Zakochanie się w zajętej dziewczynie.

Tak, zakochałem się w zajętej dziewczynie. Nie wiem co mam robic. Przyjaciel twierdzi, że powinienem do niej kręcić, bo jeżeli Ona go mocno kocha, to z nim zostanie, a jeżeli go nie kocha, to tylko jej zrobię przysługę. Co wy o tym myślicie? Powinienem próbować? Czy dać sobie spokój i czekać, aż będzie wolna?

jesli nie ma obrączki na palcu to mozna ryzykowac

w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone :)

Dziewczyna ma chłopaka, ale ostatnio coś im nie wychodzi. Jest odemnie rok młodsza. Walczyć o Nią?

ob co chcesz co nas to obchodzi w sumie

może spróbuj...bo to w sumie od niej zależy jak się miedzy wami potoczy...pozdrawiam :)

A skąd wiesz, że jest zajęta?

no a ona jak Cie traktuje? Zauwazyles jakies sygnaly z jej strony kierowane w Twoja strone??? Mozesz zaryzykowac...proba nie strzelba:)

ty spróbuj tylko się nie pośliźnij :) bo laska cię oleje a jej facet taki wper.... ci spuści że ci się odechce :))

sam byłem w takiej sytuacji u mnie w związku troszkę przygasło a tu jakiś frajer się pojawił od niej z uczelni :/ dobrze że się ściąłem w czas, nasza miłość zwyciężyła a gościu myślę że nigdy w życiu nie popełni takiej gafy nawet więcej myślę że nawet nie podejdzie do obcej dziewczyny :))

Panna jest zajęta, bo to już wybadałem. Z Tą dziewczyną nawiązałem bardzo pozytywny kontakt, dużo rozmawiamy, jest bardzo sympatycznie, sygnały o które pyta kakakakakakakaaaa są, ale to mogą być po prostu zwykle przyjacielskie komplementy i inne takie...

w jakim jestescie wieku? i ile czasu ta dziewczyna jest w związku?

Gość jest 2 razy mniejszy odemnie. Tego się akurat nie boję.

\"mniejszy\" nie oznacza slabszy. Znaki Ty mozesz odbierac inaczej niz ona. Do mnie pobijalo paru jak bylam i jestem nadal ze swoim facetem , pogadalismy szczerze i wszystko zostalo wyjasnione,ze nie maja szans.......pogadaj szczerze......z tym,ze licz sie,ze ona moze Cie olac:/ kto nie ryzykuje ten nie zyje:) Jak Ci odmowi to przeciez swiat sie nie zawali :D

no tak :) dwa razy mniejszy :) tylko zakochany facet nie patrzy na nic :) ja akurat nie mam problemu z wielkością ale są więksi ode mnie. Jednak znam gościa który ze względu na to że jest mały to wziął pałkę i wjebał naprawdę większemu gościowi. kolego ty jesteś dziwny naprawdę co z tego że powiedzmy przejmiesz laskę, skoro zerwie z obecnym dla ciebie to masz jak w banku że zrobi to samo z tobą albo przypomni sobie za jakiś czas o byłym.

ja akurat porywczy jestem ale pomysl na jakich debili tacy łepcy wychodzą :)

Nie sądze, żeby on posunął się do takiego kroku. Zresztą kiedy Ona będzie ze mną, nie będzie miała powodu by przypominać sobie o tamtym, bądź szukac innego.

Stary tak jak kolega wyzej , chcesz byc z laska ktora odejdzie od goscia zeby byc z toba ew? przeciez pozniej tobie zrobi dokladnie to samo... nie mozesz byc pewny czy koles nie wpi**** tobie a z tym ze nie bedzie miala pretekstu itd to zal i gimbaza ;-) Nie wiesz ze laski odchodza przewaznie bez powodu? ;-) Olej ja i znajdz sobie wolna pozdro.

Mozesz probowac odbic, zawsze jest szansa ze sie uda. Jednak zastanow sie najpierw czy bedziesz w stanie pozniej jej ZAUFAC...