Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

redrose

Odwołał ślub 3 dni przed....

Polecane posty

Mam 31 lat, jestem w 3-mcu ciąży. W zeszłą sobotę miał się odbyc mój ślub, na razie tylko cywilny. 3 dni przed pan młody oznajmił, że ma depresję i odwołuje ślub, nie jest gotowy. Facet ma 30 lat. Od kliku dni jestem załamana. On mieszka 100km ode mnie. MIał się do mnie przeprowadzic. Nie widziałam go ponad tydzień. Musiałam sama wszystko odwołac, ślub, przyjęcie, gości.... Jestem kłębkiem nerwów. W dodatku napewno ucierpi na tym dziecko. Ciągle płaczę. Dziś mam najważniejsze USG ciąży, ma tam byc ze mną. Nie wiem co będzie dalej...Okazał się taki nieodpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
Szkoda mi ciebie. Długo byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chromosomica
głupia sprawa, ale dasz sobie radę najgorsze chyba juz za toba, teraz tylko pozostaje sie wylizac i do przodu; trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się 5 miesięcy, więc trochę krótko. Ale nie rozstaliśmy się. On twierdzi, że tylko odwołał ślub, że mnie nie porzucił...że będzie dobrze, tylko musi dojśc do siebie. A co ze mną? Ja też mam depresję.. Nawet jeśli będziemy razem, nie będę mogła mu już zaufac. Dodam, iż on bardzo chciał tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chromosomica
tzn. niby dalej jesteście razem, tylko ślubu nie będzie, czy rozstajecie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mamy miec rozmowę. ALe on twierdzi,że mnie nie porzucił. Że będzie walczył o mnie. Ale ja raczej już nie zaufam mu. Był u lekarza, który stwierdził u niego depresję. Najgorsze,że ja musiałam wszystko sama odwoływac. Moja rodzina jest na niego wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość express
ładne tempo, 5 miesięcy się znacie a Ty już w 3 miesiącu ciąży,chyba dotarło do faceta że zabawa to się skończyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
No daj spokój, facet, który wycina taki numer po prostu nie chce tego związku, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chromosomica
ale co innego wcale nie planować slubu, a co innego planować, a potem odwołać to tak, jakby cię ktoś zaprosił na urodziny , a potem powiedział "nie, jednak nie przychodź"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
No dokładnie, trochę wam szybko to poszło, za szybko dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
Czyli co, zaszłaś w 3 miesiącu waszej znajomości????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Dziecko było chciane. On chciał je miec, zaplanowane. Wiem,że krótko się znaliśmy, ale to była miłośc nie z tej ziemi... Ucieszył się,jak się okazało, że jestem w ciąży, oświadczył mi się, zaplanowaliśmy na razie ślub cywilny, a za rok miał byc kościelny, chrzciny i wesele. Przestraszył się W-wy, zmiany pracy, odpowiedzialności. Ale przecież on nie ma 18 lat , tylko prawie 31.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kuuuurcze....no to niezły pasztet.. :((((( Ale skoro ma problemy depresyjne to faktycznie może lepiej jak pierw się wyleczy dojdzie do siebie i wówczas weźmiecie ślub... Choroba nie wybiera czasami się to niestety zdarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie tak, zaszłam w 3 miesiącu znajomości. Postanowiliśmy oboje, że nie będziemy się zabezpieczac, bo oboje chcemy dziecka i jak będzie, to będzie, jak nie, to z czasem...Udało się. Ucieszyłam sie bardzo, on też. A teraz nie wiem czy mam się cieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania opania
redrose. Jak to sie stalo ze po 2 miesiach znajomosci zgodzilam sie na dziecko z facetem ktorego tak naprawde nieznasz.a jesstescie z 1 miejscowosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
"Postanowiliśmy oboje, że nie będziemy się zabezpieczac, bo oboje chcemy dziecka i jak będzie, to będzie, jak nie, to nie" Wybacz, ale w tej chwili przestałam ci całkowicie współczuć. Tak się płaci za własną głupotę - ŚWIADOME zajęcie w ciążę z facetem, którego ledwie znasz i z którym jesteś na odległość. Tak się dziewczyno nie tworzy relacji ani nie buduje rodziny - bo tak się to właśnie kończy - z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co wyszło na jaw teraz, że on jest niezrównoważony psychicznie, to może być wierzchołek góry lodowej. Może ta depresja, ta jego dysfunkcyjność, lęki... są tylko składowymi jakiejś choroby psychicznej... Sądzę że do tej znajomości powinnaś mieć bardzo duży dystans. Bo teraz nie stawił się na ślubie, zostawił cię ze wszystkim, przestraszył przeprowadzki a za parę lat... siekierą dziecko zabije a potem się powiesi bo rachunek na telefon go przestraszy. Proszę, zapamiętaj sobie co piszę i dobrze przemyśl. Sprawa jest tak poważna, na jaką wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość express
dokładnie zgdzam się z powyższą opinią, jak miłość nie z tej ziemi??? co najwyżej wielka chemia,pożądanie...kobieto masz 31 lat a piszesz własnie jak 18-latka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
"Przestraszył się W-wy, zmiany pracy, odpowiedzialności. Ale przecież on nie ma 18 lat , tylko prawie 31." I właśnie dlatego, że ma 3 lat a nie 18 i ma swoje życie tudzież przyzywczajenia nie jest to dla kogoś takie hop siup rzucić wszytko i przprowadzać się. Nie usprawiedliwam jego - bo tez idiota, robić sobie dziecko z ledwie zapoznaną laską. Ale ty masz tez nieźle nawalone w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem niemal w Twoim wieku, ale uważam, że oboje jesteście nieodpowiedzialni. Kompletnie. Po dwu miesiącach \"znajomości\" na odległość decydujecie się na dziecko?! To nie zabawka. Przeraża mnie Wasze podejście. Nie wiem, co powiedzieć. Ręce i macki opadają. Pozostaje mieć nadzieję, że rodzicielstwo (ze ślubem czy bez) nauczy Was odpowiedzialności. A na pociechę - z podejściem typu \"na hurra\" po kolejnych dwóch miesiącach zapewne byłby rozwód. Chciałaś mieć dziecko? To ciesz się nim. I postaraj się być dobrą mamą... Ono niczemu winne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z przedmówczynią się absolutnie zgadzam, co do zachodzenia w ciążę z człowiekiem którego się po prostu... nie zna w sumie równie dobrze mogłaś dawcy spermy szukać po pubach wieczorami... ryzyko byłoby zbliżone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldlldl
Ja nie sądzą żeby trzeba tu było się aż jakieś dysfukcji doszukiwać. Raczej gówniarstwa z obu stron. Dziwisz się, że facet wziął nogo za pas, jak uświadomił sobie że właśnie wmanewrował się w dziecko, przeprowadzką i ślub z laską którą lewdie zna? Bo ja nie. Po prostu ochłonął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak w tym wieku nie ma już na co czekać... :] znam parę, która ledwo się znała i już o dziecko się starali - a znali się tydzień, może dwa. Następnie stwierdzili, że to chyba jednak za szybko i się rozstali (po 3 tyg. znajomości!!!) ale ona była już w ciąży... Wrócili do siebie, mają śliczną córeczkę i chyba są szczęśliwi. Tylko że oni mieli 20 i 22 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O miłości możesz mówić, kiedy poznasz kogoś, jeo zalety, wady, podejście do życia. Okazuje się, że nie znasz go wcale, skoro dziwią Cię jego reakcje. Wielka miłość? Wielka głupota, to owszem :) ale nigdzie nie jest powiedziane, że źle się skończy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×