CZY ON JUZ PRZESTAL MNIE KOCHAC?? JESTEM ZALAMANA !

Wiem,ze duzo tego napisalam ,ale prosze przeczytajcie ;( Ja nie wiem ,czy on juz przestal mnie kochac ,czy o co chodzi ;( Po prostu boli mnie jego zmiana i strasznie irytuje ;( Jestem z moim kochaniem juz 2 lata ..W sumie przeszlo dwa ,bo jestesmy razem 26 miesiecy .. Przez pierwsze 23 miesiace bylo po prostu cuuudnieee !!! Byl taki napalony na mnie ,co sprawialo mi mega przyjemnosc,jak tylko w drzwiach mnie widzial,to bral mnie juz w korytarzu,nie dawal mi zyc,taki napalony na mnie!Kazal spodniczke nosic ,bo mowil,ze kocha moje nogi,ciagle mnie dotykal,calowal po ciele,a jak bylam przy nim w bieliznie czy w spodniczce,to az same raczki mu chodzily pod spodniczke ... Caly sie trzasl na moj widok ,z czego czasem sie smialam i mowilam,ze zachowuje sie jak zwierze,bo byl jak opetany ... Po tyleczku lubial dotykac ,calowac ... No zyc mi nie dawal !! Jedynie nigdy nie lubial sie calowac;/ Ale nie przeszkadzalo mi to,bo dawal mi co innego ... Widywalismy sie praktycznie 3 razy w tygodniu ,gdzie co spotkanie byl 2 razy seks + minetka i lodzik ..On to kocha wrecz ! Minetki,itd. Smialismy sie nawet,ze nic nie robimy tylko seks i seks,ze jak jacys nienormalni napalency .. Od 3 miesiecy On sie strasznie zmienil :( Seksu mu sie praktycznie wcale nie chce..A jak juz to zawsze z mojej inicjatywy .Srednio raz na tydzien.Ale na lody i minetki zawsze chetny .Teraz nasze spotkania ograniczaja sie do tego ,ze przyjezdza,rzuca sie na lozko,ja wlaczam film i tak lezymy i ogladamy :( Nie jestem nimfomanka-nie zalezy mi tylko na seksie,ale dziwi mnie jego zmiana ;( On mowi ,ze ile mozna seksu,ze juz mu sie seksu nie chce,ze woli ze mna rozmawiac albo sie przytulac :( A ja bym chciala ,zeby sie calowal ze mna ,bo potrzebuje tego ..A on nienawidzi tego ;/Jedynie po brzuszku lubi czy udach ,ale z daleka od ust :( Tak wiec wciaz narzekam na brak uczuc z jego strony :( Gdy pytam czy juz przestal mnie kochac,to sie za glowe lapie i mowi ,,Przestan dziewczyno ,co Ty sobie wkrecasz wogole?!?!?'' ...O to sie wlasnie klocimy :( Bo dziwi mnie to zachowanie :( Zawsze byl taki napalony na mnie ,a teraz?kloda :( Lezy obojetnie obok mnie,za noge zlapie,pocaluje w ramie i wsio :( A ja bym chciala sie calowac ..A on nie :( Teraz przyjezdza srednio raz na tydzien ,ale dlatego ,ze sie ciagle klocimy :( Mam wrazenie,ze juz go nie krece ;( Ze jestem jak kolezanka ;(Ze minelo mu juz ;( Wczoraj w jego tel.znalazlam gole zdjecia porno ;( Tzn.widok od tylu laski :( I takie zblizenie na cipke :( On sie zaczal smiac ,ze koledze to pokazywal na zajeciach i usunal przy mnie to ... Boje sie,ze on za duzo sobie hmm wali ;/ I sie podnieca pornolami i dlatego ja go juz nie podniecam ;( On mowi ,ze sobie to wkrecam,bo niby nic takiego nie oglada,ale ja juz nawt mialam o tym sen ;( Ze do kogos napisal ,ze juz go nie podniecam i ze za duzo oglada filmow z serii X i ze sie na inne napala ;( To moja obsesja chyba ;( Wczoraj mi powiedzial ,ze kocha mnie caly czas,ze nie wie co ja sobie wkrecam ,ze zwiazek to nie tylko seks,ale czasem lezenie i nic nie robienie,gadanie :( Calowac powiedzial ze sie nie bedzie ze mna ,bo nie lubi :( I powiedzial jeszcze jedno - ,, A staruszkowie jak maja ?Przychodzi w zwiazku taki czas,ze na poczatku tylko seks i seks w glowie,takie napalenie,a pozniej juz zwiazek powazniejszy i sa rozmowy ,jest sie przyjacielem dla siebie'' .. boje sie ;( Mamy dopiero 20 lat :((

