Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość inka1975
Egz - bardzo proszę myślec pozytywnie!!!! takie krwawienia moga po prostu znaczyc implementację zarodka i tak pewnie jest!! z tego co piszą dziewczyny to bardzo częste zjawisko, wiec nic straconego! Będzie dobrze, ja cały czas jestem z Tobą myślami modlitwą!! wysyłam mocne uściski i gorace pozdrowienia! Saro - jeśli jeszcze nas czytasz to napisałam do Ciebie na priva, wiem ze jestes zajęta malutką ale wiedz ze cały czas przesyłam podziękowania i trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - napiszę to, co wszyscy. Te plamienia to mogą być plamienia implantacyne. Jesteś w 8 dpt wiec to by pasowało. A ostatnio w którym dniu zaczęły ci się te plamienia? Też tak szybko? Skontaktuj się z lekarzem i on niech zadecyduje, co robić. A moze zrób jutro betę, bo jesli sie okaże, że jest ciąża, to wystarczy zwiekszyc dawke leku. Trzymam mocno kciuki za ciebie. Musi się teraz udać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani dziękuję za wsparcie, u mnie dziś trochę lepiej, nie chcę zapeszyć, ale plamienia jakby mniejsze,do tej pory tylko parę kropli , więc chyba nie jest tak źle, dużo leżę i staram się nie stresować choć to nie łatwe...Jutro jadę na betę, nie wytrzymam do niedzieli, pojechałbym już dziś ale mąż cały dzień w pracy i nie ma mnie kiedy zawieźć, jutro po południu będę już wiedziała co i jak....Proszę o modlitwę i kciuki.... Inka odpiszę Ci na maila już niedługo, na razie nie jestem w stanie skupić się na niczym...Przepraszam i jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy, może jednak nie będzie tak źle... Mam jeszcze pytanie do Kiki- czy przez te plamienia lekarz jakoś zwiększył Ci dawkę progesteronu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz Kochana modle sie za Ciebie i powodzenie, jeden pan Bóg wie, jaki będzie jutro wynik bety. Ja dzis wyjeżdżam wrócę dopiero w niedziele wieczorem, niestety nie bede miała dostępu do neta:( bede bardzo myśleć o Tobie, tak bym chciała zobaczyć w niedziele dobre wieści od ciebie, wierze mocno:) Pozdrawiam i czekam z Toba na ten jeden wspaniały cud:) Kiki Zwolnij trochę dziewczyno, pamiętaj, ze twoje maleństwo jest najważniejsze, staraj sie więcej wypoczywać, jesli możesz zwolnij trochę z praca. Pozdrawiam Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Egz, nie mi nie zwiekszono dawki bo pozrobieniu hormonow okazalo sie, ze wszystko bylo prawidlowe. strasznie sie ciesze, ze plamienia ustaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, co do plamien, to ja już kiedyś tu pisałam, ze sama jestem dzieckiem po takich problemach, moja mam miała normlanie okres, tylko mnie obfity gdy była ze mną w ciąży, i nawet w drugim meisiacu miała też plamienia, a jak widać jestem tu na świecie i piszę :) Wiem że nawet sami lekarze mówią że w pierszym miesiącu w spodziewanym okresie może się pojawić krwawienie, i znam kilkanaście przypadków gdzie dziewczyny miały, plamienia lub krwawienia i się już załamywały, a potem okazywało się że są w ciąży, a nie które juz nawet urodziły swoje pociechy - nie poddawaj się więc, my wszyscy tutaj trzymamy kciuki i się modlimy za Was 🌼 Misia super że badania wszystkie wyszły takie piękne, i na pewno posiadanie pierszego zdjęcia córci musi być niesmaowitym uczuciem, myślę ze za kolejnym razem, mogą wam bliźniaki zrobic numer, i np pokarze się tylko chlopiec :p z tymi bioderkami to fajnie jest spać na boku z poduszką między nogami, albo zadrzeć jedna nogę na męża :p Słońce zrób bete dopiero po 10 dniu, a nawet później jak Ci radzą dziewczyny Ala mam nadzieje że stymulacje będziesz zaczynać i wszystko będzie szło jak z płatka Myszka widze że Ty też sie już szykujesz, kurcze kciuków mi nie starcza, będę musiała poprosić meża o uzyczenie jednej ręki :) U mnie osobiście nic nowego, o in-vitro pomyślimy dopiero na wakacje, a teraz mam starszny nawał pracy, a do tego zaczełam kurs na prawo jazdy, i za tydzień rozpoczynam remont łazienki, więc czasu na prawde brak... Mój brat z bratową w środe podzielili się z nami radosnymi wieściami, niestety mój mąż tego zbyt radośnie nie przyjął, i jak wróciliśmy do domu musiałam Go wyciągać z dołka, bo znowu bredził o byciu "nie wartościowym" mężczyzną :( Na szczeście po godzinach zapewnień że jest dla mniej najbardziej wartościowym mężczyzna i najukochańszym na świecie zasneliśmy spokojnie, a ja się ciesze że udało im się począć nowe życie naturalnie, choć mam nadzieje że zanim mój bratanek, lub bratanica pojawi się na świecie, ja sama będę nosiła w sobie nasze szczeście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportmenka🌻dziekuje za kciuki:)W czwartek ide na kontrolne usg, bo mam cyste na prawym jajniku ilekarka woli Invitro robic jak jest czysto w srodku;) Wczoraj odstawilam juz tabsy i musialam wziasc zastrzyk Ovidrel na pekniecie tej cysty....wiec wszystko sie okaze w czwartek:) Egz🌻wciaz trzymam kciuki, pamietaj ciagle jest nadzieja i dobrze ze plamienie ustalo:) Pozdrawiam wszystkie i milego weekendu zycze:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a je wreszcie po 2 m-cach od nieudanego inv dotarłam do lekarza...nie mam dobrych wieści...wiem czemu nie mam mrozaczków....