Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Trolewno dzięki za odpowiedź. Zarodki będę równo po 2 dobach, bo punkcja jutro o 12:00 a trasnfer środa 12:15.... jak lepiej zrobić jesli uda się mieć te 3 zarodki, wziać teraz dwa czy zostawić dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka moim zdaniem lepiej jest wziąśc 2 zarodki a ten trzeci zamrozić. Trzeba miec nadzieje ze uda sie po pierwszym transferze zajsc w ciążę a zeby tak było trzeba zwiekszyc prawdopodobienstwo, bo jednak transfer 1 zarodka daje mniejsze szanse. Szkoda by było mrozic obydwa . Egz, ja cały czas mysle o tobie i jestem bardzo ciekawa co ci powie lekarz na 1 wizycie ciążowej. A co do bólów głowy i złego samopoczucia, to ja pamietam ze u mnie najbardziej charakterystycznym objawem było takie napięcie jak przy zbliżającej się @ no i wzdęcia, tak miałam przez całe 3 miesiące. No i straszna senność. Na szczescie nie miałam wymiotów a mdłosci miałam rzadko. Ale super w koncu bedziesz miała radosne święta i bedziesz mogła przekazac ta cudowną widomość rodzince. Ech.. nie wiem jak można wchodzic tutaj i jednego po drugim oceniać i prawic morały i prowokować i wymądrzać się, każda z nas tutaj została oceniona i opisana w czarnych barwach i po co to dla przyjemnośći? dla nadaniu temu wątkowi pikanterii? Bez sensu.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem z mojego doświadczenia, bardzo słabego w tym zakresie, ale ja bym wzięła dwa, jak pomyślę, że miałyby mi się trzy zarodki przyjąć to mi słabo:) Weź dwa a jeden zamroź, co ma być to będzie, jak mawia nasz doktor, to jest organizm i niektórych rzeczy nie przewidzisz:) Widzisz, ja byłam chora a przyjęły się dwa:) Czytałam blog jednej dziewczyny, która podchodziła już któryś raz i podali jej 3 zarodki dla zwiększenia szansy, i te trzy się przyjebały, jest mamą trojaczków teraz:) Dosia przypomniałaś mi, tak wzdęcia, to był jeden z wielu charakterystycznych objawów:) Resztę miałam tak samo plus ciągle mdłości ... W sumie u mnie mdłości odeszły wraz ze zmęczeniem tak na dniach:) Mam nadzieję, że teraz przypływ energii pozostanie na dłużej... Egz kiedy powiesz rodzinie? My powiedzieliśmy po usg jak zobaczyliśmy serduszka:) Zresztą mi w 10 tygodniu już wyskoczył brzuszek, który ciągle jest w prawdzie taki sam ale ciąża jest bardzo widoczna:) Na co nie narzekam, bo w końcu tyle czekałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Powoli otrząsam się z szoku w jakim byłam kilka dni.Na razie trudno mi jeszcze uwierzyć w to co się stało.Czuję się całkiem dobrze.Dam o siebie tzn.jem zdrowo dużo warzyw i owoców,dużo piję wody mineralnej,soków własnej roboty i herbatek ziołowych.Staram się też dużo wypoczywać,choć to przychodzi mi najtrudniej,bo cały czas pracuję.Nie mam ciężkiej pracy i w każdej chili mogę odpocząć lub wyjść wcześniej. Egz tak naprawdę nie mam żadnych objawów - może tylko lekkie pobolewanie brzucha. Jutro robię betę,dzwonię do kliniki i czekam na dalszy ciąg wydarzeń.W trakcie rozmowy zapytam o moje mrozaczki -czy przetrwały i czekają na mnie.Egz a czy Ty masz jakieś zarodeczki zamrożone? Lulita,przykro mi.Ja mogę Ci powiedzieć tylko tyle,że Bocian jest moją trzecią kliniką.wcześniej byłam w ABOVO Lublin,później Gameta Łódź i nic.Czasami zmiana kliniki to dobra decyzja.Życzę Ci dużo siły w dalszej walce. Asiulka jutro od rana trzymam kciuki za Ciebie.Aby komóreczek było jak najwięcej.Pamiętaj,że dobra passa trwa... Dziękuję wszystkim za dobre słowa i życzliwość.Światrełko29,Kszewuszka,Kiki34,Margi77,Ja też trzymam,Myszka699,Dosia30,Memories02,Kaśka59,Misia72,Inka1975 ,Katrin27 Dzięki Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Ale dziś u nas paskudna pogoda, leje i leje.. asiulka-ja tez nie brałam tego lutinusa, teraz biorę duphaston, co do transferu to moim zdaniem powinnaś wziąć 2 zarodeczki a jeden zamrozić, to z resztą raczej standardowa metoda, chociaz wiem ze jak zarodki są słabsze to podają nawet 3, zobaczysz co zapropoponuje Ci embriolog i dr M- w końcu mają olbrzymie doświadczenie, trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję!!! trolewna- na pewno jeszcze nie będziemy mówić rodzinie, mnie samej jeszcze cięzko w to uwierzyć:) Uwierzę chyba po usg:) Już się nie mogę doczekać a jednoczesnie boję się tej wizyty...Na razie wie tylko moja mama i siostra, bo wiedziały o in vitro, a reszcie rodziny powiedziałabym najchętniej w okolicy 6 m-ca:) Ale myślę że tesciom powiemy po 3 m-cu. Modlę się codziennie żeby utrzymać tą ciążę i staram się wierzyć że tak będzie!:) Dosia-Dzięki:) No powiem Ci że rzeczywiście te święta mogą być dla mnie jednymi z najpiękniejszych:) Oby tak było!:)A jak tam remont idzie? Już na ukonczeniu? Jak tam powrót do pracy?? Tosia-jak samopoczucie? Jutro powtarzasz bete tak? trzymam kciuki!!!! Przepraszam że nie napiszę do wszystkich, uciekam dalej do wyrka:) Pozdrowienia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia-dobrze ze samopoczucie ok:) Ale nie przesadzaj z herbatkami ziołowymi, może na razie ich nie pij,poczekaj do wizyty u lekarza, bo niektóre zioła mogą być szkodliwe. Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam najważniejszego..punkcja nie będzie łatwa, ponieważ jeden jajnik ponoć mi się gdzieś chowa i mój DR powiedział, że będzie inaczej...więc pietra mam nieziemskiego...piję herbatki z sokiem z malin i liczę że pojawił się 4 pęcherzyk... buziaki dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka- ja miałam to samo. Mój dr przy kazdym usg nie mógł znaleźć prawego jajnika i musiał sie natrudzic by go zobaczyc. No i przed punkcją tez mi mówił o tym ze on jakby przykleja sie do ścianki macicy, a jednak przy punkcji nie było kłopotów,a miałm juz 2 punkcje z obu jajników bez komplikacji i wielkich trudnosci. Myśle ze to nie jest rzadka przypadłosc i wiele kobiet ma taka urodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Wiecie co weszlam na strone, zeby poczytac co u naszych nowo zaciazonych a tu dwie czy trzy strony bredni od wiadomej pani. Dziewczyno znajdz sobie inne zajecie, np. spedzenie czasu z dzieckiem. Egz, Tosia Hura !!!!!, nie moge sie doczekac na wasze pierwsze USG. Asiunia to prawda liczy sie jakosc nie ilosc. Powodzenia. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia dobrze ze zajrzałaś bo mnie mega uspokoiłaś...dziś nic nie robię tylko tu zaglądam...i co chwilę pozytywne wieści ...superancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka nie martw się-ja podobny problem mam z lewym jajnikiem.Na każdym usg gdzieś się chował i musiałam podkładać zaciśniętą pięść pod pośladek i dopiero się ukazywał.Punkcja u mnie przebiegła bezproblemowo i z lewego i z prawego jajnika. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiu własnie mi się chowa lewy za macicę i muszę jeszcze sprawić sobie dziś lewatywę :(:( staram się nie myśleć o jutrze hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim niestety po dwóch dniach beta nie wzrosła ,i obawiam się ze to wina naszych zarodków tak mówił nam lekarz.Zastanawiamy się nad adopcją zarodka ,już sama nie wiem co robić nie mam wiadomości na ten temat ,a kasy coraz mniej i na nową procedure niewiem kiedy uzbieramy ,a czas nas niestety goni . Z adoptowanym zarodkiem jest taniej bo podobno płacimy tylko za transfer a zarodki niektóre pary oddają w darze serca ale kolejka jest podobno długa ,chyba że znajdziemy dawców na własną rekę ,jutro idę do kliniki porozmawiac ,jezeli słyszałyscie coś na ten temat to napiszcie prosze i z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - trzymam kciuki :) Egz - nie mogę się doczekać 6 grudnia ;) czuję, że usłyszysz dwa serduszka, oby tak było. Dwa szczęscia naraz, to by było boskie! A powiedz, czy bierzesz jakieś witaminy i czy przy stymulacji brałas? Buziaki dla ciebie. pozdrowienia dla reszty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Asiulka weź 2 zarodki ze sobą, a jakby były słabszej jakości to 3 a to już zadecyduje embriolog. Ja miałam podane 4 zarodki ( 1 bardzo dobrej jakości 3 słabsze a przyjął się tylko 1 :) nie żebym narzekała ale z większą ilością dzieciaczków mogłoby być ciężko ;) Lulita ja miałam AZ. Wpisałam się na listę w marcu a w czerwcu już były dla mnie zarodki. Do transferu podchodziłam na cyklu bezowulacyjnym. 30.08 miałam transfer 4 zarodków. Za sam transfer płaciłam 3500, dolicz jeszcze koszty wizyt ( co najmniej 5 ) i leki. Całkowity koszt ok 4500. Na tydzień przed zabiegiem musiałam wpłacić 500 zł zaliczki na poczet procedury rozmrożenia. Ja miałam zabieg we Wrocku. Nie wiem jakie są koszty w innych miastach.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja już po...nie wiem czego się bałam było lepiej niż za pierwszym razem :) i stał się cud.... było 6 pęcherzyków i wszystkie pełne czyli mam 6 pięknych komóreczek!!!! dziewczyny nie wiem co bym bez Was poczęła, bo psychika gra wielka rolę. A o moją psychikę zadbałyście Wy za co bardzo dziękuję..!! nie ważne jak się potoczy dalej wy tu byłyście!! Lekarz tez był zadowolony, a pomyśleć że chciałam zrezygnować z punkcji itd ale Doktorek powiedział żeby podejść...i dlatego warto ufać naszym lekarzom, którzy nas prowadza i znają. Teraz proszę 3 majcie kciuki aby powstały piękne kruszynki bo w środę transfer. Ostatnio miałam 9 pęcherzyków a 7 komórek więc mojej jajniczki się spisały :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka- cieszę się ,ze wszystko tak dobrze poszło i ze masz aż 6 komóreczek! Trzymam kciuki za transfer! Trzymaj się cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kszewuszka
