Samotna=smutna=zagubiona

Nie uważam siebie bynajmniej za brzydką dziewczyną, nie lubię też sie rozwodzić nad swoim wyglądem, raczej podchodzić do tej sprawy z większym dystansem;]. Do głupich, słodkich idiotek też cięzko mnie podporządkować, dużo czytam, potrafie rozmawiać z ludzmi, świetnie się dogadywać, albo po prostu utrzymywać neutralne stosunki, ale innym problemem jest to, że mimo iż mam 20 lat(zaraz posypią sie komentarze ze przeciez jestem młoda i mam czas) wiecznie czuję się samotna..z żadnym facetem nie by lam dłuzej niż 3 miesiące, albo oni zrywali albo ja nie potrafiłam okazywać tego że mi zależy i szybko stwierdzałam(może zbyt szybko że to nie to) ze do niczego ten związek nie prowadzi. Może to jakiś rodzaj obrony przed zaangażowaniem i niedopuszczaniem do siebie innych ludzi.. Nie wiem, cholernie w tym się czasami gubie, czasami sądzę że wystarczyłby mi zwykły przyjaciel, czasami facet.. do tej pory nigdy nie znalazłam w nikim takiego połączenia. Czuje się nieszczęśliwa w środku, staram się nacodzien uśmiechać i udawać, że wszystko gra i nie dać po sobie poznać w jak żałosnym położeniu czuję, że się znalazłam. Każdy nieudany związek potrafi tylko utwierdzić mnie w przekonaniu, że stabilne związki nie są dla mnie i że po prostu powinnam przyzwyczajać się do tej samotności i pogodzić się z obecnym stanem rzeczy. Ja chyba już sama nie wiem czego chce..;/ Pozostałych ludzi też nauczyłam trzymać na dystans, którego sama nie chce, ale wszystko wychodzi podświadomie. Kiedy widze, że ktoś okazuje mi zainteresowanie, staram się odgrodzić od tej osoby.. Popierniczona ja..;/ Troche tak nieskładnie to wszystko napisałam, nie wiem czy oczekuje tutaj aby ktoś udzielił mi konkretnej rady i recepty na życie, bo pewnie takiej nie da się udzielić, ale chyba po prostu musze czasami komuś się wyżalić, a anonimowa zbiorowość jest znacznie bezpieczniejsza niż znajomi z bliskiego otoczenia..

Ten sam wiek, ten sam problem mam...

hehe:( gg?

Szybki podryw widzę ;P może lepiej na maila i tam podać sobie gg? :P

Pamiętaj, że jeśli szukasz ideału to nigdy nie znajdziesz. Ludzie mają wady i ty też, ważne żeby się dotrzeć i zaakceptować te wady. U mnie docieranie się z facetem trwało rok ale teraz jestem szczęśliwa.

ależ ładnie podsumował..;-) chelli88888@o2.pl

a czy ktos mówił o ideałach..;-)? Widocznie źle zrozumiałas/es treść mojego postu..

Masz wiadomość :)

nie mam wiadomości..jeszcze:]

Dobrze jest na początku wiedzieć kim się jest. Potem warto wiedzieć czego się chce.:) He he no to masz sporo spraw do poukładania. Naiwni Ci co myślą że są anonimowi:) - taka dygresja zawodowa:)

jak tak nawalilas na kupe to nie wiadomo czego oczekujesz od odpowiadajacych. A wogole Ty jestes zagubiona i najpierw zastanow sie nad soba czego wogole od zycia oczekujesz i czego chcesz? A w Twoim wieku juz mlodziez powinna wiedziec czego chce ! Dbaj o to, zeby w przyszlosci sama nie zostac ! To objwy proznosci !

i jeszcze jedno jedno jak taka jestes ze nie milas dluzej chlopaka jak trzy miesice to po co wogole zaczynasz i lamiesz serca? wiedzac ze cos z toba nie tak ?

ten sam wiek, ten sam problem - tyle że jestem dziewczyna heh. ale u mnie jest gorzej... bo nie bylo żadnych nawet 3-miesiecznych związków ... zwykłej randki sie boje, głupia bronie sie jak nie wiem.... albo kilka spotkan i koniec, albo odmawiam wogóle. sama z jednej strony skazuje na ta samotność... ale podobnie jak u ciebie jest to pewnego rodzaju 'obrona' przez bliskoscia, zaangażowaniem itd itp... paradoks... bronię sie przed tym czego najbardziej pragne...

a też mam ten problem, więc to chyba nie zależy od wieku. :(

za duzo gadasz facet nie lubi jaka babka za duzo gada, napisz to jeszcze raz w dwoch zdaniach to pomysle co sie da z toba zrobic

jak zwykle \'nie jestem brzydka\'. a może coś z charakterkiem nie tak, skoro po kilku miesiącach uciekają?

widać że uważnie nie czytałas tego co pisałam;] a co do dyniogłowego wlasnie potwierdziłes ze wiekszosc facetów to idioci ;]

kasikaa większość nie wszyscy;)

po tym co napisałaś wniosek jest prosty, jesteś normalną laską która jeszcze nie znalazła tego którego szuka, masz ściśle określony "ideał" może nawet sama tego nie wiesz, i tyle :) jak dla mnie jesteś normalną laską. Po co masz lecieć na byle co jak możesz poczekać i jak Ciebie sieknie to nie puścisz :)