żołnierzyki były tak slabe że tylko dwa (z prawie 3 mln!!!!!!!) dały sobie radę z zapłodnieniem.....i takie nowe metody mają....i nic nie pomogło...mam doła.. lekazr powiedział zeby się teraz przygotować do działania dopiero w marcu...że to moze będzie lepszy okres...i on wtedy nie ma pacjentów i zajmnie się tylko nami....brak mi słów... te 4 miesiące to będzie męka....nie mam już pozytywnych myśli.... dziś pewnie nie zasne.... przepraszam ze tak wybyłam z wątku , EGZ jesteś teraz najwazniejsza...trzymam kciuki i pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam takie samo marzenie, ale po roku starań zrobilismy badania, okazało się, ze mąż ma jedynie pojedyńcze martwe plemniki. Co to może znaczyć, nie wytrzymam do wizyty. Badanie powtórzyliśmy i wyszło to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzatai Mistrz myślę że teraz kolejnym krokiem jest sprawdzenie czy są zdrowe plemniki, choć kilka, w jądrach - zrobią biopsję i sprawdzą, i jesli znajdą jakieś to macie jeszcze szanse. Wiem że kilka dziewczyn z mężami swoimi też miało takie problemy, chociażby nasza założycielka topiku Sara, a teraz jest mamusią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja czekam... kciuki trzymam...myślami na Jednym Marzeniu... Pozdrowienia i całusy przesyłam WSZYSTKIM! Kurcze chora jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani betę będę znała za ok. 2-3 godz, też siedzę jak na szpilkach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
ja tez .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytająca
i jeszcze ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz!!! ale nerwy!!! pamietam że ja tez czekałam jak na szpilkach i nie mogłam ze stresu wytrzymać. Trzymaj sie, będzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja kiedys też pisalam na tym topiku.. Egz ja bardzo mocno trzymam kciuki!!!!!!myślę caly czas o Tobie!!! Światełko pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety znowu się nie udało..............Powinnam się już przyzwyczaić do tych porażek ale za każdym razem boli jeszcze bardziej...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz przytulam Cie bardzo mocno!!!!wiem jak Cie to boli,teraz nie jest w stanie Cię nic pocieszyc,ale jestem z Tobą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce75
Egz.... strasznie mi przykro. niestety wiem jak to boli. ściskam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co mam napisać!! Kurna jakie to wszystko niesprawiedliwe!!!! Wypłacz się porządnie droga Egz. Masz w nas wszystkich wsparcie i przede wszystkim w swoim mężu, który na pewno jest dla ciebie wielkim oparciem. To sa teraz wasze chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, aż ciężko mi w to uwierzyć... to jest po prostu takie niesprawiedliwe by tak dobrej osobie jak Ty było stawiane tyle kłód pod nogami, a byłyśmy tu wszystkie przekonane że skoro ten jeden zarodeczek wytrwał to właśnie się uda... tak mi przykro... wiem że teraz żadne nasze słowa nie ukoją waszego bólu i rozczarowania... trzymajcie się dzielnie z meżem i wiedz że my tutaj wszyscy będziemy Cię nadal wspierać i nie pozwolimy byś się poddała - trzymaj się dzielnie 🌼 ps. wiedz że moja propozycja jest nadal aktualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Boże, to jest takie niesprawiedliwe Ja nadal w to nie wierzę Słów brak ... przytulam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki 34
Egz, tak mi przykro .....:(. Ja wierze, ze bedziesz mama i to juz nie dlugo i bedziecie naprawde wspanialymi rodzicymi, Ty i Twoj maz. Wiem, ze to male pocieszenie ale ja jestem od Ciebie starsza, popatrz na Misie martwila sie swoim wiekiem a teraz bedzie mamusia dwoch dzieciaczkow i to na dodatek chlopca i dziewczynki. Wiem, ze jest Ci teraz ciezko i to jest male pocieszenie ale Twoj lekarz ma racje Ty jestes jeszcze mloda i na pewno bedziesz mama. Sciskam Cie mocno, mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz30 :(:(:( tak mi przykro kochana :(:(:( oj to tak strasznie boli :(:(:( ps.moja propozycja finansowa nadal aktualna ! ja tak latwo nie rezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz🌻 cholera jasna :(:(:(:(:(tak mi przykro kochana....tak bardzo wierzylam i modlilam sie w Twojej sprawie do Boga i niewiem dlaczego znow Wam sie nie udalo....brak slow poprostu:(:(:(😭😭jestem z Wami calym ❤️ Sciskam...trzymaj sie:( Pozdrowienia dla reszty🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×