nie daje rady

mam dośc ma 164 cm wzrostu i waże 57 kg a moj brzuch jest ogromny i opasły jak bym była w 5 mc w ciąży robie brzuszki to nic nie daje nie potrafie ciągle byc na diecie co mam zrobić to mnie dobija wszystko jest na mnie małe

Może basen? Wiecej ruchu? Siłownia? Fitness? Dieta sama nie wystarczy. No i przede wszystkim samozaparcie.. że dojdziesz do celu. W odchudzaniu nie ważne jest to ile się je ale co się je. Jedz mniej tłuszczów, więcej warzyw, owoców... No i RUCH przede wszystkim.

Najlepiej jakaś wizyta u dietetyka, żeby dobrał Ci odpowiednią dietę no i oczywiście dużo ruchu... Jeśli to umiejętnie się połączy można pozbyć się zbędnych kilogramów..

była u dietetyka spadło 5 kg i wrociło mam chyba depreche

masz 164cm i wazysz 57kg i dla Ciebie to duzo???!! Przeciez to idealna waga! Ja waze 60kg i jest ok, a mam drobny kosciec. Faktycznie - panuje istna moda na anoreksje :O

Efekt jojo? Weż się w garść. Idz na fitness, aha i przede wszystkim kochana duuuuzo optymizmu i uśmiechu. Uwierz mi to pomaga :) Ja mam 168 cm wzrostu i 57 kg ważę. Wiesz że naprawdę super się czuję :) Jestem atrakcyjna i seksowna i przede wszystkim nie wychudzona jak anorektyczki. Dobrze mi z tym. Oczywiście trzymam wagę na stałym poziomie i 2 kg w tą czy w drugą stronę nie robi mi różnicy. Najważniejsze to polubić siebie i swoje ciało. :D

Faktycznie - panuje istna moda na anoreksje brednie!!!!!!takimi stwierdzeniami zasłaniaja sie własnie te co maja własnie nadwage... osobiscie nie znam zadnego faceta co by go własnie chudzizna fascynowała

nie mam anoreksji tylko mam duży brzuszek 82 cm w pasie i ramiona szerokie :( ćwicze w domu robie brzuszki na siłownie nie moge isć bo nie mam kasy za wiele a pracuje po 10 godzin dziennie więc jak wychodze z pracy nie mam juz na nic siły

wielki brzuch to problem :(

brat---> Przeciez nie pisze nic o nadwadze! :O 164/57 to idealne wartosci :O Puknij sie w leb jesli dla Ciebie to tez "pulpet" :O

nie wierze po prostu [zgłoś do usunięcia] brat---> Przeciez nie pisze nic o nadwadze! uogolniłem to stwierdzenie!!! czesto sie zdarza tak ze te co krzycza ze faceci leca na anorektyczki maja zdrowo sadła pod skóra...

ja mam kilka cm wiecej i waze mniej wiec chyba wiem skad twoj brzuch to nie magia

przepraszam. jestem wyzsza duzo, bo o 10 cm

nie wpierdzielaj tyle paczkow batonow i chipsow leeee laski ktorym wylewa sie brzuch spod bluzki sa odrazajace ;/

brzuszki sa na wymodelowanie miesni brzucha a nie na zrzucenie tluszczu

tyle, ze ja w zadnym miejscu nie napisalam o facecie... Mowa jest o dziewczynie, ktora ma normalne wymiary. A jedynym jej problemem wlasnie jest brak miesni brzucha, nie za duza waga! :O

Mowa jest o dziewczynie, ktora ma normalne wymiary moim zdaniem jest za gruba

akurat odpowiadalam bratu niedzwiedziowi... A jesli Ty uwazasz, ze jest za gruba, to tylko potwierdza fakt, ze panuje teraz moda na anoreksje ;)

teraz uwielbiam takie teorie szczegolnie ze slowem teraz

ładuje codziennie serię brzuszków na macie

same brzuszki nie wystarczą, robienie brzuszków powoduje, że wyrabiasz mięśnie a nie spalasz tłuszczu, ja polecam bieganie, to najlepszy sposób na spalenie tłuszczu :)

i wyrabianie mięsni powinno isc w parze bo samo pozbycie sie tluszczu niewiele da gdy brzuch dalej bedzie sflaczały i wydęty wlasnie z powodu słabych mieśni.

zws---> mody sie zmieniaja... Kiedys panowala moda na ciala rubensowskie, teraz na anoreksje. Leje sikiem skosnym na to, ze cos "uwielbiasz" albo nie :P wasza zmora ---> A tu wlasnie chodzi o wyrobienie miesni. Bo przeciez nie o schudniecie... I od biegania niby miesnie sie nie wyrabiaja? ;) Poza tym nie kazdy moze biegac. A brzuszki sa bardzo dobre na ten problem ;) A juz w ogole poza tym, to niektorzy maja taka urode - ze sa chuderlawi, a brzuch im sterczy.

zws---> mody sie zmieniaja... Kiedys panowala moda na ciala rubensowskie, teraz na anoreksje. Leje sikiem skosnym na to, ze cos "uwielbiasz" albo nie ale kiedy panowala moda na ksztalty rubensowskie? odp - za czasow rubensa dla ciebie wiec nie ma teraz bo to teraz trwa juz od czasow twiggy no chyba, ze pamietasz czasy rubensa wtedy badz sobie malkontenka na calego

Piszesz jakbym ja byla milosniczka pulpetow :P Nie jestem :D Wyjasnialam tylko uzycie przeze mnie slowa "teraz". Kazdy, kto uwaza, ze autorka postu jest pulpetem przy tych wartosciach, ktore podala (wzrost i waga) jest wielbicielem anorektyczek i tyle ;) Ale o gustach nie nie dyskutuje ;)

ja mam 161 a waze 50 kg zdecydowanie o 5 za duzo wiec albo masz duzy biust i Ci sie waga rozklada albo faktycznie jestes przy kosci

skoro pisze że brzuch ma opasły, czyli powinna spalić tłuszcz a nie wyrabiać mięśnie, oczywiście brzuszki też są dobre, ale jak zrzuci już zbędne kilogramy

55 kg. To tez jestem gruba? :O :(

A jesli Ty uwazasz, ze jest za gruba, to tylko potwierdza fakt, ze panuje teraz moda na anoreksje pamietaj ze te wymiary podane przez autorke nie sa adekwatne do kazdej osoby jedna moze miec z tego powdu kompleksy druga bedzie mowiła ze jest ok... po tekscie nie zauwazam ze jest za gruba,jak bym ja zobaczył w realu wtedy mogł bym stwierdzic ze ma nadwage albo nie ma... mozemy gdybac w nieskonczonosc na ten temat.... wiesz co to jest moda na anoreksje??? bo ja nie mam pojecia....:P

ja nie uważam że jest gruba, sama napisała, że ma brzuch jak w piątym miesiącu ciąży, także radziłam co zrobić aby zrzucić i wcale nie lubię anorektyczek