 godzin przed punkcja lub inseminacja. Kosztuje on zaledwie pare groszy-ja płaciłam chyba ok 11 złotych. Natomiast co innego jesli chodzi o lek o nazwie puregon, ktory sie podaje w zastrzykach podskórnych w brzuszek. Ma on zadanie wywołac stymulcje jajników, by wyprodukował większa liczbe jajeczek. Faktycznie puregon jest dośc drogi bo za 10 dniowa stymulcje nalezy zapłacic ok 1400 zł. Ale to duzo zależy od dawki. Ta dawka która ja miałam jest podawana jesli podchodzi sie do in vitro. w twoim przypadku pewni chodzi o zupełnie coś innego, nie znam dokładnie twojego przypadku i nie chce ci za duzo doradzac lub odradzać bo to wszystko zależy od tego w jakim celu chce sie ten lek zastosować. Wczoraj byłam u pielegniarki, a własciwie u młodego , przystojnego pielęgniarza i podał mi pregnyl teraz czekam na jutrzejszą punkcję. Ale wiece co wczoraj sie wystraszyłam, bo coś dziwnego sie zaczeło ze mna dziać. Od 2 dni mam zawroty głowy a wczoraj wieczorem miałam niedosłuch! po prostu zatkały mi sie uszy. Słyszałam takie jakby dudnienie i było to bardzo nieprzyjemne. Jak myslicie skąd to może byc. Czy to moze mieć związek z kuracją hormonalna czy przyczyna lezy gdzie indziej. Teraz jest juz dobrze i słysze normalnie. Bardzo sie przestraszyłam bo zastanawiam sie czy to objawy od błędnika lub może jakies zaburzenia krążeniowo-naczyniowe. Boję sie jak to bedzie podczas jutrzejszej narkozy,żeby przypadkiem coś mi sie nie stało. Podczas poprzedniego in vitro nic takiego sie nie działo. Od lutego biore bromergon i tam w ulotce w objawach niepożadanych jest wzmianka na ten temat, ale czemu teraz to odczuwam. Może to cos innego. hmmm.. Alicja i jak wynik?, czekam z niecierpliwościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochani, Alicja - jak przeczytałam Twój wpis, to się wkurzyłam... na to że zawsze jest pod górkę, jak nie urok to sr... :( człowiek czy chce czy nie chce to się musi stresować ... Ja jednak jestem dobrej myśli, i wiem, zę nawet to wstrętne pogryznie ie nie zaszkodzi w spełnieniu tego jednego marzenia. Wiem, ze teraz się uda :) Czekamy na wynik, na pewno będzie wysoki, w końcu trojaczki :D Dosiu - 8 pęcherzyków to chyba piekny wynik! położeniem jajnika się nie przejmuj, ja też miałam ten problem kiedy miałam monitoring po operacji (raz jeden raz drugi się chował, i zawsze chował się ten którego trzeba było obejrzec :) czasami ich położenie zmienia sie z dnia na dzień.Nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciukasy, myślę, że te zawroty głowy i złe samopoczucie można przypisać stresowi, który jak sama piszesz nie opuszcza Cię nawet w nocy +kuracji hormonalnej.Wiem, że mocno to przeżywasz, ale może warto, dla Twojego własnego dobra, trochę odpuścić... Musisz spróbować myśleć pozytywnie (domyślam się, że po tylu latach walki ciężko), bo takie nakręcanie się niczemu nie pomaga, a wręcz szkodzi (tak wiem, już Ci to pisałam, ale powtórzę :) jeśli chodzi o Twoje rady dla mnie to wyobraź sobie, że zastosowałam się do wszystkiego co pisałaś (wymieniłam całą bieliznę, stosuję lactovaginal na przemian z lacibios femina, duzo wit. C, citrosept, herbatki żurawinowe, jogurty tylko naturane, teraz zaopatrzyłam się w naturalny sok z żurawiny (bez cukru), no i poprawa jest tylko nie tam gdzie trzeba :) jedno co zauważyłam to duża poprawa stanu skóry i brak chorób (nie wiem czy to zasługa citroseptu czy żurawiny, ale pierwszy raz nie jestem nawet zakatarzona na wiosnę :) nie było roku w którym