Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sceptyczna do kwadratu

Pytanie do PANÓW

Polecane posty

Gość sceptyczna do kwadratu

Kochani mężczyźni, co najbardziej podnieca Was w oglądaniu pornusków? Nie chodzi mi o to, jakie pozycje i układy, ale o to, czy seks sam w sobie, czy też nagie kobiety w filmach tych występujące? Ja uwielbiam oglądać pornuski sama i z mężem. Nigdy jednak nie skupiam się na postaciach jako takich (pewnie nie rozpoznałabym ich w innym filmie) i nie kręci mnie sam widok penisów, czy zadbanych męskich ciał. Jedyne, co mnie podnieca, to sceny bzykanka, w których dokładnie i z bliska wszystko jest pokazane. Dla mnie film tego typu nie musi mieć fabuły - nudzą mnie scenki z długą grą wstępną i z niepotrzebnymi rozmowami ;-) Liczę na poważne i sensowne odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florkowi już zjebało psychę
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sceptyczna, faceci to wzrokowcy. Oglądając porno podnieca nas widok puszczającej się kobiety, do tego dochodzi świadomość tego, że w pewnym sensie ona wie, że będą ją oglądać obcy faceci z fiutami w garściach :classic_cool: Takie trochę podglądactwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Prosiłam o poważne i sensowne wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mało_stanowczy, ale czy ważny jest dla Ciebie (i dla mężczyzn w ogóle) wygląd porno-aktorki? Oczywiście, nie mam na myśli popadania w skrajności i sama nie oglądałabym pornusków z jakimiś obleśnymi babami i facetami - niemniej jednak dla mnie fizyczność nie ma większego znaczenia. Czy w filmie podnieca Cię (Was, Panów) ciało kobiety, czy seks sam w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mało_stanowczy, to nie było do Ciebie. Zanim zdążyłam napisać i wysłać, pojawiły się dwie pierwsze głupie wypowiedzi. Przepraszam, podkreślam, nie do Ciebie piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
tylko do lustra piłam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
A ktoś o żałosnej inteligencji podszywa się pode mnie - ten, co o lustrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
kochanie pomarańczowy nick nie jest nickiem zarejestrowanym i każdy ma prawo pod nim pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie jest tyle roznych odmian filmow porno ze kazdy moze znalezc co chce i co go kręci. np anal czy piss ale mysle ze wyglad aktorki jest rowniez wazny (w sumie aktora tez - bo jesli jakis oblech to psuje cała frajde z oglądania) a wiec staramy sie ogladac pornosy z laskami ktore nam sie podobaja i ktore nas "kręca" ze sami bysmy chcieli sie z taka jebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mało_stanowczy... Czyli nie muszę się obawiać, że kiedy mój mąż ogląda filmik, to napala się na panienki w nim występujące? I mam wierzyć, że nie chciałby mnie taką panną zastąpić? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
_FIGO-FAGO_ ...to mnie zmartwiłeś... Bo jeśli nawet faceci w pornolach mają okazalsze penisy niż mój mąż ma, to jakoś nie chciałabym się zaraz z takim bzykać... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze by bylo gdyby zaproponowal Ci kiedys nakrecenie jakiegos filmiku (moze juz to robiliscie) wtedy bedziesz miala pewnosc ze widzi w Tobie porno gwiazde, ze go podniecasz, ze ma po prostu ochote sie z toba rznac i nie tylko bo mu sie chce ale dlatego ze Cie pożada itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sceptyczna - jeśli jest normalny, a nie sądzę że związałaś się z jakimś odchyłem to w ogóle możesz się nie przejmować. Ogląda pornola, podnosi mu się ciśnienie i Ty masz z tego radość :) Ja też oglądam a nie chciałbym aktorki porno nawet za dopłatą :) Dla mnie seks to przyjemność, dla niej kolejny dzień w pracy. Poza tym oglądając porno można się kilku ciekawych rzeczy nauczyć :classic_cool: Oczywiście, jeśli codziennie siedzi i patrzy to lekka przesada, ale co jakiś czas... obejrzyj z nim, na pewno się ucieszy:) A jeśli chcesz dla niego zrobić coś naprawdę wyjątkowego to każ mu oglądać, wejdź pod biurko i zrób mu laskę. Będzie wdzięczny Tobie - że Ty dałaś mu orgazm i że Ty nie jesteś głupio zazdrosna. A o aktorce zapomni za 10 sekund :) Założę się, że z chęcią Cię za to wynagrodzi, a jeśli będziesz chciała obejrzeć jakieś porno sam Ci wyszuka, tylko powiedz mu co Cię kręci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
