Zupa-Niskokaloryczna_sytna_szybka i tania

1 średniej wielkości marchewka 1 średniej wielkości pietruszka pół cebuli plaster selera - grubość około 1 cm por-około 5 cm długości białej części pora 1 kostka rosołowa drobiowa pokroić wszystko na kawałki wsypać do garnka i zalać wodą aby pokryła warzywa dodać kostkę i gotować- ja gotuje około 10 min bo lubię troszkę twardsze warzywka:) Zupa jest sytna i ma znikome ilości kalorii:) Polecam Tyle warzyw co wymieniłam starczy na dwie średniej wielkości miseczki, ja mam z tego dwie porcję:) Polecam

up up up up

boże co za kretynka...a po cholerę Ci jeszcze w tym zestawie kostka chemicznego gówna...

nie ma słowa sytna :O

ale może zrobili na tym żółwiu sytą zupkę

żeby ta zupa miała jakiś smak:/ dlatego jest kostka drobiowa:) niemam zamiaru sie kłucić z tobą ale jesteś płytka niestety:/

A ty niedouczona :O

zupę to warto wrzucić tam więcej warzyw:O a nie jedną marchewke

może i płyka, wisi mi Twoja opinia... ale gotować umiem i chemicznych świństw nie potrzebuję, by zupa miała smak

ale ta jest naprawdę dobra! jak niechcecie to nie róbcie ja tylko podałam dla zainteresowanych przepis!

ja bym dodała pół brokuła i z pół kilograma marchwi chociaż

do mojej zupki dodaję spermę konia i wtedy żadna kostka mi nie potrzebna:)

co to za zupa 1 marchewka 1 pietruszka plasterek selera i kostka:O

zabili mi zulwia, to taki zespol przeciez :P

a na co mi tyle marchwi skoro robię ją na jeden dzien i nastepnego dnia gotuje świeżą jak mam ochotę:)

Co ty nie powiesz :P

to głęboka zupa... głębokiej dziewczyny... głęboko współczuję tej głębi

idę gotowac tą zupke zobaczymy co z tego bedzie , przepis wydaje mi sie fajny.

ale wy kobiety jesteście zawistne tu dziewczyna sama z siebie pisze całkiem fajny przepis a wy zaraz najeżdzacie jakby wam conamniej zabiła kogoś:/ żenada

dodaj papryczkę, będzie zdrowsza, gotowanie nie zbija witamin w papryce, a jak dasz żółtą i czerwoną... będzie do tego przyjemna dla oczu :)

nie lubie papryi i nie zamierzam dodawac juz nic do tej zupki

jak najuboższą wersje jarzynowej na kostce uważasz za fajny przepis to nie mam nic do dodania:P

Tobie tego nie radziłam... to było do Luizy

no co wy chcecie jak mi samkuje to chyba dobrze! a jak pachnie mniam mniam:)

sypnij chociaż łyżeczkę posiekanej natki do miski

nie dziewczyny zrobie tak jak jest dokłądnie napisane - mam troche czasu więc co mi szkodzi , przepis jest całkiem fajny , nie będę brac wiecej składników bo na dzis mi w zupełnośći wystarczy

a proszę bardzo... wersja dla ubogich i leniwych... Wasze gotowanie, ja już spadam

co kto lubi..

wersja dla odchudzających się raczej:)

Boze, jak zwykle przeciwnicy kostek rosołowych musza krytykować ich zwolenników. Po chuj? Kogo interesuje wasze zdanie? PO jakiego wała zadajecie pytanie "a po co kostka rosolowa?" otóz odpowiadam wszystkim kretynom "do smaku", jezeli wam nie pasuje nie dodawajcie. Mozecie dodac kurczaka, piec razy wiecej warzyw, pol tony przypraw i bedziecie mieli to samo. Faktycznie tak strasznie niezdrowe sa te sztuczne kostki rosolowe. A to, ze oddychacie tak zanieczyszczonym powietrzem wam nie przeszkadza? Moze w maseczkach powinniscie chodzic?? Jeszcze raka płuc dostaniecie! Jakby nasz organizm mial jakikolwiek problem z kostkami rosolowymi, niesamowite... Moze w epoce lodowcowej nie uzywali konserwantów, ale na boga mamy 21 wiek. Ogarnijcie sie, niech kazdy je to co chce i nie zaglada w talerz innym.