JEDNO MARZENIE...

Wiem, że powinnam iść na bete, ale ja chyba cały czas chcę się łudzić że być może się udało. Boję się tego rozczarowania jak wynik będzie negatywny. Niby wiem że nie jestem w ciąży, ale...... no właśnie- ale co? I to jest takie błędne kółko. Razem z mężem nawzajem pocieszamy się, że przecież już mamy synka, ale każde z nas gdzieś tam głeboko ma wielką nadzieję... Sami się tak troszkę oszukujemy.

Witam Was wszystkie dziewczynki! Coś tu sie jakieś zamieszanie zrobiło podczas mojej nieobecności.. egz- cieszę się,że tak dobrze Wam idzie i trzymam mocno kciuki!! trolewna- jak samopoczucie mamusi? Fajnie, ze już widać brzuszek- noś go z dumą i pamiętaj,że czekamy na wiruski!! memories- przykro mi,że się nie udało z mrozaczkami.. Ale cieszę się,ze znowu próbujecie i nie poddajecie się.. tak trzymać! ja tez trzymam- co u Ciebie?? kiedy podchodzicie po śnieżynki? pocahontas8k- to jest dobry pomysł żebyś zrobiła betę. Jeśli nie wyjdzie, na pewno będzie rozczarowanie, ale nie mniejsze niż jak przyjdzie @. Myślę,że lepiej wiedzieć niż taki ciągły niepokój i niepewność.. Ja osobiście trzymam kciuki, żeby to była ciąża!! A teraz co u mnie- mam już moje wyniki immunologiczne i od grudnia zaczynamy szczepienia, a poza tym muszę zrobić laparoskopię(jednak się nie wywinę). Pozdrawiam wszystkich! I przepraszam,że dziś tak nie do wszystkich, ale takie zamieszanie na topiku,ze się trochę pogubiłam co i jak. Muszę dokładnie wszystko przestudiować! Buziaki !!

egz powodzenia dziś! modle się za Ciebie i trzymam kciuki mocno trolewna, Alicja, asiulka, Dosia dajecie tej kobiecie wodę na młyn. ja też dałam się wciągnąć w te rozmowę początkowo ale dotyczyła wtedy leków i sposoby podawania a nie personalnych wycieczek. wiem, że człowiekowi się krew w żyłach gotuje jak czyta takie pełne złości i złośliwości posty, ale na takie baby nie ma co tracić czasu. swoją drogą, to Ty koleżanko pisałaś tu pod czarnym nickiem? jeżeli to prawda to pogratulować odwagi cywilnej że teraz nie masz śmiałości pisać dalej "zaczerniona" tylko jad wyrzucasz "na pomarańczowo" yyyyyy, chyba i mnie poniosło ;-) pocahontas, przepraszam, może się mylę ale to jest Twój 1 cykl po in vitro? wiesz, w takie cykle może wszystko się zdarzyć, jak pisałam moja znajoma nie miała okresu przez prawie 3 miesiące. wg mnie powinnaś najpierw potwierdzić/wykluczyć ciążę, a potem pójść do lekarza na kontrolę, pewnie przepisze Ci luteinę. nie chcę Cię nakręcać, ale zrób betę ... może owulka Ci się przesunęła katrin, dziękuję za pamięć, mieliśmy w tym cyklu wracać po dzieciaki, monitoring potwierdził u mnie owulację, biorę tylko encorton teraz i folik. jednak nie wiem czy nie będziemy zmuszeni z powodów osobistych zmienić planów :( a co u Ciebie? memories, dostałaś @? pozdrowienia dla wszystkich!!!

