Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kimiko

A co Ty o tym sądzisz??

Polecane posty

Gość Kimiko

Jest tak: spotykam się z chłopakiem, ale nasze uczucie chyba się wypala... On ma nowego współlokatora w akademiku, strasznie mi się podoba... Jest miły, bardzo sympatyczny, ideał! Dużo z nim rozmawiam i (to bardzo głupio wygląda) lepiej mi się z nim spędza czas gdy jestem u nich niż z moim chłopakiem. Ten koleś jest naprawdę czarujący. Mam wrażenie że mnie podrywa, ale z drugiej strony on może być taki miły po prostu, dowcipny, zabawny... och! Poradźcie mi, bo nie potrafię sklecić ani jednego zdania żeby mu napisać na gg... chcę "zbadać teren"... wiedzieć na czym stoję.. Ale nie wiem jak o to zapytać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas poplątał kroki
tzn czy on też darzy cię atencją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genda
najpierw moze zerwij z tym 1wszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
ej... nie piszcie mi "jak możesz" bo MOGĘ owszem, nie będę żyła z kimś kogo już nie kocham, bo rozpętałoby się z tego piekło. Odnoszę wrażenie że on mnie podrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durni jestescie:) a Ty autorko mas zprawo do spedzania czasu z kim chcesz tylko zastanów się czy naparwde to uczucie sie wypala i pogadac ze swoim chopakiem a jak tak to powodzenia z nowym znajomym FACECI TO ŚWINIE!! nas zostawiaja dla innej bo młodsza szczuplejsza ladniejsza.... po co sie meczyc!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
Ja już 5 razy zrywalam z moim... tzn mówiłam ze nie pasujemy do siebie. a on z płaczem prosił, ze sie zmieni, ze bedzie sie starał DOSTOSOWAC... ale ja wiem, ze to niemożliwe. Nic się nie zmienia. Nie mogę z nim być, bo nie czuję się w tym związku szczęśliwa :( A ten nowy... ach, och! Nadajemy na takich samych falach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araghata
noo to jest lekki problem autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
Samotny Aniołek, powiedz mi proszę jak mam się odezwać do tego drugiego :D strach mnie zżera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak u mnie....
to niema sensu tak mi sie bynajmniej wydaje.... dostasuje sie do ciebie ach gdzie tam, on dalej taki bedzie... to mu sie nie uda... a ty piszesz ze nie jestes szczesliwa to odchodz, poco masz byc z nim z litosci? jak ci juz sie inny podoba to mi sie wydaje ze ten zwiazek niema sensu..... moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
araghata sprawa jest naprawdę patowa... Tym bardziej, że oni mieszkają RAZEM! Przyłapałam tego drugiego jak przyglądał się mi (myslał że spię)... Czasem niechcący dotknie mojej dłoni itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
tez tak u mnie.... A co myślisz o tym drugim? Czy on może czuć coś do mnie? Czy to takie zwykłe "kumplostwo" ? I jak do niego zagadać aby nie wystraszyć?:D i nie wyjść na naiwną idiotke?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimiko prosto masz jego gg to napisz siemanko co robicie np jak mu poszedł jakiś tam egzamin czy koło czy wogole o cos co mozesz spytac tez sowjego chlopaka nie wyrywaj odrazu co robisz wieczorem chyba ze w desperacji jestes;P nie polecam po prostu przyziemnskie sprawy.... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
Masz wrażenie ,że Cie podrywa ? Może to jest właśnie tylko wrażenie a jest dla Ciebie taki miły tylko dlatego ,że jesteś dziewczyną jego kumpla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
Samotny Aniołek, ja się tak strasznie napaliłam na tego chłopaka! :) A może od razu zapytać czy on coś do mnie?... Nie wiem... Ogólnie ten facet jest bardzo zabawny, lubi się powygłupiać. Nie wiem, czy on w taki sam sposób traktuje wszystkie dziewczyny... Np wczoraj wieczorem zrobił galaretkę i powiedział, że w nocy wywali mi ją na brzuch... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
blekota to nie są kumple, znają się miesiąc :) trutka na szczury ---> wieśniactwo do wideł! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zez tak u mnie....
mysle tak jak samotny aniolek... piszesz ze oni razem mieszkaja(?) to nie fajna sytuacja... ale mi i tak na to wyglada ze nie zostaniesz z twoim chlopakiem wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
Tak, mieszkają razem. Uwaga dziewczyny! :) Pytanie było takie: jak do niego zagadać?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araghata
moja droga zagadaj i zapytaj o studia,egzaminy jak wspomniane wyzej.ale pomysl anwet..jakby Wam sie udało?to dasz rade spotykac sie z nim a zarazem widywac EXa? oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
To proste powiedz mu , wiesz już nie chcę mojego chłopaka tylko ciebie , bo ty jesteś miły, bardzo sympatyczny,mam wrażenie ,że mnie podrywasz no i pragnę abyś mi tę galarete na brzuch wywalił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
W takim wypadku nie odwiedziałabym ich akademika! Ja mieszkam w innym akademiku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araghata
hahah blekota dobreee;d;d;d;d; szczerosc za ostra w tym wypadku;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak u mnie....
no co ty to chyba to zaduzo naraz mu tak napisac:) no jak u nich jestes to z nim rozmawiasz, wiec napisz tak jak bys z nim na codzien rozmawiala... pare razy tak popiszecie i zobaczysz co z tego bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimiko
Hmm... On sie nawet ucieszył z tego, że oboje urodziliśmy się dnia 17stego :P "ooo, mamy wiele wspolnego" pfffffffffff, szaleje za nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
No fakt to jest powód do radości , urodzic się tego samego dnia . Jesteście dla siebie stworzeni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądzę , że wy wszyscy jesteście jacyś p*****lnięci :O na tym forum - to co wy tu wypisujecie to się czasami w mojej ślicznej główce nie mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×