Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

volume_six

Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

Polecane posty

nie można za bardzo pokazac, że nam na nim zależy. Chocby nie wiem jak kochał, to taka pewnośc go tak rozpiesci, że potem będzie uważał, że kobieta mu wszystko wybaczy (nie mówię tu o zdradzie). Od dziś wprowadzam w swoje życie przyzywczajenia z początków związku... tzn. Nie będę się narzucac, pisac, dzwonic, nalegac na nic. Jak zobaczy ze cos jest nie tak, zacznie znowu \'polowac\' ;) jak nie... trudno będę musiała podjąc przykrą decyzję. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdsgsd
w sumie głupota i gówno tez bys chciała zeby facet miał takie 'zasady' i cie mówiac wprost olewał?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o olewanie.ja z moim mieszkam,ale widze,ze im milsza jestem i dostaje wszystko pod nos,caluje go i tak dalej,tym on ma mniej ochote to robic.dlatego od czasu do czasu robie sie oziebla,zeby mial szanse tez sie wykazac...i wszystko jest w rownowadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym rzecz, że nie chcę tego, ale mój facet tak sie przyzwyczail że jak on sie nie odezwie caly dzien to ja zadzwonie, że mnie to dobija. I szczerze mówiąc nie wiem co mam robic, rozmowy nic nie dają. Kiedy mówie zadzwon, napisz... to MOZE i zadzwoni, ale sam zero inicjatywy. Nie chcę tego od razu kończyc.. eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2323
z doświadczenia jednak wiem, że mężczyznie zbyt duzo pokazac nie można, chocby sie kochało niewiadomo jak mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Panie - powtarzacie komunał. Jasne udawajcie klocki, a jak sobie poszuka rekompensacji waszej obojętniości u innej to zapraszam na forum o zdradach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colorato
oo widzę, że trochę podobny problem mamy :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobre podejście.. Fakt, że jeżeli taka sytuacja ma miejsce, że czasami Cię olewa, nie mówi tak często kocham jakbyś tego chciała.. ale to tylko Twoja wina.. Ty przecież stawiałaś warunki w waszym związku, jeżeli wcześniej nie zareagowałaś odpowiednio teraz będzie jeszcze trudniej.. POLECAM GORĄCO: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy - Argov Sherry Postawi Cię na nogi i poda parę dobrych pomysłów jak temu zaradzić.. Ja od jutra zaczynam wprowadzać zmiany w mój związek z tej książki.. napiszę sobie PLAN.. tak kobiety.. to będzie PLAN, który pozwoli na nowo pobudzić mojego faceta do zdobywania mnie na nowo.. Faceta jak się rozpuściło, to trzeba niestety płacić za błędy.. Wiem, że to jest trudne, bo przechodzę to na własnej skórze..i choć wiem, że kocham mocno, to wiem też, że ON NIE JEST CAŁYM MOIM ŚWIATEM, BO MAM JESZCZE SWÓJ.. i tak zaczynam nowy etap odbudowy związku.. bo cholernie go kocham, i cholernie chcę być z nim szczęśliwa.. szczęśliwa w pełni :) I tobie też tego życzę.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwaa.. nieźle powiedziane, aż jakoś tak lepiej się poczułam :P tylko że ja już odzwyczaiłam się od bycia \'zimną\' ale widze, że jak ma wszystko czego chce i to ja przejmuję inicjatywie w kontakcie, on mnie olewa. Jest mnie pewien, wie że go nie zostawie. No ale ile można.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - Przyznaj, że imponują Cię kobiety, które są zdane na same siebie, które mają własne zainteresowania, i są silne .. bo taka kobieta właśnie jest kobietą marzeń każdego faceta.. a nie kobieta milutka "jak mamusia" No powiedz.. jaką wolisz? mamusię, czy zołzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko pomyśl... taka kobieta (typu 'zołza') może nie dac mu milosci. On może i bedzie nią zafascynowany, ale faceci też potrzebują ciepła i... uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->MyLittleOne Krótko. Nie jestem obecnie zainteresowany żadną kobietą. A z wyobrażania sobie jak powinna wyglądać i jaki miec charakter dawno wyrosłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ależ oczywiście.. Ja nie chcę być zołzą w pełni.. ale chcę mu pokazać, że mam też inne zainteresowania poza Nim.. Wiem, że w tym jest dużo prawdy.. Bo zobaczcie.. nie widzicie się z facetem 1 , 2 , 3 dzień.. Po prostu nie mógł.. i kto pierwszy zadzwoni ? on czy Ty? Ty.. bo Ty jesteś osobą słabą.. a gdyby jeddnak nie zadzwonić? i poczekać jak on zachowa się.. przecież ZAWSZE dzwoniłaś.. więc na pewno zadzwonisz.. a jak nie zadzwoni? i wtedy on dzwoni.. Niektóre uwagi z tej książki były bezmyślne.. ale niektóre są rozsądne.. dlatego chciałabym chociaż trochę wprowadzić tej zołzy w nasz związek.. oczywiście, z uczuciami..emocjami..niesamowitym sexem.. ja chcę po prostu być pewna, że facet z którym jestem kocha mnie na prawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak.. nikt nie wie ile wytrzyma. Wkurza mnie to, że on zawsze widzi moją winę.. że ja się czepiam, że szukam problemów. I kiedy ja coś mówie (np. o tym olewaniu) on uważa że znowu coś sobie wymyslilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zobaczcie.. nie widzicie się z facetem 1 , 2 , 3 dzień.. Po prostu nie mógł.. i kto pierwszy zadzwoni ? on czy Ty? Ty.. bo Ty jesteś osobą słabą.. } :D Nie byłaś mężatką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ale jak czytam niektóre kobiety to czuje sie jak kosmitka Nie mam tak,nie upominam sie o eski tel czy komplementy.Nie to nie ...droga wolna,a Oni nie chcą odchodzić:O Nie powinnam udzielać rad bo związki nie są moją mocną stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo zobaczcie.. nie widzicie się z facetem 1 , 2 , 3 dzień.. Po prostu nie mógł.. i kto pierwszy zadzwoni ? on czy Ty? Ty.. bo Ty jesteś osobą słabą" Niestety ja dzowniłam... racja. :| i on tak się przyzwyczaił, że teraz nie raczy sam się odezwac. I własnie zastanawia mnie czy jak odpuszcze troche, stanę się trochę "oziębła" (TROCHĘ ;) ) to czy on to zauwazy i cos z tym zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh.. kochana widzę, że mamy ten sam problem.. tak, tak ja to już w ciągu 2 lat przerabiałam kilkanaście razy.. Jego teksty: Znowu zaczynasz ten temat.. musimy rozmawiać o tym.. boże ile mnie będziesz męczyć.. Bo faceta nie da się namówić, do tego, by Ci okazywał uczucie na tyle, ile ty byś chciała.. Ale myślę, że jeżeli spróbowałabyś dawać mniej o wiele mniej ile dawałaś wcześniej, a wymagać.. to on zauważyłby to.. chociaż efekt również może być taki, że Ci powie: KIEDYŚ BYŁAŚ INNA.. a Ty wtedy nie będziesz wiedziała co mu odpowiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×