Ja też trzymam sytuacja wygląda tak: transfer był 9.09. na betę pojechałam w 11d.p.t więc 20.09. (już wtedy miałam delikatne plamienia)- wynik bety oczywiście negatywny; natomiast już za jakieś 2,3 dniu dostałam normalny okres, który trwał ok. 5-7 dni (tak jak zwykle) i od tego czasu cisza... 1.11. zrobiłam sikańca (to był 41 d.c.) i wynik negatywny, a dzisiaj mamy już 8 listopad czyli u mnie 48 d.c. i @ brak To tak pokrótce (?) opisałam jak to wszystko wygląda :) Pozdrawiam Was kochane :)

ja tez trzymam - tak dostalam okres, z tym u mnie akurat bez problemow, teraz musze sie wyluzowac i na przełomie stycznia/lutego przystepujemy do drugiego inv. egz - trzymam kciukasy za dzisiaj! pokahontas - mi po inv tez sie spoźnial długo okres i poszlam na usg bo sie martwilam czy nie dzieje sie nic zlego, dlatego moze pojdz na usg? Tak bardzo bym chciala zeby nam wszystkim się udalo w koncu zostac Mamami:) Jestem naprawde dobrej myśli :) Pozdrawiam Was wszystkie!!!

pocahontas - mi też w drugim cyklu po in vitro spóźnił sie okres dwa tygodnie i z tego, co czytam na forach to często sie zdarza. Wiec myślę, że tak poprostu czasem bywa. Ale na twoim miejscu zrobiłabym jeszcze raz test, może akurat ;) ja trzymam - wiem, że nie wolno karmić troli (zawsze to pisałam) ale wczoraj sie nudziłam, bo mąż był w pracy i tak jakos wyszło ;) Egz - mocno trzymam kciuki!!

nie pojedziesz na bete? A 'staralas sie' moze po ostanim okresie? Nie ignoruj takich sygnalow, to bardzo nieodpowiedzialne z Twojej strony. Mozesz byc w ciazy, ale np pozamacicznej, ktora sie nie rozwija, dlatego zwyklly test jej "nie widzi"- usg, i beta, akle JUZ !!!! Jak moznaignorowac taki stan? Nie wiesz czym grozi ciaza pozamaciczna? Mozna nawet umrzec, jezeli nie zostanie wykryta na czas...

Czesc wszystkim! Ja juz po punkcji-trochę obolała ale szczęsliwa:) Cały czas martwiłam się czy te 4 ładne pęcherzyki przetrwają do poniedziałku i czy uda się je pobrać a tu okazuje się że dr pobrał mi aż 6:):) To kolejny mój rekord:)Zwykle było max 4.Oczywiscie lekarz mówił że niekoniecznie wszystkie będą dobrej jakości,bo najlepiej rokowały te 4 ale ja i tak się bardzo cieszę:) Teraz się modlę żeby wszystkie się pozapładniały i podzieliły..Boże dziewczyny teraz tak wszystko dobrze idzie że aż się boję zapeszyć....Najgorsze teraz to będzie czekanie na telefon od embriologa w srode (chyba ze nie wytrzymam i sama zadzwonie jutro).Dr miał dziś dobry humor,żartował ze mną i nie uwierzycie,ale nawet dostałam od niego zniżkę jako stała klientka:)Zawsze to troche grosza w kieszeni a i miły gest.Tyle u mnie. Z całego serca dziękuję Wam za kciuki i wsparcie,jestescie kochani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pocahontas-naprawde przejdz sie do lekarza, da Ci leki na wywołanie @, bo przez takie przedłużanie cyklu tylko niepotrzebnie sie denerwujesz.A może test sie mylił i jestes w ciąży i powinnas brac jakies leki na podtrzymanie? Tak czy siak-przejdz sie do gina! ja tez trzymam-zaciskam mocno kciuki za mrozaczki,mam nadzieję że uda Ci się po nie wrócić jak najszybciej!! katrin-dlaczego musicie robic te szczepienia? Co w wynikach immuno wyszło nie tak?Jesteście pewni tych szczepień? Jak długo to trwa? A laparo kiedy chcesz robić? Spore zamieszanie się u Was szykuje,ale skoro ma pomóc to warto:)Trzymam kciuki za powodzenie! Widzę że pani agresorka,która nas tu raz na jakiś czas odwiedza pod różnymi nickami, cały czas coś tu wypisywała,ale nawet mi się nie chciało czytac,bo nie chciałam się denerwować w ten ważny dla mnie czas,poza tym staram się nie otaczać w życiu ludzmi którzy mają w sobie tyle złości, agresji i negatywnych emocji.Rady zawsze chętnie przyjmuję ale nie w takiej postaci,mogę co najwyżej współczyć takiej osobie że tyle złych uczuć w sobie nosi. Aha,wygooglowałam sobie parę dni temu ten monopur i już na pierwszych 5 stronach o tym leku można przeczytac że mozna podawać go podskórnie lub domięśniowo,oba sposoby są dobre,więc naprawdę nie wiem o co było tyle pieklenia.Ale już dość w tym temacie,szkoda na to czasu. Moje wszystkie myśli biegną teraz do laboratorium:) Oby wszystko tam się dobrze działo:) Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie!!!Całusy!