nie chorowałabym na przełomie zimy i wiosny, teraz mam spokój. Słodycze w miarę możliwości zastąpiłam owocami, ale te także mają dużo cukru, więc też nie powinnam ich jeść w nadmiarze :) A co do seksu, to gumka to jedyna opcja (stosowana już od dawna :) tylko na samą myśl że mam to dziadostwo odechciewa mi sie nawet gry wstępnej ;), no i co zrobię później... kiedy będziemy się już starać, przecież taka bakteria stanowi ogromne zagrożenie dla płodu :( Niestety nie znalazłam kolejnego lekarza jeszcze (dobrego, który nie zdarłby tylko e mnie kasy) zresztą mam już dość rozkładania nóg przed kolejnymi (wybaczcie dosadnoś stwierdzenia) :( Troche poczytałam o tej bakteri na innych forach i wynika z tego, ze wiele osób walczy z nią latami... 23.05 mam kolejną wizytę u mojego gina i poproszę o kolejny antybiotyk i o pobranie wymazu najpierw. Jeżeli kolejna kuracja nie przyniesie skutku zainteresuje gdzie mogę otrzymać autoszczepionkę :( jedyne co mnie przeraza to to, że zazwyczaj przyjmuje się ją około 5 miesięcy, a pewności i tak nie ma :( sama już nie wiem, bo naprawdę to zaczynam odchodzić od zmysłów. Nie wiem kto kogo prędzej wykończy ja ją czy ona mnie :( Misia - wesele 24.07, nie będzie dużo osób, więc spokojnie podchodzimy do przygotowań (chociaż już mi sie z 10 razy śniło że nie zdążyłam z niczym) wczoraj zapłaciliśmy resztę zaliczki za restauracje i obgadaliśmy szczegóły, no i jestem mega zadowolona, bo restauracja zapewnia wszystko, od a do z łącznie z wódką, alkoholami, sokami, ciastami, tortem i dekoracjami (wg wskazówek klienta). Fakt faktem tanio nie było (bo wzieliśmy opcje all inclusive) ale jak zaczęliśmy wszystko obliczać to doszliśmy do wniosku, że osobno wyszłoby drożej.Przy 30 osobach nie opłacałoby się załatwiać wszystkiego osobno, no a tak przynajmniej o nic nie musimy się martwić :) Misia - myślę, ze to dobrze ,że tyle tych badań masz zleconych , napisz koniecznie jak wyniki, no i dalej trzymam kciuki. Kasik- widze, że u Ciebie też non stop jakieś perturbacje, mam tylko nadz. , że odpowiednią dietą uda Ci się unormować poziom cukru. Trzymaj się i postaraj się już nie stresować :) Egz- dobrze, że udało Ci się odpocząć w weekend :) acha, ja sukienki dalej nie zamówiłam :P czekam na jakieś nowe kolekcje :) Za Ciebie też trzymam kciukasy. Moluś - Gratuluje zdrowej córci :) jak już odpocznieszi będziesz miała siły daj jakąś fotkę i napisz coś więcej. Malutka- mam nadz. że szybko znajdziesz pracę. Tak zaproszenia już rozwiezione i rozesłane (oprócz 3 :) A czas szybko zleci, nawet się nie obejrzysz a zaczniesz staranka :) Muszę kończyc (piszę ten wpis od 8:00... i nie mogę skończyć) Pozdrowienia dla Inki, Giorgia, Nadzieji, Smutaski, Siostry Egz, Sary, Gawit, Nadiewy, Ewikuli i wszystkich, których nie wymieniłam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
hej! niestety wynik bedzie dopiero w środę. Wkurzyłam się tym, jak nie wiem. Myślałam, że bedzie dzisiaj, najpóźniej jutro. A tu masz babo placek. Ale co robić, trzeba czekać. Jutro zrobię sikańca, to dam znać z samego rańca. hehe :) Dosia - trzymam kciuki. A co do twoich objawów, to nie mam pojęcia, co to moze być. Moja ręka powoli się goi, może bedzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja , No wiesz ty co ... :) i tyle każesz nam czekac i się stresować razem z Tobą ???? kurcze :) :) Najważniejsze że ręka się goi, też myslę że będzie dobrze. czekamy na wynik, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×