Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

volume_six

Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

Polecane posty

v-6 - no to mnie złapałaś:) Nie wiem co Ci poradzić. Za mało wiem by kusić się o radę. "Związki" to gra bez zasad, wszystko zależy tylko od Was. Nawet jeśli coś zadziałało w moim przypadku wcale nie ma pewności że zadziała również w waszym. Odległość przerobiłem na własnej skórze. Jak uda mi się coś wyczytać w Twoich wypowiedziach to podzielę się refleksją:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypominam, że nagle stał się to związek na odległośc, widzimy sie czasem raz na tydzien, a czasem raz na miesiąc. :( Złośliwa... super radzisz, serio! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to nie odkrycie Ameryki,że facetowi nie należy tak do konca okazywac jak bardzo nam zalezy na nim.... odrobinka niepewnosci sprawi,ze bedzie sie bardziej staral aby nas przy sobie zatrzymac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem 2 lata :) na początku to on za mną latał :) Jak go raz rzuciłam to nie dawał mi spokoju, zeszliśmy się po 2 msc i od tamtej pory kochamy się. Jednak to jego zachowanie... ja czuję jakby mu nie zależało a on powtarza 'gdybym nie chciał z Tobą byc to bym Cię zostawił, rozumiesz? i skoncz ten temat"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwa: jako osoba trzecia i ta nie zakochana obecnie (wnioskuję z wypowiedzi) udzielasz dobre rady, dla tych które mają zamydlone oczęta miłościa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
volume_six.. - czy wy przypadkiem nie jesteście kopią naszego związku? hah.. no ja też raz z Nim zerwałam.. i po 2 miesiącach wróciliśmy.. i od tamtej pory kochamy się.. też na początku latał, nawet klęknął przede mną, gdy chciałam zakończyć Nasz związek.. ale teraz dokładnie widzę, gdzie trzeba faceta ukuć, żeby go zabolało.. w jego męskie ego.. U mnie jest identycznie.. to ja do niego dzwonię, wysyłam smski na dobranoc, jeżdżę samochodem po niego do pracy.. no i czas najlepszy to zmienić.. tylko malutkimi krokami.. , żeby mi nie powiedział : ZMIENIŁAŚ SIĘ.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" MyLittleOne (mala_1989_16@tlen.pl) [zgłoś do usunięcia] Złośliwa samica 30 - Widzisz, a jednak masz coś z tej zołzy .. " mnie teraz takie zołzy kręcą :P grzeczne dziewczyny odpadaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My little one: no sytuacja zaskakująca! :D tez dzownie, piszę na dobranoc, i takie tam pierdoły :D no ale co z tym robic. :( eh to jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Nasz związek.. ale teraz dokładnie widzę, gdzie trzeba faceta ukuć, żeby go zabolało.. w jego męskie ego.. } Klasyczny przykład ukłucia w ego poproszę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
volume_six -->myslisz ze to jest fajne mówić''jak chcesz to nie przychodz''chociaż chcesz zeby przyszedł? albo masz gigantyczny problem który Cie zżera ale Mu o tym nie mówisz bo jesteś twarda babka? mnie to wkurwia szczerze napiszę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh kochana, myślisz, że ja nie cierpię z tego powodu.. bardzo.. tym bardziej, że mnie moja mama powtarzała, i powtarza ciągle, żebym nie dawała za wiele - bo potem będę płakać.. i właśnie tak jest.. i wiem, że to moja wina.. dałam za dużo.. ale muszę to zmienić, bo jeżeli nie teraz, to nigdy tego nie zmienię.. a chyba nie chcemy być przez całe życie nieszczęśliwie szczęśliwe?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przykładu ukłucia w ego męskie.. każdy facet jest inny.. ja wiem, co mojego boli ;) a co Ciebie zaboli? nie znam Cię osobiście, więc nie mam pojęcia..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złośliwa, wy zawsze w końcu wpadacie w nasze łapki :P my jesteśmy jak węże - tak sie przyczajamy i polujemy aż ofiara jest w zasięgu i - ... pożeramy :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złośliwa: trochę rozumiem... moja przyjaciółka jest taka. Twarda babka, nie da po sobie poznac uczuc. Mówi 'do faceta nie' mimo że myśli 'tak', a potem się zamartwia. Tak wiec rozumiem... :( My little one: moja mama tez to powtarzala :) a ja nie chcialam sluchac. Tak wiem ze dałam za duzo, ale tez nie na początku związku tylko kiedy juz byłam pewna jego uczuc :( A teraz ciezko to zmieniec kiedy on jest tam, a ja tu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złośliwa - ale faktycznie - dobra jestes :P mylittleone - uderzasz zawsze w to co facet kocha. i już :P tak samo jak u kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc filozof :) no oczywiscie ze tak. gra idzie tylko o to kto kogo złamie i pod pantofel wrzuci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyczny w sensie powszechnie stosowane. Poza tym "ukłucia" w ego to rany, nie wrózy to dobrze związkowi no ale na szczęście to juz nie moja zmartwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×