Leczenia kanałowe kilka pytań

Mój ząb a dokładnie dolna szóstka nadawał się do leczenia kanałowego , ale pani doktor zaryzykowała i włożyła mi jakiś miesiąc temu lekarstwo..Mam z nim chodzić 3 miesiące.. Dzięki temu lekarstwu ząb przestał mnie boleć ,ale nadal dotkliwie reaguje na zimne i gorące napoje , potrawy..Moim zdaniem czeka mnie już tylko leczenie kanałaowe. Mam pytanie: czy ząb pozbawiony jego żywej części czyli nerwu może łatwiej się rozkruszyć czy połamać przy gryzieniu twardych rzeczy.? Jak długo taki ząb można zachować i uchronić przed usunięciem? Jak dbać o martwy ząb.?.Mam 20 pare lat i wydaje mi się ,że to trochę za wcześnie na taki typ leczenia. .obawiam się ,że ten ząb może się kiedyś połamać i zostanę bez dolnej szóstki :( Prosze podzielcie się swoimi doświadczeniami , może ktoś miał zęby leczone kanałowo?

Do kanalowego zatruwa sie zabek ,a potem jak juz nerw jest kaput usuwa sie nerw i plombuje sie zabek .Czasem boli czzasem, nie , mnie bolalo tylko 3 dni potem juz nic nie czulam i wyjmowanie tych resztek wcale nie bolalo.

jak ząb będzie dobrze przeleczony, to będzie się trzymał dłuuuuugie lata, nawet do końca życia :). Jeżeli to tylko jeden, a nie pół szczęki to nie masz się czym martwić- i tak Twoje zęby są w dobrym stanie.

za wczesnie? ja pierwsze leczenie mialam 10 lat temu i potem kilka razy zatruwany(od 15 roku zycia)