Powiedziec czy nie ???????????????

Hmmm spotykamy ponad rok jest fajnie, super uwazam ze to facet dla mnie na cale zycie, z tym ze On dopiero po 7 miesiacach spotykania uznał mnie za swoja dziewczynę wcześniej twierdził ze sie spotykamy ale parą nie jesteśmy. Od ponad kolejnych 7 miessiecy juz jestesmy parą ;) z tym ze magiczne KOCHAM nie padlo. I ja go kocham ale zastanawiam się czy mu to powiedzieć pierwsza czy poczekąc az On to powie pierwszy jak myslicie..... poczekac czy powiedziec?????????????????????????????

moim zdaniem powiedz... nic ci to nie zaszkodzi :) moze on tez akurat sie zastanawia czy ci to powiedziec tak jak ty? :) i przy okazji zapraszam na moj topic moze mi tez bys byla w stanie pomoc.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886782

A według mnie nie powinnaś tego mówić. Z doświadczenia wiem, że chłopaki wolą kontrolować sytuację. Jeszcze się przestraszy.

hm... no tak zazwyczaj chlopaki tak maja.. ale moj np. mi powiedzial pierwszy.. tez nie wiedzialam czy powiedziec jednak mnie wyprzedzil a rozmawiajac o tym powiedzial ze by sie ucieszyl jakbym powiedziala 1.. zreszta on tez sie zastanawial czy to powiedziec.. wiec moim zdaniem wal smialo :)

No własnie boje sie ze sie moze wystraszyc albo zniechcecic. Ale z drugiej strony teraz ze wzgledu na zawirowania przez nastepne pare miesiecy bedziemy sie zadko widywac

to wiesz co moze poczekaj z tym jeszcze troszke... i jak poczujesz ze bedzie ta odpowiednia chwila to powiedz.. na pewno jak jestescie tyle ze soba nie ucieknie :)

No własnie z ta ucieczka moze byc dziwnie - w tej chwili mieszkamy w dwuch roznych krajach bo ja si eprzeprowadzilam, ale nie dlatego ze chciclam.... musialam

A mój chłopak z kolei powiedział mi, że bardzo mu się nie podobałoby gdybym to ja pierwsza go pocałowała, powiedziała kocham itp. Może Twój jest inny, ale raczej nie możesz tego wiedzieć..

aha no jesli skoro tak sie sprawa uklada to poczekaj z tym wyznaniem :* moze bedzie warto poczekac:) skoro tak bardzo trudno zdobyc jego uczucie.. tacy faceci sa najlepsi i najwierniejsi :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886782

z tym calowaniem sie zgadzam.. ja bym 1nie zrobila tego kroku i jasne ze faceci wola w tym ze oni pocaluja pierwsi.. ale slowo kocham w jakis innych sytuacjach dziewczyna moze powiedziec to nic zlego.. ale skor autorki sytuacja tak sie przedsytawia jja bym poczekała

No i to wlasnie doceniam w nim najbardziej.... ze On nie puszcza słów na wiatr... jak po 7 miesiacach powiedzial ze dopiero teraz czuje ze jestesmy razem to czulam sie jak w niebie... ale z przekory powiedzialam ze ja tego nie czuje......... No a teraz po kolejnych 7 miesiacach on napomina cos o slubie domu itd ale ...KOCHAM jeszcze nie padlo.

No to pomyśl jaką będziesz miała radochę jak Ci sam to powie :D:D:D

ojj jak mowi o slubie itp .. to na bank czuje to.. a raczej cie kocha.. tylko mzoe boi sie tego powiedziec.. i tak jak sama powiedzialas nie rzuca slow na wiatr a to jest najwspanialsze w facecie... moze zaczekaj az on 1powie:) moze to juz niedlugo.. moze zbiera sie do tego ::):) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886782 zapraszam..

