Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiula 29

Czy zmuszac dziecko do jedzenia???

Polecane posty

Gość innesss
bo jak nosi brodę to można przypuszczać że jest arabem i terrorystą i wtedy od niego odejdź bo tacy są nieprzewidywalni jeszcze zaminuje lodówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet nie ma prawa w ten sposób traktować Twojego dziecka,Twoim obowiązkiem jest małego bronić i nie pozwalać na takie psychiczne znęcanie się nad synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet nie ma prawa w ten sposób traktować Twojego dziecka,Twoim obowiązkiem jest małego bronić i nie pozwalać na takie psychiczne znęcanie się nad synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,ze moj facet nie ma prawa traktowac tak mojego syna.Rozmawialam z nim o tym juz niejednokrotnie. Juz prawie bylam spakowana po tym jak syn zadzwonil do babci i powiedzial o wszystkim jak jest. Wtedy ja zagrozilam,ze jezeli nie zmieni swojego postepowania to odejde. Byl spokoj jakis czas,a teraz znowu to samo. Ilez mozna???? Mowilam mu,ze to nie jego syn i nie bedzie go wychowywal po swojemu jak on chce.Przez 9 lat byl spokoj a tu nagle obcy czlowiek krzyczy,ja niestety tez nie jestem do tego przyzwyczajona. Pozatym uwazam,ze w rodzinie powinien byc spokoj a nie krzyki i to o byle pierdoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn b
jak bedziesz mu tak czesto powtarzac ze fgo zostawisz i dalej siedziec z nim to nic nie da ,bedzie wiedział ze i tak daleko nie pojdziesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoriaaa__
Powiem Ci szczerze zostaw go natychmiast, z tego co piszesz sposób bycia twego faceta jest typowy dla maczo a tacy nie są ani dobrymi ojcami ani mężami, weź sobie poszukaj faceta na sympatia.onet.pl czy coś w tym stylu i wróć do Polski, 29 lat całe życie przed Tobą a nie będziesz się użerać z jakimś palantem, niedługo ciebie uderzy bo takie typy tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Cię, ale ja bym nigdy nie pozwoliła, żeby jakis obcy fiut tak krzyczał na mojego synka ( mój też ma 9 lat ) i w ten sposób go traktowal, postaw sie w sytuacji Twojego dziecka, jak źle musi sie z tym czuć, sama narażasz dziecko na stres będąc z takim baranem, kobieto obudź sie i odejdz od tego faceta, on sie nie zmieni, ewidentnie wyżywa sie na chłopcu, nie ma do niego szacunku i nie będzie lepiej. On po prostu nie kocha twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o to aby pokochal moje dziecko,nawet nie wymagam tego od niego. On ma swoje dziecko a moj syn ma swojego ojca \"gdzies tam\" ale ma!!! Ale chcialabym aby szanowal moje dziecko. Moj syn na poczatku polubial bardzo mojego partnera a teraz to pewnie juz mniej. Czasem siedza i zartuja sobie,jest ok. Ale te obiady to juz cos strasznego. Mojemu synowi gdy partnera nie ma w domu to mowie \"nie chcesz to nie jedz\".Po co zmuszac dziecko,potem ma odruchy wymiotne gdy kolejny widelec z jedzeniem wciska do buzki...no SZOK!!! Partner twierdzi,ze nie po to ciezko pracuje aby jedzenie wywalac i ja absolutnie po nim mam nie jesc. Wiec postanowilismy z synem po wyjsciu partnera,ze nie bedziemy jedli obiadow z nim tylko poczekamy az pojedzie do pracy.Zreszta jak mozna spokojnie jesc skoro slyszy sie krzyki,zoladek momentalnie sie kurczy...i on twierdzi,ze nabawi sie wrzodow przez mojego syna!!!????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jednego nie rozumiem - jak mozecie pisac ze facet nie ma prawa sie wtracac w wychowanie dziecka? Skoro teraz zyje w zwiazku z ta kobietą i ona ma dziecko a on ich utrzymuje to prawo do podejmowania rozsadnych decyzji ma! Ja tez mam syna z pierwszego zwiazku i nie wyobrazam sobie bym obecnemu partnerowi powiedziala ze to nie jego dziecko i ma sie nie wpierdalac! Skoro decydujemy sie na zwiazek z kims kto ma dzieci to musimy wiedziec iz od tego momentu te dzieci sa \"wspolne\" i razem nalezy zapewnic im bezpieczenstwo. twoj facet przesadza i to bardzo!!!!!!!!! Oczywiscie ze facet robi zle i nie sadze by byl dobrym materialem na meza czy ojca a juz napewno na ojczyma - nie mozna nikogo wychowywac w stresie i krzykach, koszmar prawdziwy zacznie sie gdy urodzisz drugie dziecko. Wtedy dopiero twoj syn bedzie beeee to przerazające ja bym sie natychmiast spakowala i wyjechala w cholere! Tak nie mozna funkcjonowac, bo zaczyna sie od obiadow a pozniej bedzie oszczedzanie na ciuchach, na szkolnych wycieczkach, wypominanie kazdego grosza i jeszcze rekoczyny itd to okropne!