Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już była kochanka

Byłam kochanką...taką młodą, naiwną....nigdy już nie pokocham

Polecane posty

Gość już była kochanka

nie potrafie juz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunista z Laosu
dobrze ci tak ruro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdwqefdwef
kultuta sie kłania przedmowcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
a co? znalazł lepszą kochankę czy żona postawiła mu warunki i stchórzył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdwqefdwef
tak kochanka to dziwka, ale zeby od razu ruro czy szmato? po prtostu lekki obyczaju byloby najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
cokolwiek zrobił wierzę że ci ciężko... tylko to jakby wiadomo od samego początku. To jest ten smaczek:) czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
rozwiodł sie ale nie dla mnie ani nie z mojego powodu bo ja przez połowe " związku" nie wiedziałam naiwnie ze ma zone...miałam 21 lat jak go poznałam, byłam sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
a ja kretyna sie zakochałam :(wierzyłam, ze kiedys bedziemy razem...on sporo starszy, steteczny, imponował mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
wtedy jak go poznałam miał 40....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
żadna rura czy szmata, tylko głupek może powiedzieć coś takiego. Takie rzeczy się zdarzają, i nazywają się pięknie miłość lub oczarowanie i jak ktoś mówi ze "ja to nigdy..." to tylko znaczy, że nie miał tyle szczęścia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn ile 40
łooo ja bym nie spojrzala na takiego gnoja, wiadomoze zonaty.... naiwna tak jestes bardzo :/ zal mi ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
a spodziewałaś się ze w wieku 40 lat to sami nieużywani kawalerowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
byłan na tyle głupia, ze uwierzyłam jak sie spytałam czy ma zone a on odpowiedział , ze nie ma i jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
teraz mam 26 lat i nie potrafie juz ułozyc sobie zycia i komus zaufac...boje sie bliskosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeeeekoladaaa
spoko, szkoda mi tylko ciebie ze ciepisz, fakt mloda=naiwna, ale na szczescie nie masz z nim dziecko, mialabys przerabene... hwhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
ile masz teraz lat? całe dorosłe piękne zycie przed tobą, po prostu to olej, ni eten to bedzie następny i lepszy, tego kwiatu pół światu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjbhtdred
Każdy w życiu popełnia błędy... zakochasz sie jeszcze,tylko bedziesz ostrożniejsza co do osoby do której to uczucie bedzie skierowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
nie nie mam bo brałam pigułki, przez które zjechałam sobie zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeeeekoladaaa
bylas tak naiwna, ze ja majac mniej lat nie wpakowałabym sie w takie gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
No na pewno w tym tygodniu ci się nie uda uwierzyć znowu ludziom. Ale skoro jak piszesz go zapytałaś i on ci odpowiedział i mu uwierzyłaś bez zastaonowienia to niestety znaczy ze już ci tak zostanie:) taka konstrukcja:)) to fajne tak wierzyć ludziom:) dobra cecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
Na pocieszenie pomyśl sobie co ma z nim ta żona:))) same rozrywki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
Wybacz, ale strasznie marudzisz. Kochalas, i to jest wazne.I to pamietaj, bo milosc jest piekna. A ze sie zwiazek rozpadl, to juz sila wyzsza. Nie mozna pamietac tylko o problemach. Wrecz odwrotnie. Powinno sie pamietac tylko o dobrych przezyciach. I zyc dalej. Potraktuj to jak kolejne doswiadczenie. Ciagle sie czegos uczymy. Cale zycie. A Ty sie wez w garsc i zacznij zyc normalnie. Czas sie otrzasnac, bo szkoda zycia. I zacznij od dzisiaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
tylko ze ja nie umiem zyc normalnie bo nie wiem jak to jest...to był mój pierwszy partner sexualny i w sumie jedyny facet...prawie 5 lat spotykania potajemnie, udawania, cichego głosu jak dzwonił telefon, udawania ze wychodze do klezanki lub na dyskoteke, zmieniania sposobu ubierania bo on tak lubi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartonick
co tam? nadal rozpaczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
A jest cos, co Ty lubisz? Jest cos, cokolwiek, co potrafisz zrobic dla siebie, a nie dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już była kochanka
pewnie, ze tak i robie wiele rzeczy dla siebie....powróciłam do bycia sobą...powracam...chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska...
No i tak trzymaj!!! Bedzie dobrze. Tego kwiatu jest pol swiatu...tak mowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×