Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukrowa wata

dziewczynki z sasiedztwa niszcza ploty

Polecane posty

mieszkamy z rodzicami w uk juz ponad rok. do tej pory wszystko bylo w porzadku, sasiedzi mili i w ogole ok. 2 domy dalej mieszka rodzina z 7 dzieci. 2 dziewczynki (okolo 11 i 8 lat) bawily sie zawsze przed domem, jezdzily na rowerach, rolkach itp. zawsze byly mile czy to dla mnie czy dla rodzicow, mowily czesc. w tym roku jedna z nich poszla do nowej szkoly (skonczyla ta primary dla najmlodszych dzieci), poznala nowe kolezanki. kilka dni temu to stalo sie po raz pierwszy. przed domem mamy niski, drewniany plotek. sasiedzi obok maja zywoplot. ta dziewczyna z nowymi kolezankami przyszly i zaczely sie rzucac na ten ich zywoplot, jest teraz caly polamany. pozniej zaczely kopac w nasz plotek, sa teraz 2 dziury i jedna deska odpada z jednej strony. jak tata wrocil z pracy i znowu to robily to wyszedl i opierniczyl te gowniary. powiedzial ze zadzwoni na policje i szybko uciekly. nie wrocily przez 2 dni. dzisiaj wracamy samochodem z miasta a one znowu przed domem niszcza te ploty. tata powiedzial ze maja isc i nie niszczyc (krzyknal wlasciwie) to powoli wziely rowery, cos tam krzyczaly jeszcze, pozniej pokazaly srodkowy palce i krzyczaly \'fuck off\' jak juz sie oddalily. nie wiem sama co mam robic, one chodza do mojej szkoly, siostra tej ktora mieszka 2 domy zadaje sie z paczka ktora sieje postrach w calej szkole. gdybym ja je wyzwala to pewnie by nawet nie uciekly. tata poszedl do tego sasiada obok ktory ma zywoplot i powiedzial o tym a on powiedzial tylko ze wie i ze lepiej sie w ogole nie odzywac i z nimi nie zadzierac, on ani razu nie wyszedl ich wyzwac. pewnie znowu wroca jutro czy za kilka dni, jak taty nie bedzie i co mam tak na to patrzec spokojnie z okna jak one mi psuja plot? jak tak dalej pojdzie to zniszcza caly plotek. co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AHAHAHHAHAHA
IAIHAHAHAHHAAHHAHHAHAHHAAHHAHAHAHA LEZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epson
na policję za niszczenie mienia osobistego. jebane gówniary :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam o tym zeby zrobic zdjecia jak niszcza te ploty zeby miec dowod na policji. no przeciez to jest nie do pomyslenia co tu sie dzieje, one maja po 10, 11 lat i jeszcze przeklinaja w strone doroslych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nieraz robię dipy na
niech tata pójdzie do ich rodziców , powie ze niszczą wasz mienie i zażąda zwrotu kosztów naprawy. jak to nie pomoże, zgłoście to na policje. za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann008
Zgłosić na policje albo się przeprowadzić,inne rozwiązanie nie przychodzi mi do głowy.A co ich rodzice na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nieraz robię dipy na
o właśnie, zdjęcia jako dowód się przydadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;/ jak ja nienawidzę wandalizmu.. na policje z tymi gówniarami, może się nauczą odpowiedniego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ich rodzice (a wlasciwie to matka bo ojca nigdy nie widzialam) o tym nie wiedza. tata chcial isc i najpierw poszedl do tego sasiada obok ale on powiedzial ze lepiej tam nie isc bo to nienormalni ludzie. i chyba mial racje bo na takich wygladaja, na 3 pokojach mieszka prawie 10 osob. w ogole widac ze to jakas patologia i watpie czy to by cokolwiek pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka spokojna byla i grzeczna jeszcze rok temu a odkad poszla do nowej szkoly to sie dzieje z nia to samo co z reszta angielskiej mlodziezy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiólka psiapsiółki Pysi
rzeczywiście musisz się radzić forumowiczów? To chyba oczywiste się wydaje, że skoro takie sytuacje mają miejsce, to należałoby z tym iść na policję, skoro rodzice tych dzieci nie interweniują:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wg mnie tez jest jedyne wyjscie (rodzice nie interweniuja bo nie wiedza) chcialam tylko zapytac co wy o tym myslicie i co mi radzicie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nieraz robię dipy na
jeśli to jakas patologiczna rodzina, to faktycznie lepiej z nimi nie rozmawiać. jak zobaczycie ze coś niszczą, to zdjęcia i telefon na policje, i tak do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×