on mnie nie szanuje...

mieszkamy razem od roku. zastanawiam sie czy to ma sens...

nie szanuje czyli co?

jesli nie szanuje, to nad czym się zastanawiać? :-O

wydziera sie gdy na to nie zaslugue. wyzywa od pierdolonych pijaczek,kaze kupic pol litra i sie uwalic... mowi ze jestem chora na anoreksje, ze nie dlugo jak bede otwerac mu drzwi to bedzioe mnie szukal bo wygladam jak mgielka

haha. walnij smiecia w dupe.

pozniej ma wyrzuty sumienia. wydzwania, przeprasza, slodzi... i tak w kolko. mam dosyc

nie wiem czemu to robi... wiem ze kocha... wiem rowniez ze zasluguje na cos wiecej... mam dola ... glowa mi peka... wczoraj zwracalam caly wieczor z tego wszystkiego....

cham to charakter ,a tego nie można zmienić.ja bym mu walnęła z glana albo z liścia ale ty ?takie chuchro ? najlepiej podłożyc mu skórkę banana albo muchomora .....

Kocha Cię? Nie żartuj.

o kurcze chyba jesteś z moim bratem...

no tak mowi. jak wraca z pracy to kupuje kwiaty bez okazji a wiem ze jako tako romantykiem nie jest. na urodziny zrobil mi przyjecie - niespodzianke wino i takie tam... ostatnio powiedzial ze to chyba przyzwyczajenie a pare godzin pozniej ze nie moze beze mnie zyc i jakby mi sie cos stalo to poszedl by za mna...

glupieje juz... nie wiem co robic.... moe przeniose sie na pare dni do drugiego pokoju

doradzi ktos cos?

to NIE MA SENSU jak można być z kimś, planować przyszłość kto Cię nie szanuje no jak? chcesz mieć taką emocjonalną huśtawkę całe życie? decyzja o rozstaniu zawsze jest trudna bo kocha, bo tyle razem już przeżyliście ale w dłuższej perspektywie to naprawdę dobry wybór decyzja jest Twoja i tylko Twoja, nikt Ci życia na siłę nie zmieni

przed chwila dzwonil wiec mowie ze cos sie dzieej z naszym zwiazkiem, ze nie jest tak jak na poczatku a on: zabo wydaje ci sie, tylko nie mow ze chcesz mnei rozstawic... a za chwile "masz mu kurwa tylko 100 zl. pozyczyc wiecej nie" . rece opadaja... ja sie rozlaczylam, po chwili zadzownialm i powiedzialam zeby nie dzwonil w ogole jak ma zamiar tak sie zwracac. po czy odlozylam sluchawke

juz dawno tak zle sie nie czulam...

Dziewczyno szanuj sie sama,bo jak tego sama nie bedziesz robila to nikt Cie nie bedzie szanowal............zmykaj od niego i to szybko,ja nie wiem tylu fajnych spokojnych chlopakow jest,a ty wybralas takiego drania........pozdrawiam!i dobrze radze zastanow sie co robisz?

To, ze on mowi, ze Cie kocha nie oznacza , ze faktycznie tak jest. Nasze zachowanie , gesty , szacunek swiadcza o tym czy kochamy kogos naprawde. Nadmienie jeszcze, ze jego zachowanie bedzie coraz bardziej chamskie. Pomysl o sobie dziewczyno.

latwo tak powiedziec... zostaw go... napisalam mu sms- a ze pzrenosze sie dodrugiego pokoju dzis. dzwonil a ja nie odebralam... zle mi...