tabletki anty a paracetamol...

zrobiłam już przegląd wcześniejszych postów ale nadal nie mam pewności więc robię nowy temat... od wczoraj boli mnie ząb, a mogę iść do dentysty najwcześniej jutro, czyli w poniedziałek. wczoraj wzięłam w ciągu dnia 2 nurofeny, w tym jeden godzinę po tabletce anty (yasminelle). niestety dziś nie miałam już nurofenu więc musiałam wziąć paracetamol bo nie wytrzymałabym. w ulotce paracetamolu i yasminelle nie piszą o możliwosci niebezpiecznych interakcji ale na forum znalazłam informację że podczas przyjmowania paracetamolu należy "zachować ostrożność". czy ktoś wie, na czym na ostrożność ma polegać? dodatkowe zabezpieczenie przez kilka dni? kilkugodzinny odstęp między przyjęciem paracetamolu i yasminelle? najbardziej boje się że to może zadziałać wstecznie.... bardzo proszę o pomoc..

Następna idiotka. Tak dziewczę, zejdziesz śmiertelnie.

dzięki kochana istoto, jakbyś ruszyła główką czasem, to wiedziałabyś że chodzi mi o niebezpieczeństwo zajścia a nie zejścia.... żałosne

PRzy przedawkowaniu paracetamolu moze dojsc do wymiotow, lub odwrotnie do rozwolnienia, przy czym i tu i tu masz zle wchlonięcie tabletki przez przewod pokarmowy,ale poza tym nie musisz sie o nic bac. Zwracaj wiec tylko uwage na dawki paracetamolu we wszsytkich lekach jakie bierzesz i jeslibierzesz jeden srodek przeciwbolowy to staraj sie nie meiszac podawanych tam lekow, np paracetamol z kwasem acetylosalicylowym, latwo wtedy o interakcje i niepotrzebne efekty uboczne...

No to wbij sobie do tej ograniczonej głowy że mowa o ewentulanej interakcji zdrowotnej.

A jak już się tak boisz o własną dupę, to może jej nie dawaj przez kilka dni, proste, nie?

Laski, wam ta antykoncepcja to rzuca się głównie na mózg. No fakt anty - koncepcja intelektualna.