Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Al.Carry

Pozorowanie śmierci???

Polecane posty

Gość Al.Carry

Mam problem. ostatnio w moje ręce wpadł pamiętnik córki i dowiedziałam się paru dziwnych rzeczy. Moja córka pisze z fikcyjnego konta do swojego chłopaka pod imieniem jakiejś dziewczyny która nie istnieje zwykła dziewczyna pisze ze swoim chłopakiem jako Kasia * i opowiada o sobie ale tak jakby mówiła to inna osoba on się dowiaduje o mojej córce rzeczy ktorych nie wiem takie ktore rozpalaja w nim milosc do niej a jednoczesnie prosby zeby jej nie zostawial bo miala problemy i bedzie go potrzebowala, moja corka pisze tez ze na siebie (pisze ze ona jako kasia zna ole* - imie mojej corki czyli zna siebie) On wypytuje o moja corke pseudo kasie a ona wie co mu odpwoiedziec bo to ona nia jest, on tego nie zauwazyl jednak staje sie w niej abrdziej zakochany. Ona napisala mu ze jej przyjaciolka nie zyje a nie isnieje taka wymyslila historie samobojstwa zeby zrobic zal swojemu chlopakowi i zeby on o nia dbal bo stracila osobe - tak pisze do niego pseudo kasia pod przykrywka jego dziewczyny. On sie o nia martwi kocha ja nie chce zeby sie smucila pociesza ja...twierdzi ze jej nie zostawi do konca zycia ze bedzie jej pomagal bo kasia* kazala mu sie nia opiekowac a sama wyjedzdza chlopak wzial to sobie do serca a moja corka jest szczesliwa ze ma pewnosc ze jej nie zostawi. Chlopak jest skromny i delikatny,idealny wrecz. Czy moja corka jest na cos chora? Czy to fer wobec jej chlopaka? Czy to normalne ze zamieszcza zdjecia obcej dziewczyny na profilu i daje ze to to zmarla dziewczyna a chlopak wierzy bo odgrywa te role realnie pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie dlatego potem
dzieci nie chca znac rodzicow. za bezprawne grzebanie po rzeczach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjjjjjj
Powinna studiować aktorstwo lub psychiatrię itp. Dobra jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carryall
Pytam czy to normalne i czy powinnam zareagować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjjjjjj
Wydaje mi się, że normalne. Zależy w jakim wieku ona jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy pitbull
niezła jest smarkula, faceta sobie wokół palca okręca i jeszcze mu psyche niszczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sztuki manipulacji musiała się gdzieś nauczyc. Gdzie? W domu? Jej to może w jakiś sposób ułatwi życie, ale jej bliscy (i dalsi) nie będą szczęśliwi. Ona też, bo będzie miała zawsze ten cień niepewności, że coś gdzieś sie wyda i sama sobie będzie bezustannie, mimo, że powoli niszczyła psychikę i poczucie bezpieczeństwa. Czy ona była zmuszona manipulowac, by wzbudzić zainteresowanie któregoś z rodziców? Czy Ty lub żona manipulujecie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
15, czy on naprawde może w takiej sytuacji jej nie zostawic do konca zycia? Powiedziałą mu jako kasia* ze te dziewczyne zabito i byla razem z moja corka na obozie i zeby jej pilnowal bo moze tez cos sie jej stac, zeby po prostu dawal jej szczescie mimo ze nic jej nie grozi to ze niby ta kasia sie martwi o nia. On powiedzial ze bedzie jej bronil i bedzie o nia dbla do konca zycia, planuje sie jej oswiadczyc gdy skonczy 18 lat! Ona go bardzo kocha w dodatku to zloty chloapk a na delikatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
Nie nigdy! Córka manipulowała chorobe! Oddychala bardzo szybko a nastepnie dretwiala...widzialam to tylko ja miala tezyczke,mdlala wszedzie... teraz sie uspokoilo,zanurzyla sie w muzyce i tworzeniu ale znow widze manipuluje tylko inaczej. My nie manipulowalismy w taki sposob nic sobie nie potrafie przypomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
schizofremia1 czyli rozdwojenie jazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
No więc co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