No EGz super wieści, ciesze sie razem z Tobą :) ale masz fajnie ze juz jestes po punkcji, dla mnie to było coś najgorszego, znieczulenie i całe to zamieszanie, ale najważniejszy jest efekt :) Będzie dobrze i coś czuje ze na święta bedziesz miała prezent:)

Egz!!!!!! wspaniała wiadomość, az 6 komóreczek :) ale sie cieszę. Pomyśl ze własnie w tej chwili powstaje nowe życie. Hmm a może bedzie szansa na mrożaki. Zyczę ci tego z całego serca. Pocahontas dobrze by było jeszcze zrobic betkę, ale z tego co pamiętam to wiele dziewczyn po in vitro w kolejnym cyklu miały zanik owulacji i @ . Dobrze by było moze tez isc na usg aby lekarz sprawdził jak sie maja jajniki. Pozdrawiam was i wracam do roboty bo remont nade mną wisi :)

egz, 6 komóreczek dojrzałych :) gratulacje! strasznie się cieszę :) teraz niech tylko się pięknie zapładniają i dzielą. aha, nie dzwon jutro, bo możesz się tylko nadenerwować: w sensie po 1 dniu nie wiadomo jeszcze chyba dokładnie ile komórek się zapłodniło i zaczęło ładnie dzielić. np. u mnie było tak że jedną już spisali na straty, a ta w 2 dniu podgoniła i mamy naszego 4 mrozaczka czyli że załapałaś się na "promocję in vitro" ;-) żartuję rzecz jasna ale takie gesty są bardzo miłe i b. dobrze świadczą o Waszym lekarzu Pocahonats i co zadecydowałaś?

Dziewczynki chciałam poinformować, że od 02.11.2011 jestem mamusią ślicznego Wiktorka. Za Was wszystkie trzymam kciuki. EGZ - Za Ciebie zawsze mam kciuki zaciśnięte. Piekny wynik z tymi komóreczkami, tym razem musi się udać!!!!

egz nie odpowiedziałaś na moje pytanie, czytasz wybiórczo teksty, albo głupio ci się teraz do tego przyznać że czytałaś, bo musiałabyś przyznać, że nie tylko negatywne emocje mną kierują. Ech, myliłam się - jesteś taka sama jak cała reszta. A szkoda. Klapki na oczy. Ale nie mój koń, nie mój wóz - róbta co chceta! Mimo wszystko mam nadzieję, że ci się uda, bo ty jedyna na to zasługujesz. Cała reszta za ten jad i zadufanie powinna dostać od życia nieco mocniej w d*, żeby spokornieć nieco. Wpadnę za jakiś czas (nie dziękujcie:P)

fijolet- gratulacje! Dużo zdrówka dla mamusi i maleństwa! egz- w badaniach wyszło coś nie tak (nie jestem pewna, czy powtórzę dokładnie)- są jakieś komórki bójcze, a poza tym nie ma śladu po reakcji na zarodek ( w skrócie- mój organizm w ogóle nie zareagował w ostatnim czasie na zarodek)- z tego co powiedział dr, ja z moim M możemy mieć podobne geny. Szczepienia będziemy mieli dwa (w odstępie 2 tygodni)- i tak- jesteśmy pewni. A laparo na początku stycznia! Cieszę się, ze dobrze się czujesz i tyle pięknych komóreczek pobrano! Trzymam mocno kciuki!!