Hmm chcialam dodac ,ze ja w sumie tez nie dotykam go tak jak kiedys ..nie szaleje az tak ...bo wiem ,ze juz jest moj .. i kocham go strasznie mocno !!! czy moze zauroczenie przerodzilo sie w wieksza powazna milosc?? ehh pomozcie mi bo sie boje ;(

idz. otworz sklep. juz prawie 11

za szybko mu dalas to czego chcial dziewczyno:-O to na poczatku zwiazku powinno byc tak jak teraz jest u was.....a potem sex....a u was wszytsko na odwrot:-O nie idzie sie od razu do lozka z facetem bo on tego nie doceni!!!i nie zdzwiie sie jesli za niedlugo Cie zostawi:-O

sexy lady - tzn.nie nie,zle sie wyrazilam ... seksu nie dalam mu na poczatku ... po okolo pol roku bycia razem ... a wczesniej i tak byl napalony ... calowal po szyji,brzuszku ... a seks pozniej ,bo ja zawsze balam sie ,ze tylko dlatego ze mna jest ... i on mi teraz to wypomiina i mowi ,,no widac komu najbardziej na tym zalezy ! na seksie Ci zalezy a nie na mnie ' ... nie wiem ,moze jeszcze o to chodzi ,ze w seksie zawsze bardzo szybko on konczy :( po 4 minutach i ja z 3 razy moze skomentowalam to w ten sposob ,, znowu juz?? wrr '' i glupia mine zrobilam ;/ i moze jego meskie ego sie odezwalo :(? moze go urazilam :(??

mi mała zeby ma zdrowie z tego co widze ,jak np. sie smieje albo cos .. ja rowniez mam zdrowe... on mowi ,ze to nieestetyczne i ze brzydzi sie sliny i jezyka ;/

:( uraziłaś jego męską dumę:)

Podzielam opinię jak wyżej.A jeśli chodzi o zachowanie chłopaka to... nie podoba mi się.Straszny erotoman i tyle. Znałam takiego jednego kiedyś...Daj sobie spokój.

chodziło mi o opinię sexy lady

trzeba było tak od razu - tez mi sie tak wydaje :( bo on od tego czasu ,co ja tak to skomentowalam ,to przestalo mu sie seksu chciec :( i mowi tak ,,Ja wole minetke Tobie zrobic ,bo w seksie mam taki napal ,ze szybko sie spuszczam'' i sie robi czerwony :( W lodach tez sie szybko spuszcza,ale robimy przerwy :( Tosia 666 - ale on mowi ,ze seks nie jest najwazniejszy :((

To dobrze,ma rację aczkolwiek jest ważny:-).Chyba faktycznie za bardzo "pojechałaś po nim" Ach ta męska ambicja! Musisz jakoś naprawić swój błąd i chłopak się odblokuje:-)

Tosia 666 - ja mu mowie,ze jest wazny,a on na to,ze jemu starczy juz raz na tydzien :( a wczoraj np.akurat uprawialismy seks i tez bardzo szybko sie spuscil ,ale ja nic nie powiedzialam ,a on na to ,,o kurcze ale napal ,bo wiesz dawno nie bylo, to sie szybko spuscilem'' :( i moze to smiesznie zabrzmi heh ,ale hm ... zauwazylam mniejsza ilosc spermy ;)i mam wrazenie ze sobie wali w domu i sie podnieca na widok jakis panienek :( i moze ja go juz nie krece ;( ale on mowi ze nie oglada,ze mam przestan glupoty gadac bo sie osmieszam tylko i jak dziecko zachowuje z tymi podejrzeniami :(

I jeszcze jedno maleńkaaa Nie naciskaj teraz za bardzo na ten sex,skup się na wartościach duchowych chłopaka a wszystko wróci wkrótce do normy.A może prócz walorów seksualnych nie znajdziesz innych u niego i problem sam się rozwiąże.Nie będziesz już go chciała... Bywa i tak

po pierwsze---dzieciaczki, po ile wy macie latek? po drugie---wyglada na to, ze u niego to wlasciwie najbardziej o seks chodzilo po trzecie---co to za facet, ktory kocha a nie chce pocalowac swojej partnerki, tym bardziej, ze jestescie ze soba tak dlugo po czwarte--facet nigdy nie powie Ci prawdy ( jesli oczywiscie m =a cos na sumieniu), zwlaszcza jesli zadajesz mu pytania typu \" czy ty mnie jeszcze kochasz?\" o Boze

Maleńka pisałam już wcześniej,że znam ten typ i jestem pewna,że faktycznie lubi ogladać zdjęcia i filmy z pannami i wtedy robi sobie dobrze.Ale to nie znaczy,że Ciebie nie kocha i Ty go nie podniecasz! Faceci już tacy są, jedni mają mniejszy temperament inni większy i tyle. A Twój chłopak ma kompleksy na punkcie szybkiego kończenia i się tłumaczy Tobie, uważam,że niepotrzebnie. W łóżku bywa różnie, raz jest tak a raz inaczej i tyle.Musisz przekonać go,że jest ok.że nie ma o czym mówić i już.