A i on jeszcze tak dziwnie mnie wypytuje, jak sie do niego przytulam i mowie mu ze go lubie on pyta czy tylko lubie czy cos wiecej... no i ja mowie ze lubie bardzo i na tym sie konczy (dodam to bardzo romantyczne sytuacje sa) A najbardziej ten temat mu sie wlacza jak jestesmy po imprezie jakiejsc z udzialem alkoholu - wiadomo ja powiedzmy winko on nic bo prowadzi albo jak idziemy na impreze to on lekko si eopija ja tez tak troszke i wtedy te pytania sa czestsze...

czyli zakochuje sie w tobie na bank chce cie wyczuc... i sprawdzic czy ty do niego tez to czujesz juz na bank :):) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886782

A ostatnio mnie wmurowalo siedzial i nagle wziol glebowki oddech powiedzial ze msi mi cos waznego powiedziec ukleknol przedemna i w tym momencie zadzwonil mu telefon - on zazwyczaj ignoruje wszystkie telefony a tym razem sie szybko zerwal i popiegl odebrac a ze ktos po tamtej stronie sluchawki mowil glosno wiec uslyszalam : No starry super lyszalem ze sie zareczac bedziesz.... a on ze yyyyy i ze nie oddzwoni pozniej itd

kocha cie:) i chce ci sie oswiadczyc :D:D :) na bank :):) fajniutko :):) moze cos wiecej bys mi doradzila teraz ty do mojego tematu ?:( bo nik nie chce mi pomoc :( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886782

Z pewnością trudniejsze Będę kochał to piękno, nawet gdy to piękno mną będzie wzgardzało a odpowiedz mi na 1 pytanie dlaczego robisz problem z braku problemu?..:O:O:O powiedziec mu czy nie? czy on pierwszy czy ja pierwsza... jesli dojrzejesz kiedys bo wnioskujac po twoich wpisach to masz ok 18 lat...stwierdzisz i zobaczysz ze słowa sa nic nie znaczacym dodatkiem do takiego uczucia ktore zwie sie miłoscia:D

Nie mam 18 lat ale slowo KOCHAM sie mowi, a ja jeszcze nie wypowiedzialam tego slowa a kocham bardzo, i to ni eproblem tylko pytanie czy j apowinnam pierwsza nazwac po imieniu to co czuje czy poczekac na niego tyle w temacie

skoro slyszlalas o narzeczenstwie i wogole to juz nie widze problemu :) :)

"Nie mam 18 lat ale slowo KOCHAM sie mowi, a ja jeszcze nie wypowiedzialam tego slowa a kocham bardzo, i to ni eproblem tylko pytanie czy j apowinnam pierwsza nazwac po imieniu to co czuje czy poczekac na niego" a mnie sie zawsze zdawało ze jesli sie kocha to czas by wypowiedziec takie słowa przychodzi instynktownie i naturalnie po blizej nieokreslonym czasie.... wypowiadam kiedy czuje ...i nawet przez sekunde by mi nie przeleciała mysl by sie zastanawiac nad taka kwestia kto ma to pierwszy wypowiedziec... jezeli czujesz to mów jezeli nie to nie mowisz i sprawa jest jasna.. no ale moze sie myle i powinienem takie słowa rzucac zaraz po poznaniu drugiej osoby Bardzo czesto jest tak ze kobieta ktora spotka faceta,pochodzi z nim kilka tygodni odbedzie z nim kilka randek ....i nagle wymaga słow KOCHAM CIE:(..dostaje te słowa a pozniej przychodzi gorzka rozpacz bo okazuje sie jednak ze facet mowił a nie potwierdził tego czynami:( petla sie zaciska i jest dramat no bo jak to mowił ze kocha a teraz go nie ma... faceci nie sa zazwyczaj wylewni w uczuciach....

moj powiedzial bardzo szybko... jest strasznie wylewny ale teraz mam pewnosc ze to prawdziwa milosc:)

Owszem zgadzam sie faceci nie sa wylewni ale ja tez nie puszczam slow na wiatr a nie spotykam sie pare tygodni tylko prawie poltora roku

Rób co chcesz, ale ja jednak nigdy pierwsza nie powiedziałabym tego facetowi :P

Mieszzkkkaaankooooo ----->>>> Mój były też był bardzoo wylewny. Mówił mi to ok 80 razy dziennie :D A okazało się, że kawał z niego @#@!#%@^#$^@!

Zwodniczy Aniołek - to zalezy od faceta wiesz.. moj na poczatku tez sie okazal ... nie powiem kim.. ale pozniej wiedzial co stracil i walczyl o mnie... uległam bo kocham teraz wiem jak mnie kocha i mamy zamieszkac razem zreszta widze po jego czynach ze sie zmienil ... kiedys byl flirciarz a teraz jest zupelnie inaczej... Miłosc tak na niego podziala nawet znajomi tak powiedzieli jego :)