Fiolet moje wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! Egz rowniez dla Ciebie, za te wspaniale komoreczki. Nie moglam sie doczekac wiesci od Ciebie. Strasznie sie ciesze, ze wszystko idzie pomyslnie. Przesylam pozytywne mysli ku Tobie i dzieciaczkom. Mam nadzieje, ze bede blizniaki i juz sie nigdy nie bedziesz musiala meczyc :):). Pozdrawiam reszte

Witam egz -gratuluje i zycze powodzenia pozdrawiam

fajowo EGZ, gratki :) nie moge doczekać się środy :)

egz30 :):):) ale sie ciesze kochana jupiiiiiii :) :):) 6 ??? wierzysz w to ??? uwierz !!! :):):) bo ja wierzylam i nadal wierze :) mocno zaciskam kciuki :D

Witajcie, Dziewczyny podczytuj was w wolnych chwilach, ale nie ma ich zbyt wiele. Moje maluchy chore, marudne, nocki nie przespane, troche padam na g...e. do tego codzienna terapia malego I. Kilka wizyt u roznych lekarzy oddalnych o kiladziesiat km. Oczywiscie to sytuacja przejsciowa, usmiech maluchow wynagradza wszyskie trudy :-) strasznie fajnie, ze mamy 2 na raz jeden trud a podwojna radosc :-) Egz strasznie mocno trzymam kciuki, swietny rezultat ! Endo tez super! Zycze ci z calego serca, zeby to byl ten wlasciwy moment na spelnienie marzen. Egz tak bym chciala zeys zaciazyla, bede trzmac kciuki z calej sily :-) Fijolet. Gratuuulacje :-) napisz cos wiecej Alicja kiedy znow zaczynasz starania? Pozdrawiam Oj, musze zmykac, bo dzieci placza... Pozdrawiam wszystkich I trzymam kciuki za staraczki, gra=ulacje dla zaciazonych Pa zmykam

witam, Egz super, 6 komórek to dużo, teraz 3mam kciuki aby wszystkie się ładnie zapłodniły :) Fijolet gratuluję Wiktorka :)

Fijolet ode mnie rowniez wielkie gratulacje:)

Egz- super nowiny, bardzo się ciesze, ze stymulacja tak dobrze poszła, jestem pewna ze to podejscie zakonczy się sukcesem!! mocno trzymam kciuki za powodzenie akcji i za pomyslny transfer, ściskam mocno, pozdrawiam serdecznie, Fijolet -wielkie gratulacje z okazji urodzin synka, to musi być wielkie szczęcie w końcu wziąć swoje dziecko w ramiona, duzo zdrówka życze, dla wszystkich starajacych - powodzenia , trzymam kciuki, pozdrawiam

Egz - bardzo się cieszę, super wynik! Jednak ten krótki protokól działa :) Mój lekarz też mi powiedział, że jesli sie zdecydujemy na kolejny raz, to własnie z takim protokołem. Teraz trzymamy mocno kciuki, żeby wszystkie komórki sie ładnie podzieliły, to będziesz miała, kochana, mrożaczki :) czekam na kolejne fantastyczne wieści od ciebie! buziaki. fijolet - wielkie gratulacje! ale musisz być szczęsliwa, wyobrażam sobie ten cudowny moment, kiedy bierze sie swoje dziecko w ramiona. Ucałuj Wiktorka :) Inka - buziaki dla ciebie. A ty kiedy wyruszasz po swoje skarby? jak twoja immunologia, robiłas jeszcze jakieś badania? pozdrawiam :) Misiu - ciebie również mocno pozdrawiam i całuję twoje dzieciaczki. Wiem, jaka jesteś zapracowana, wiec podziwiam cie, że masz jeszcze czas, żeby do nas czasami napisać parę zdań. Trzymam kciuki z atwoją rodzinkę, aby wszystko dobrze sie zakończyo i synek całkiem wyzdrowiał. Trzymaj sie! Dziewczyny, niektóre z was pytają kiedy ja podchodzę do in vitro. Otóż na chwilę obecną to wielki znak zapytania, czy w ogóle jeszcze będziemy próbować. Cały czas sie głowię i myślę nad tym. Chodzi o to, że ja nie wiem, czy jestem gotowa na kolejną ewentualną porażkę, bo niestety trzeba przyjąć, że takowa może sie przydarzyć. Ja niestety mam słabą psychikę, przez kilka lat leczyłam sie na nerwicę i boję się, że jesli znowu coś pójdzie nie tak, to skończy sie to dla mnie źle. Z jednej strony bardzo chciałabym dać losowi jeszcze jedną szansę, a z drugiej strasznie sie boję porażki. Ale być może spróbujemy na wiosnę jeszcze raz, zobaczymy. Do wiosny daleko, wiec mam jeszcze trochę czasu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, papa!

