Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jaaap

Uczucia a opinia innych...

Polecane posty

No wlasnie... Zawsze myslalam, ze opinia innych w uczuciach nie liczy sie, aczkolwiek teraz sama juz nie wiem. Poznalam faceta o ktorym na samym poczatku sama nie mialam dobrego zdania. Myslalam, ze to zwykly facet bez ambicji, ktorym jedynym zajeciem jest palenie trawy. Wystarczylo jednak kilka minut rozmowy, by zrozumiec, ze facet ma poukladane w glowie, i chyba po rpostu poglubil sie w ktoryms z etapow swojego zycia (stad to papalanie i uzywki). I teraz: wiem, ze nikt z mojeg otoczenia nie bedzie myslal o nim dobrze, ja jednak dostrzegam w nim to piekno i glebie, ktora bezsprzecznie posiada. Nie znam go jednak na tyle bym mogla byc pewna, ze uda mi sie go jakos poulkadac ( ze przystpuje z uzywkami). Nie chcialabym by moje towarzystwo jednak bylo przeciwko niemu. Nie wiem czy lepiej zaryzykowac i sporobowac jakos do niego dotrzec i poznawac coraz blizej, czy sobie odpuscic tak po prostu. Musze dodac jednak, ze naprawde go polubilam, wiec w jakims stopniu zalezy mi na nim jak na czlowieku po prostu, wiec tak czy inaczej nie chcialabym by poglubil sie jeszcze bardziej. Nie wiem co robic... Jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
a kim on jest? co robi? co o nim wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie o to chodzi, ze nie wiem za duzo, a bardzo chcialabym sie dowiedziec. Wiem tylko ze przerwal liceum ( nie pytalam dlaczego), potem wyjechal za granice do pracy. Wydaje sie byc on bardzo interesujacy, a w sposob jaki mowi o zyciu... szczerze mowiac naprawde nie znalam jeszcze faceta, ktory mowilby tak madrze i ktory umialby wypowiedziec sie w tak wielu kwestiach. Byc moze idealizuje jego obraz, aczkolwiek urzekl mnie on niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
układam się od trzech lat. znam to piekło na wylot. w poprzek teź. jeśli masz trochę oleju w głowie to uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
pytam o to, bo z doświadczenia wiem, że z przeszłości mozna duzo sie dowiedzieć, żeby uniknąć wielu niepotrzebnych rozczarowań jesli jestes dobrze do niego nastawiona - to ok, ale bądź rozwazna:-) i nie myśl, że go 'naprawisz', 'naprostujesz'... - nie baw się w Matkę Teresę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
kłamie.potrzebuje wieszaka by go nieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
trawa to jego jedyna używka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie problem w tym, ze ja jestem troche taka Matka Teresa, i bardzo chcialabym naprawic swiat i ludzi, i cholernie mi zal gdy widze, ze ktos na wlasne zyczenie marnuje sie. Latwo powiedziec uciekaj... natomiast ja chyba tak nie potrafie. Ale byc moze macie racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
zaopiekuj sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o narkotyki to podobno tak, chociaz jak sam sie przyznal probowal juz chyba wszystkiego. Oprocz tego pali papierosy i pije na imprezach... O_o Dlatego jestem troche przerazona i pytam was o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
to nie uzywka to nargotyk alkochol chlanie bredzenie kłamstwa wykrety to gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaopiekuj sie soba... To jest tak, ze ja opiekuje sie wszystkimi wokolo, na zaopiekowanie sie soba nie mam czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle tak samo, ale ... dostrzegam w nim 'to cos' ! Glupia jestem pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
samiec ma rację - opiekuj sie sobą i dbaj o siebie a jesli polubiłaś z nim spedzac czas - to spędzaj, ale bądź rozważna... sama mam za sobą związek z amfetaministą - nie baw się w zbawiciela, nie próbuj go naprowadzac na normalne tory - posłuchaj mojej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
nie spedzaj wcale odrzuc go bo cie zniszczy. jesli sie opiekujesz innymi tz ze masz potrzebe z akceptacja siebie.idz do fachowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo chcialabym spedzac z nim czas tak po przyjacielsku, tak po prostu, ale boje sie, ze on w koncu zacznie mna sie bardziej interesowac. I trudno mi zostawic go tak na pastwe losu. I patrzec w jego 'opalone' oczy. Kiedy wiem, ze stac go na wiele! Mozesz powiedziec cos wiecej o swoim zwiazku? Bardzo bym prosila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem z własnego doświadczenia, że często opinie innych ludzi się sprawdzają. Kiedyś miałam dwóch chłopaków o złej opinii, nie obchodziło mnie to, ale niestety po czasie stwierdziłam, że dużo racji jest w tym, co mówią inni. Moim zdaniem lepiej daj sobie z tym chłopakiem spokój, zaoszczędzisz czasu i rozczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiac zawsze mozesz. gdy go \"wyczujesz\" wtedy zdecydujesz czy warto kontynuowac znajomosc. znam sie z jednym takim chlopakiem i wiem, ze nie zawsze nalezy skreslac takich ludzi na samym poczatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samiecomega- zaraz zrobisz ze mnie psychicznie chora. A ja po prostu nie potrafie kogos olac. Mialam tak gry bylam mlodsza, teraz z tego wyroslam. Nie potrafie patrzec gdy ktos sobie psuje swoj swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
wyslij go do poradni uzaleznien zobaczysz na co go stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny problem jest chyba w tym, ze obawiam sie ze on poczuje cos wiecej, i nie chce wprawiac w zaklopotanie i jego i siebie. Gdybym byla pewna ze bedzie to tylko i wylacznie uklad kolezenski wszystko byloby w porzadku. Ja probowalambym mu przemowic do rozsadku, a noz widelec sie uda a przy okazji oboje mielibysmy kogs do milego spedzania czasu. z tym ze nie zawsze jest tak jak sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ona ma lat ile Ty
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to nie znam go na tyle zebym mogla wysylac go do poradni uzalezniec. Poza tym mysle ze on nie sadzi ze jest uzalezniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez palil
marycghe ale od kad jest ze mna zdarza mu sie to bardzo zadko raz na ruski rok i zawsze mi o tym mowi to ze pije to chyba kazdy lubi sie czasem napic na imprezie.pracowal wiec chyba to juz jakis plus poznaj go lepij nie skresla sie od razu ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
moge ci w dużym skrócie napisać że moje 4 lata były pocięte na półroczne fazy spokoju i... odrzucenia dla: fety, dropsów, alkoholu i panienek nie warto przez to przechodzić - dla nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
najlepiej uzywaj od razu to samo co on. bedziecie sie rozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje jestesmy bardzo mlodzi, z tym ze nie sadze by to zalezalo od wieku. Przepraszam ale sadze ze jesli zdradze wiek od razu bede glupoie opinie ze jestesmy za mlodzi zeby mardze myslec itd. A ja jestem powazna osoba jak na moj wiek, i naprawde nie chcialabym zeby po tym mnie osadzano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
skresla. jestem jednym z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jesteś może z okolic Lublina? Znam identycznego chłopaka do Twojego opisu :P:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru niczego uzywac. Nigdy nie probowalam zadnego narkotyku i w ogole mnie to nie kreci. Nie jestm nawet 'imprezowa panienka' , pije tez baaardzo rzadko. Papierosom rowniez mowie nie. I choc jestem tak rozna od niego pod tym wzgledem nie chce go skreslac choc nie wiem czy powinnam sie az tak poswiecac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×