Tosia 666 - dzieki ,nie bede go naciskac :( zobaczymy czy to wroci do normy :( a jak mam go zmusic,zeby sie calowal ze mna :( ???

Widac jaka Ty jestes dziecinna, jak masz zmusic zeby Cie calowal? nikogo do niczego nie zmusisz, zadajesz jakies kretynskie pytania. Ale ja mampropozycje nie do odrzucenia- wez go przywiaz do krzesla, unieruchom mu glowe i caluj, po prostu caluj:)

laluna325 - no bo ja nie rozumiem jak mozna nie lubiec calowac ukochanej osoby :(?? calowac sie z ta osoba :(? przeciez to jest jakies zblizenie,bliskosc miedzy ukochanymi :( ja dla niego robie wszystko z milosci ..uszczesliwiam go ..a on nie potrafi tego zrobic dla mnie ;(

No a co ja wczesniej napisalam? dziwne jest dla mnie, conajmniej dziwne, ze mezczyzna, z ktorym jestes tak dlugo nawet nie pocaluje! ja nie wyobrazam sobie, zeby moj facet mnie nie pocalowal, tylko seks i nic wiecej. To jest cos nie tak. No chyba, ze ewidentnie nie cierpi sie calowac, to jest jedyne wytlumaczenie.

Maleńka nie można kogoś zmusić do czegoś czego nie lubi! A jeśli nawet uda Ci się to będzie to robił bez większej przyjemności więc czy o to chodzi? raczej nie.Swoją drogą to trochę mnie dziwi,że tego nie lubi no ale cóż, różne są upodobania.Na pocieszenie powiem Ci,że w rankingu moich przyjemności całowanie nie zajmuje pierwszego miejsca:-) ani nawet drugiego:-) Trrzymaj się ciepło maleńka i pamiętaj,że wszystko się z czasem może zmienić. Macie dopiero po 20 lat:-) Powodzenia:-)

no wlasnie on mowi ,ze nienawidzi sie calowac :(( ze go to brzydzi ,te jezyki ;/ a po % to zawsze chetny na calowanie ,a na trzezwo to nigdy :(( buziaczek na przywitanie i pozegnanie ledwo moge od niego dostac :( tzn.sama musze dac :( brakuje mi namietnosci,ciepla i czulosci ;(( a on tego nie rozumie :((

a ja Cię rozumiem. Kocxham seks i bardzo by mi się podobalo gdyby moj facet był taki jak Twój do niedawna. Dziwi mnie że facet nie chce się całować - każdy to lubi.

sdfsd - mnie tez to dziwi :(( bardzo :(

Maleńka żal mi Ciebie wiesz? I tak sobie myślę,że powinnaś zwiazać się z kimś kto da Ci to,czego potrzebujesz.Nie będziesz szczęśliwa w zwiazku,który nie zaspokaja Twoich potrzeb.Już teraz to czujes a co będzie póżniej? Wiadomo:-( Fajna z Ciebie dziewczyna,uczuciowa...i w ogóle:-) Zacznij się rozgladać i uwierz jest wokół wielu fajnych facetów gotowych Ciebie uszczęśliwić pod każdym względem:-)

Tosia 666- wiem,ale ciezko tak :( przez te dwa lata naprawde bardzo go pokochalam :(( i np.nie wyobrazam sobie ,ze ktos inny bedzie mnie dotykal ..calowal ..ehh ,chce zeby to On byl ;(

brzydzi mineta ale całowanie się ?! mój nie lubi robić minetki więc go nie zmuszam, ale jakby brzydził się mnie całowac to wrrrrr nie byłby moim facetem

mogę zrozumiec jak faceta - no dla mnie tez to jest dziwne ;/ i juz mnie to wkurza :(

\"lubiał\" ...:O

Maleńka wiem,że jest ciężko się rozstać.Kiedyś myślałam podobnie jak Ty,będać również w podobnym wieku.Byłam w zwiazku w którym nie było mi dobrze w pełni i też nie wyobrażałam sobie,że ktoś inny...kiedyś...Ale zmądrzałam i podjęłam słuszną decyzję.I dziś kiedy pomyślę,że mogłam się zwiazać z nim na zawsze to ciary mnie przechodzą i nie dlatego,że to zły chłopak był,tylko mało nas łączyło i wiem,że nie byłabym z nim szczęśliwa bo ważne jest pokrewieństwo dusz!!!! satysfakcjonujące życie seksualne również ale ta bliskość,której u Ciebie niestety nie ma i wspólne pasje...zrozumienie..To jest to! I trzeba okazywać sobie uczucia czego nie robi Twój chłopak niestety bo niepielęgnowane zginą:-( Jeśli Twój partner nie lubi pocałunków to jak będzie okazywał Ci czułość i miłość kiedy temperament z czasem osłabnie? A tak się stanie,co nie znaczy,że umże całkoiwicie ale zmaleje.Taka kolej żeczy:-)

Chyba powinnam już skończyć pisać bo zaczynam robić błędy-przepraszam:-)