25 i dziewica

wiem,że to żałosne w tym wieku,raczej nie jestem brzydka ale nie mam gdzie poznawać ludzi (internet odpada).jakoś nie mogę trafić na kogoś kogo bym naprawdę pokochała,próbowałam kilka razy ale albo ze mną jest coś nie tak albo faktycznie jeszcze nie trafiłam na odpowiednią osobę.tylko czy kiedykolwiek taką osobę spotkam?pewnie nie w ogole nawet jesli bym kogos poznała i zakochała się to jak ja mam powiedzieć ze jestem dziewica i to mając 25 lat

Moja przyjaciółka straciła dziewictwo w wieku 30 lat. Nie dlatego, że nie było z kim. Nie chciała z bylekim. W końcu się złamała i zrobiła to z kimś niezbyt odpowiednim. A pół roku później spotkała swojego męża (szkoda, że nie poczekała!) i jest dziś od 2 lat szczęśliwą mężatką. Nie łam się, bądź dumna ze swojego poczucia wartości, bo to ono hamuje Cię przed pierwszym razem z byle kim. Poczekaj. Spotkasz kogoś na pewno. Może spróbuj przez portale randkowe (jakieś dobre) moja koleżanka poznała tam swojego narzeczonego. Właśnie się zaręczyli - ślub w przyszłym roku.

To absolutnie nie jest żałosne tylko godne podziwu! Naprawdę. Zupełnie się zgadzam z poprzedniczką. Poza tym " ten pierwszy raz" zostaje w naszej pamięci na zawsze. Ja przeżyłam swój pierwszy raz z moim mężem ( byłam młodsza ale to nie jest istotne) i teraz razem od czsu do czasu wspominamy tę chwilę z rozczuleniem, a minęło już 11 lat :) Pozdrawiam i życzę odnalezienia prawdziwej miłośći:)

to żaden wstyd!!!!!!teraz to rzadkość!!Czuj się wyjątkowa!!!jesteś wyjątkowa :)

lepiej byc dziewica w wieku 25 lat niz 16-latka z brzuchem

dokładnie:P