Asiulka kciukasy zaciśnięte... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka-super wynik!!!!!:]:} o wiele lepszy niz sie spodziewalas co ? :] naprwde bardzo sie ciesze i trzymam kciuki,zeby sie wszystkie zaplodnily i pieknie podzielily !!!!Mysl poytywnie!:] tosia-jak wynik dzisiejszej bety??? Alicja-w trakcie programu bralam witaminy dla kobiet falvit [ja muse szukac wit.bez jodu,sa na rynku fajne zesrawy wir.ale kurcze zawsze z jodem],do tego wiesiolek na endo,i w trakcie programu zero kawy i alkoholu-ani ja ani maz:] caly czas trzymam kciuki za Ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Egz mozesz napisac mi dlaczego Ty bierzesz vitaminy bez jodu? Ja tez mam problemy z tarczyca ale nigdy nikt mi nie mowil, ze powinnam unikac jodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie jest dobrze.Dzisiejsza beta po 4 dniach wzrosła z 71 do 159.Jest to bardzo mały wzrost.Dzwoniłam do kliniki,dr M.Powiedział,że nie jest dobrze -beta co prawda ciążowa ale za niska i żeby być przygotowanym na najgorsze.Nie mam już siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.i.o.l.k.a
Asiulka:) trzymam mocno:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.i.o.l.k.a
Tosia bądź dobrej myśli :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiu kochana 3mam kciuki, może się to jeszcze ułoży? co może mnieć wpływ? co możesz zrobić?...nie bardzo się znam...co może oznaczać ze mało przyrasta? znaczy ze tylko jedna komorka się przyjęła?? Wiolka dziękuję za kciuki, myślami łączę się z kruszynkami oby były dzielne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulita - przykro mi, że beta nie wzrosła :( - trzymaj się. tosia - może rzeczywiście jeden się nie przyjmie... lekarz nie kazał już robić bety? może jakbyś zrobiła jeszcze raz za dwa, trzy dni, to być może znacznie wzrośnie i będziesz spokojniejsza? ... takie czekanie i obawianie się najgorszego :( ... ja nie wiem, czy to dobrze, zawsze trzeba mieć nadzieję a wydaje mi się, że mimo tego nie dużego wzrostu, to są duże szanse, że jeden dzidziuś będzie !!! asiulka - bardzo ładny wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
asiulka i Tosia, trzymam za Was gorąco kciuki!!!!! lulitka, przykro mi, ale nie poddawaj sie, ja tez to przezywalam, ale w nowym roku zaczynam drugie podejscie. Pozdrawiam Wszystkie!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutka86
witam dziewczyny :) pisałam do was jakiś czas temu wiec mam nadzieje ze mnie pamiętacie , chciałabym się was poradzić , otóż jak pisałam jakiś czas temu znowu miałam chodzić do ginekologa na monitoring cyklu i mieć symulowane cykle bo mam problem z owulacja przez moja prolaktynę .. no cóż ale okazało się ze mam torbiela na jajniku, niby nie duży , dostałam duphaston na wchłoniecie , ale chodzi o to ze na tym samym jajniku jakiś rok temu tez miałam torbiela który po tabletkach wchłonał sie , i lekarz do którego chodzę powiedział ze chyba czas na laparoskopie obojętnie czy się torbiel wchłonie czy nie ..dal mi skierowanie na badanie Ca-125 i przy normie do 35 ja mam 95 załamałam sie bo z tego co wiem to albo endometrioza albo rak ...od razu pobiegłam do niego z tym wynikiem i kazał mi powtórzyć badanie ... dziewczyny tak się boje , lekarz powiedział ze to prawdopodobnie endometrioza . Jeżeli któraś z was robiła tez to badanie i miała podwyższone to proszę napiszcie mi cos . Mam jeszcze jedno pytanko nie miałam robionego badania hsg i wrogość śluzu i moj gin twierdzi ze to bez sensu i najlepsza będzie laparoskopia , ja rozumiem ze podczas niej lekarz może oo razu ,,ponaprawiać'' ewentualnie jakieś zrosty czy coś w tym stylu ale czy najpierw nie powinno się zrobić mniej inwazyjnych badan ...? bardzo boje się operacji ...przeraża mnie narkoza :( trolewna i egz - bardzo wam gratuluje i trzymam kciuki za wasze maluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×