W naszym związku to ja jestem stroną bardziej otwartą, odważną i wyzwoloną. Sama więc proponowałam nakręcenie filmiku z nami w rolach głównych ;-) Niestety, mąż ma opory... Twierdzi, że nie chciałby siebie oglądać w takiej roli. Dobrze, że chociaż seks przed lustrem lubi ;-) W gruncie rzeczy, przeważnie to ja chcę oglądać pornuski - mąż czasami daje się namówić, podnieca go to nawet, ale jakoś wielkim amatorem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figo Fago, na aktorki zwracałem uwagę jak nie miałem partnerki, powiedzmy, że wystarczy mi jeśli jest normalnie zbudowana :) Nadal podtrzymuję, że ważniejsze co robi niż jak wygląda - oczywiście w pewnych granicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mało_stanowczy, dzięki za Twoje wypowiedzi :-) Podczas oglądania filmików zajmuję się mężem, jak najbardziej. Myślę, że jeśli chodzi o seks, to niczego mu nie brakuje. Pytam go niekiedy o to, czy ma jakieś szczególne życzenia, fantazje, które chciałby urzeczywistnić - on jednak zawsze twierdzi, że nie ma niczego takiego, bo zapewniam mu wszystko, czego potrzebuje. Niby tak... ale w sumie co ma mówić? ;-) Tak samo jak zawsze uparcie twierdził, twierdzi i pewnie nadal będzie, że jestem dla niego najpiękniejsza, a żadne inne go nie interesują i mu się nie podobają... Mówi tak, bo niestety, jestem zazdrośnicą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadź z zazdrością, żeby kiedyś nie stwierdził, że skoro go opierniczasz bez powodu, to może pora dać Ci powód... A jeśli mówi, że dla niego jesteś najpiękniejsza to tak właśnie może być. On oprócz tego co na zewnątrz widzi Twoje wnętrze. To jaka jesteś a nie tylko jak wyglądasz. Nie spiehdol tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjuh
ja wole ogladac pornuski gdzie aktorki wygladaja jak wiekszosc ludzi na ulicy nie takie chude brzozy z pompowanymi cyckami i pazurami na 10cm nie wspomne o obcasach i lubie scenki zblizen to mnie kreci w tych filmikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż swojej żony
ja ogladam (sporadycznie) z kilka powodów - Panie są ładnie wydepilowane - kochaja sie analnie - dokładnie widac penetracje - kobiety sa inne zazwyczaj bardziej seksowne niż nasze partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mało_stanowczy, staram się bardzo, wierz mi... A że i mąż zazdrosny bardzo (choć zdecydowanie nie o to, że np. uważam innych mężczyzn za przystojnych), to doskonale wiem, jak zazdrość może być irytująca... Paradoksem jest to, że choć daleko mi do ideału (160 cm wzrostu, okularnica, kształty raczej pełne... a w pornolkach to zdecydowanie moje przeciwieństwa występują), to bardzo się mężczyznom podobam (mój przyjaciel twierdzi, że tylko nienormalnemu lub gejowi mogłabym się nie podobać). Dostrzegam to, owszem, ale mimo wszystko mam potworne kompleksy - może właśnie dlatego, że to właśnie mąż zna mnie i moje ciało dokładniej niż ktokolwiek inny, to on widuje mnie bez makijażu itd. A kobiety na szklanym ekranie i na fotografiach w gazetkach są zawsze nieskazitelne. Co z tego, że to retusze, makijaż itp. Liczy się efekt. Dobra, zapędziłam się... Jeszcze chwila i złapię doła... Chyba mam ze sobą poważny problem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
Mężu swojej żony, zmartwił mnie ostatni punkt :-( Ale cóż, sama zadałam takie a nie inne pytanie :-) W gruncie rzeczy nie dziwi mnie to nawet. Tylko to smutne dla takich zakompleksionych dziewczyn, jak ja... Mimo wszystko - dziękuję za szczerość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż swojej żony
do autorki a czy oglądałas porno dla kobiet, znam parę takich filmów. czesto w nich jest motyw seksu grupowego (zwyczajna laska i 2-3 super przystojniaków), dłużej trwa gra wstępna (nie fizyczna), nie ma takich zbliżeń, pokazywane są całe ciała, często pokazywane sa fantazje kobiet Aktorki w takich filmach to zazwyczaj zwykłe dziewczyny a akotorzy Hmmm Na moją żonkę ten rodzaj porno działa że hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdrość może być tragicznie irytująca :O A może pomyśl, że ożenił się z Tobą - nie dlatego jak wyglądasz czy dla częstszego seksu, tylko dlatego, że masz w sobie to COŚ. Zawsze jest tak, że w pewnym momencie sam wygląd jest całkowicie nieistotny. Ty jesteś dla niego piękna. Weź też pod uwagę, że dołując się i twierdząc, że jesteś brzydactwem obrażasz go, bo sugerujesz mu brak gustu lub desperację. Twierdzisz, że Twój mąż ma brzydką żonę. Jakbyś była moją partnerką i tak powiedziała to już bym Ci przyrżnął po tyłku. Bo nawet Ty nie możesz obrażać własności swojego samca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna do kwadratu
_FIGO-FAGO_, jeśli z partnerką oglądasz pornola i dajmy na to - ona się w tym czasie Tobą zajmuje... to patrzysz dalej w ekran i wyobrażasz sobie, że to panienka z TV robi Ci loda? Pytanie całkiem poważne :-) Bo ja próbowałam kiedyś wyobrażać sobie podczas seksu pewnego nieziemsko seksownego mężczyznę (całkiem realnego i dobrze mi znanego), ale jakoś nie potrafiłam. Mimo zamkniętych oczu nawet na chwilę nie przestałam widzieć mojego męża... Nie, żebym narzekała - chciałam po prostu sprawdzić, czy wyimaginowany seks z innym wzmaga doznania. Ale się nie udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż swojej żony
nie ma co się łamać w filmach panowie też wyglądaja o wiele od zwyczajnych facetów. Wcześniej napisałem co podnieca większość część facetów w pornografii ale są wyjatki, ja wyszukuję takie filmy którę nakręcają moją żonkę, uwielbiam jak ona fantazjuje o innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×