facet powiedzial ze sie za malo o niego staram

myslalam ze mu nie zalezy wiec go olalam a on mi z takim tekstem wylatuje..szalu dostane zaraz i co ja mam teraz z robic? uganiac sie za nim?

Wręcz przeciwnie.... to on powinien teraz starać się o Ciebie...skoro dał Ci odczuć, że mu na Tobie nie zależy...

No i tak w ogóle to powinniście ze sobą porozmawiać odnośnie tego czego oczekujecie od związku...

???????????? coś podobnego !!! to jakiś narcyz ??? nastepny popapraniec lataj za nim i staraj sie jak chcesz ale dla mnie to porażka facetowi sie role pomyliły

zerwałaś z Nim?Czy przestałaś niańczyć?

nastepny popapraniec lataj za nim i staraj sie jak chcesz ale dla mnie to porażka facetowi sie role pomyliły no tak...najwaznijsze to faceta pod pantofel wsadzic...bedziesz szczesliwa:)..idz i role odmien!!!!!!!

ale Ci faceci idioci.... a od kiedy to zwierzyna ma gonić myśliwego ? facet chce byś mu nadskakiwała ? olej takiego bo albo to jakiś narcyz albo maminsynek, w obu przypadkach szkoda zachodu, bo wiecznie będzie chciał więcej i marudził, nigdy takiemu nie dogodzisz a na końcu i tak się wszystko rozsypie bo z czasem będzie już tylko gorzej wpadniesz w kompleksy i nabawisz się tylko frustracji

niedzwiedz ..... jak zwykle wszystkie rozumy pozjadałeś jeśli dla ciebie staranie sie o kobiete to pójscie pod pantofel to współczuje..... pewnie jakąś traume masz z byłych związków

w dobie uprawnienia kobieta tez powinna sie starac

niedzwiedz ..... jak zwykle wszystkie rozumy pozjadałeś jeśli dla ciebie staranie sie o kobiete to pójscie pod pantofel to współczuje..... pewnie jakąś traume masz z byłych związków dziewczynko nie bierz tak sobie do serca pewnych spraw... to tylko sarkazm a nie fakt;) aczkolwiek domena niektorych kobiet jest podprzadkowanie,stłamszenie i wychowanie sobie faceta do tego stopnia ze chłop sie boi zagadac kolezanke na ulicy...:O bo moze ktos to zauwazyc i doniesc...

facet chce byś mu nadskakiwała ? olej takiego bo albo to jakiś narcyz albo maminsynek, w obu przypadkach szkoda zachodu, bo wiecznie będzie chciał więcej i marudził, nigdy takiemu nie dogodzisz a na końcu i tak się wszystko rozsypie bo z czasem będzie już tylko gorzej Nie wiem czy wiesz ale opisałaś zachowanie współczesnych kobiet, rozpieszczone księżniczki które myślą, że całe życie ktoś będzie je adorował...buhahaha nie te czasy, szkoda to czasu na takie paniusie z wymaganiami

a co to o faceta juz starać sie nie trzeba... tak samo powinna kobieta pokazac facetowi ze jej zależy jak i On skończyły sie czasy ze kobiety były zdobywane, teraz trzeba zadbac o to samo w stosunku do faceta, ale tylko wtedy gdy pokaże ze jest tego wart

i jeszcze to jest ciekawe ze nasza brunetkaaaaaaaaaaa nie napisła nic na temat kontaktów ze swoim partnerem a tylko zadała pytanie tak by usłyszec ze ten facet jest gówna wart...:)..tez ciekawe....

Rzuć go.

no tak, facetowi to się nic nie należy może on się starał ale nie widział, że tobie zależy? ja tak mam - nie potrzebuje dużo takich oznak ze strony kobiety, raz na jakiś czas wystarczy - ale jak po jakimś czasie nic nie widzę, to odechciewa mi się starań ze swojej strony

my nie jesteśmy razem dopiero sie poznajemy, problem jest taki ze ten facet jest strasznie bogaty i wydaje mu sie ze wszystkie leca tylko na jego kase..ja mu sie nigdy nie narzucalam tylko dalam mu do zrozumienia ze mi sie podoba i ze chce go blizej poznac a on po jakims czasie stwierdzil ze widzi ze mi jednak nie zalezy i sie za malo staram ...dodal jeszcze ze "moja strata" hmm ja juz nie wiem co mam robic.....co on chce zebym umierala z milosci do niego?

wyrucha cie znudzisz sie i zostawi cie

wiersze mu pisz a potem mu je czytaj

prostejak./.// musiałby mnie zgwałcić pusty czlowieku

Warto się postarać o ile wychodzi to z obu stron i nie czuję sie że ktoś nie daje nic od siebie. Kiedyś miałam chłopaka którego ktoś kiedys bardzo zranił i on był bardzo nieufny i potrafił we wszystkim doszukac się odrzucenia i też nie raz słyszałam że nie daję z siebie tyle ile on by chciał, więc ciągle się czułam jak na "wylocie" w sensie ze zaraz ode mnie odejdzie bo nie spełniam jego oczekiwań. Chyba nigdy nie poczułam się bezpiecznie w tamtym związku. Bardzo to niefajne

Dnia 23.10.2008 o 11:55, Gość brunetkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa napisał:

my nie jesteśmy razem dopiero sie poznajemy, problem jest taki ze ten facet jest strasznie bogaty i wydaje mu sie ze wszystkie leca tylko na jego kase..ja mu sie nigdy nie narzucalam tylko dalam mu do zrozumienia ze mi sie podoba i ze chce go blizej poznac a on po jakims czasie stwierdzil ze widzi ze mi jednak nie zalezy i sie za malo staram ...dodal jeszcze ze "moja strata" hmm ja juz nie wiem co mam robic.....co on chce zebym umierala z milosci do niego?

Mialam bardzo podobny przypadek.Gosc mowil ze mam sie starac,a co chce,to bedzie moje,ja mialam sie dostosowywac,ja zmieniac pod niego.Facet mial kobiete,dlatego czul sie pewny.