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez jest ciezko przebywac w domu gdzie sa krzyki. Ogolnie nie klocimy sie,szanujemy sie wzajemnie,mowimy do siebie z glebokim uczuciem tylko jak mowie problemy stanowia wspolne obiady. Zanim tu przyjechalam duzo rozmawialismy na temat tego,ze dziecko bedzie juz bez alimentow,liczyl sie z tym,ale rzeczywiscie obawiam sie bardzo,ze za jakis czas wygarnie mojemu synowi,ze byl na jego utrzymaniu. Ja tez nie moge sobie teraz pozwolic aby pojsc do pracy,a dziecko jak sie urodzi to tez do dwoch lat bede musiala w domu siedziec. Reki napewno na mnie nie podniesie to wiem,na moje dziecko tez zagrozilam mu aby sie nawet nie wazyl bo ja jestem od tego gdy cos syn naskrobie,chociaz nie pamietam kiedy dostal nawet klapsa odemnie. Sluchajcie,chcialam porady na w/w temat a okazuje sie,ze sa porady abym wiala od goscia. Co do tego to ja sama zdecyduje,jestem juz dorosla i wiem ze nie powinnam pozwolic na to aby obcy facet podnosil glos,niedaj Boze uderzyl moje dziecko bo i tak zawsze bede stala w jego obronie bo to jest moja czyli matki powinnoscia. Jednak z gory dziekuje za Wasze porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakiej rady sie spodziwalas, wszystkie napisalysmy ci ze nie moze go zmuszac do jedzenia i niewazne czy ty to robisz czy on czy babcia itd nikogo nie mozna w stresie wychowac i spokojnie nakarmic. a pomyslalas o tym dlaczego mamy daja ci rade by wiac jak najdalej? A moze wlasnie dlatego ze same zyly z tyranami w zwiazkach? Wszystko zaczyna sie od ględzenia o jedzeniu i o ciezkiej pracy a potem bedzie gorzej, skoro w tak blachej sprawie on patrafi siedziec i przeklinac krzyczec do tego stopnia ze oboje z synem placzecie po kątach! I ty mi tutaj piszesz ze jestes dorosla? Dorosla osoba mysli racjonalnie i wszystkie opcje rozwaza a ty ... wolisz uciec do lazienki i miec pretensje do nas ze radzimy z dobroci bys uciekala jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo to jeszcze raz dziekuje za rady. Nie napisalam czy odejde czy nie. To pozostawiam sobie. Licze sie z tym,ze moze byc NIESTETY gorzej wiec dobro mojego dziecka zwycieza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu mam nadzieje ze zrobisz co uznasz za najlepsze ale wiesz jesli teraz rozmowy nie przynoszą oczekiwnaego efektu to watpie by cos sie poprawilo. Normalny czlowiek kiedy uslyszy ze czegos ma nie robic bo rani tym bliskich tego po prostu nie robi a twoj partner mimo iz wie ze zle robi bo was to przeraza to robi tak nadal a to juz chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem,ze to jest chore. Wiem,ze tak nie powinno byc. Chce zyc w normalnym,spokojnym domu bez krzykow nie tylko ze wzgledu na siebie ale przedewszystkim na dziecko. Syn nie moze sie bac byc we wlasnym domu,w szkole ma sie skupic na nauce a nie na tym czy jak przyjdzie do domu to znowu On bedzie na niego krzyczal przy obiedzie. Tak nie powinno byc!!! Zawsze synowi okazywalam duzo czulosci,milosci i szacunku i tego samego wymagalam od niego. Jest naprawde kochanym dzieckiem. O jedzenie wczesniej nie bylo wojny,nie chcial ok,zglodnieje to przyjdzie,powie,zje i po klopocie. Moja mama uwaza ze dziecko powinno sie zmuszac do jedzenia,zawsze miala mnostwo odpowiedzi na ten temat bo anemia,bialaczka itp.potrafila z kanapkami na podworko za nim leciec gdzie ten z kolei uciekal bo wstydzil sie przed kolegami.Mnie oraz brata tez zmuszala a po wyjsciu na podworko wymiotowalam bo tak mialam juz zapchany zoladek. Syn je duzo owocow i warzyw,wogole nie choruje wiec po co dziecko na sile zmuszac do jedzenia,nie rozumiem!!! Jakby ten jeden malenki kawaleczek miesa mial cos zmienic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga autorkooo
jak bedziesz nakladac synowi obiad, niech sam powie ile chce, i nic nie zostanie na talerzu to raz, a dwa, porozmawiaj z partnerem, przeciez jak on moze sie tak zachowywac , ty jestes w ciazy, a twoje dziecko ma 9 lat... wiem , latwo powiedziec komus odejdz, ja tak nie powiem bo wiem ze to se mozna pierdolic... ale nie pozwol na takie traktowanie was, daj mu ultimatum, jesli nie bedzie mu zalezalo na twoim pozostaniu znaczy ze jemu tak nie zalezy na tobie, jak tobie na jemu...wiec... bedziesz miala klarowna sytuacje. powodzenia, i nie denerwuj sie , mam dzidziusia w sobie sciskam goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
Cześć Kasiu. Twój facet zachowuje się jak ostatnia świnia, ale wiesz może uda się go jakoś przechytrzyć... Nie chce wyrzucać jedzenia, to mniej gotuj. Akurat tyle, żeby nie zostawało. Z pewnością sobie od ust nie odejmie żeby móc dokuczać Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiollllllllllla
tragiczny ten twój facet. Musisz z nim porozmawiać, razem wychowujecie teraz twojego syna ale powiedz mu po prostu,ze nigdy dziecka nie zmuszałaś do jedzenia i nie będziesz tego robiła i teraz.Zresztą ty masz chyba gówno do gadania w tym związku .Sorry, ale tak to widzę.Jesteś matka i musisz dbać o zdrowie psychiczne swojego dziecka.Weź się postaw kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmuszać i tyle....
miałam takiego ojczyma, przez niego wpadłam w nerwicę i zaburzenia przemiany materii. Teraz tak traktuje Twoje dziecko a wolę nie myśleć co będzie po ślubie. Zastanów się bardzo nad tym związkiem. Moja mama wybrała Nas a psychopatę zostawiła..... Nie żal Ci własnego dziecka??? Chyba masz coś do powiedzenia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×