Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sandor Szavost

Dziewczęta... wolicie być dźgane, czy nadziewane?

Polecane posty

Naturalnie mam na myśli techniki erotyczne. Czy podczas rozpoczęcia aktu miłosnego (ewentualnie ordynarnej kopulacji) bardziej odpowiada Wam energiczne pchnięcie członkiem partnera w Waszą wilgotną szparkę (dźganie), czy może preferujecie swobodny opad cipką na sztywnego penisa (nadziewanie - różne warianty pozycji \"na jeźdźca\")? O wypowiedzi proszę wyłącznie PANIE, które cenią sobie seks i potrafią jasno wyrażać własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprowokowana
zdecydowanie wole byc dzgana... im mocniej tym lepiej. i im szybciej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililililililili
A ja lubie byc dzgana od tyłu na pieska i trzymana przy tym za szyje lub za biodra lub piersi ale lubie też nadziewac sie na sterczacego twardego kutaska krecac przy tym pupą pomało i zmysłowo...mm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłe Panie i Dziewczęta... Wyjaśnię Wam powód mego zapytania. Uważam otóż moment wejścia w kobietę za najbardziej ekscytującą część aktu erotycznego. Widok ociekającej sokami, różowej z podniecenia cipki w którą powoli i nieustępliwie wnika sztywny, gorący pal jest apogeum wszelkich doznań seksualnych, których może doznać istota ludzka. Pełnią szczęścia jest przy tym obserwowanie mimiki partnerki, emocji o które przyprawia ją wtargnięcie do jej wnętrza masywnego, rozgrzanego \"obcego ciała\". Uwielbiam Was, kobiety. Kocham emocje, które przeżywacie i wielbię Wasze rozpalone ciała. Dlatego proszę, piszcie. Wolicie być dźgane, czy nadziewane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a analnie
a jesli chodzi o anal to wolice byc dzgane, czy nadziewac sie odbytem na penis partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazde rżniecie od tylu jest cool. Nie wazne czy to anal czy normal. Na sztandar nadziewam sie tylko na wyrazne zyczenie mojego pana - jak chce na mnie popatrzec i pomietosic moje piersi :) Ja zawsze wybieram mocny posuw od tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest w tym jakaś prawidłowość... Wszystkie kobiety, z którymi coś mnie łączyło lubiły ostry seks "na pieska". Zresztą, owijanie w bawełnę jest w tym przypadku zbędne. Po prostu lubiły być dymane, rżnięte od tyłu. "Sprowokowana" nie jest zatem wyjątkiem, choć niewątpliwie sprawia wiele rozkoszy swemu partnerowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt , moja doopa wijee sie z bolesci jak ja rzne od tylu na max ale nie protestuje choc na drugi dzien nie moze stac na nogach bez bolesci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandor Szavost - facet nie zrozumie jaki to bol. Chyba, ze facet lubi byc posuwany w doope. W trakcie aktu jest to bol rozkoszy, lecz miesnie sa tak napiete, iz na drugi dzien \"pamietamy\" co porabialismy poprzedniego wieczora :) Nie ma to zwiazku z SM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewno sie jedno z drugim przeplata ale jak powiedzialem ... zadnych protestow ... wiec ewidetnie jedt jej dobrze wiec mi tymbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy tym jade jej palcem po lechtaczce i widze spazmy rozkoszy ktore od czasu do czasu rzucaja jej cialem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×