w piątek, 4 listopada 2011, o godzinie 17:35 przyszła na świat moja córcia - Adrianna :) ważyła 3,460 kg, 57 cm wzrostu, od wczoraj jesteśmy razem w domciu, napisze więcej jak znajdę chwilkę i postaram się nadrobić zaległości w czytaniu - pozdrawiam wszystkich

Witam, Fijolet i Sportsmenka- mamuśki gratuluję Wam! Egz - jestem myślami z Tobą,trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Pozdrawiam.

Witam Fijolet i Sportmenka-gratuluje wam serdecznie ja jutro jade na wizyte i okaze sie czy leki podzialaly,pozdrawiam serdecznie

Czesc:) Sportmenka, Fjolet serdeczne gratulacje dla Was:) Wracajcie do sil i cieszcie sie macierzynstwem a dzieciaczkom duzo zdrowka zycze:) Egz wynik super.....wierze ze koncowy etap tez bedzie taki czyli szczesliwy:)Trzymam kciuki i pozdrawiam:) Misia pozdrawiam Ciebie i maluchy:) Alicjado wiosny juz nie daleko (oczywiscie jezeli zdecydujecie sie znow sprobowac)wiec i za Ciebie trzymam kciuki, Tosia, Kaska, Inka, Memories, Margi, Lala, Asiulka, Kiki, Katrin, Ja tez trzymam, Dosia, Pocahontas i reszte niewymienionych dziewczyn serdecznie pozdrawiam:) Bede zagladac w miedzyczasie bo u mnie trwa remont kuchni, wiec balaganu jest co niemiara:)Papa!!!

Sportsmenta - równiez wielkie gratulacje !!!!! :) Myszka24 - dziekuje za kwiatka i za kciuki!!! po Nowym Roku nowe szanse i nowe nadzieje :)

Egz! Gratuluje pięknych komóreczek:) nadal trzymam bardzo mocno kciuki i bardzo w to wierzę, że się tym razem uda:) fijolet:)Sportsmenka)serdeczne Gratulacje!!!

Cześć Dziewczyny, piszę po wizycie :( smutno mi jakoś, bo dziś miałam wszystkie badania z krwi i ja mam problem z pobieraniem bo mam cienkie żyły i nie leci krew...więc pobieranie 5 fiolek trwało godzinę i mam rany kute w kilku miejscach...ale to jeszcze nic. Dziś mój doktorek powiedział, że mam jakieś małe i skurczone jajniki, że pierwszy raz to u mnie widzi. pytał czy mam regularne cykle itd - mam. Przepisał mi do stymulacji inne zastrzyki (napisze nazwę z domu bo M wziął do domu ) ale coś na F i narazie na 5 dni sa te zastrzyki, codziennie jeden po 16:00 począwszy od 2 dc. Mówi, że dziś mu jajniki wyglądały jakbym miała obniżoną rezerwę i problemy ze stymulacją - zobaczymy jak bedzie ale się boję. także zaczynam gdzieś za tydzień zastrzyki bo tyle mi zostało do @. właściwie się uspokajam że niewiadomo czym się stresuję bo jeszcze nic się nie wydarzyło złego ale wiecie jak to jest. powiedział, że jest szansa że więcej komórek się zapłodni (ostatnio pobrali 9, nadawało się 7 a zapłodniły się 2 z czego jedna była kiepawa) bo u M nadal dobrze parametry, więc to mnie pociesza. Całujęi odezwę się wieczorem.