Ale ona zachowuje sie normalnie, nie powiedzialabym ze cos ma nie tak, po prostu czasami udaje dwie osoby ale tylko dla swojego dobra. Uczy sie dobrze,wychodzi z przyjaciolmi.,pieknie rysuje,gra na gitarze po prostu artystka obdarzona cieplem. I jak ja widze teraz to nie wiem co powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada twarz1
podobno każdy schizofrenik jest geniuszem w jakichś dziedzinach, także bez komentarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tenshiak
to jest zupelnie normalne u 15 latki, wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
no wlasnie -udaje dwie osoby!! na tym polega ta choroba,pozatym jest'normalna' nie mnie stawiac diagnoze,lecz radze sie z tym udac do psychiatry,przeciez to nie jest zachowanie normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
No zgoda. Ale córka nie ma omam,anie nie słyszy dziwnych odgłosów zachwuje sie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
tenshiak--normalne??? takie psychologiczne gierki???musialaby duzo wiedziec o zyciu i kontaktach miedzyludzkich! pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co poprzez to osiagnie,jej wybujala wyobraznia jest stworzona przez chorobe,to choroba kreuje jej swiat rzeczywisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
na pewno?? moze o tym nioe mowi? bo to,co z twojej perspektywy wydaje sie omamem,dle niej jest naprawde moze ona ,piszac o tej kasi,mysli,ze naprawde tak bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
boi sie czasem spac w nocy, ciemnosci ale nic pozatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ims.c
czy mojej corce cos grozi? czy to niebezpiecznie co robi? czy moze zachorowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tenshiak
moja przyjaciolkamiala czternascie lat, kiedy takze odstawiala takie rzeczy. Mowila, ze miala chlopaka, ktory umarl - chlopak nie istnieje. mowila, ze rodzice tego chlopaka jej nienawidza z to, ze mogla go uratowac. Mowila mi, ze jej rodzina jest niedowytrzymania i praktycznie ciagle miwzka u kolegi - co bylo nieprawda. Wyrosla z tego bardzo szybko. Przyznala mi sie do klamst, kiedy zroumiala ze glupio robi. Kiedy sie jej zapytala, dlaczego to robie, powiedziala, ze lubi, kiedy ludzie jej wspolczuja... a wymyslic takie historie jest bardzo latwo - tylko spojrzcie, co wasze corki ogladaja teraz w TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
iz do lekarza i opowiedz o wszystkich niepokojacych objawach(nawet tych z pozoru blachych),i mozesz isc sama na poczatek,opowiedziec o corce,bo corka nie widzi w tym nic nienormalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
ims c >> ja też tak robiłam i czasem robię nadal może jestem nienormalne? nie wiem. w każdym razie mam to samo co Twoja córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
wiesz jaka jest roznica pomiedzy choroba psychiczna,a zaburzeniem psychicznym??? przy zaburzeniach psychicznych czlowiek zdaje sobie sprawe z tego ,ze cos z nim nie tak... przy chorobie-zatraca samoswiadomosc tenshiak--nie wykluczam,ze Twoja opcja jest mylna,ackolwiek malo prawdopodobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani z włosami jak arbuz
a co w tym dramatycznego? ja sama do dziewiętnastego roku życia w ten sposób fantazjowałam, mówiłam ludziom, że mój facet zginął w wypadku, a każdy mi współczuł. to mnie kręciło, dopiero jak zobaczyłam, co to znaczy kogoś stracić, to zrozumiałam jak pojebana byłam :o jedyne, co może niepokoić, to fakt, że wymaga od chłopaka obecności na całe życie, jakaś samotna i niedowartościowana jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lal
xxxxxxxxxxxxxxxx-a ile ty masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym, że ja nigdy nie wymyślałam tragicznych historii. raczej rozmawiałam z kimś jako moja przyjaciółka/siostra by wyjaśnić sprawy dla mnie niezrozumiałe, powody kłótni itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×