problem...

moj facet jest strasznie nie wyzyty seksualnie i nieustannie chce sie kochac. Wracam z pracy a on nawet nie zapyta jak bylo, jak sie czuje, czy chce cos zjesc tylko odarazu mowi mi, ze chce sie pieprzyc... na poczatku mi sie to bardzo podobalo i mnie to krecilo, ale teraz mnie to martwi... czy wszystko jest z nim dobrze? ;-(

myslę, że mu przejdzie po jakims czasie

ale to juz trwa okolo roku... ile mozna? moze zabiore go do jakiegos sexuologa??

już nei daje rady jest tak agresywny , że szok , nawet nie wiecie jakie sceny się kreują ...

mam ten sam problem :/ niby fajnie...ale ile można :/ mój mógłby codziennie po kilka razy i nigdy nie ma problemu ze wzwodem :| to mnie dziwi...czasem gdy ja mam po prostu dość i mówie nie on sie lekko obraża...wtedy proponuję, że mogę zadzwonić po dziwke dla niego...no i zaczyna sie kłótnia...ostatnio zastanawiałam się czy nie odejść, bo długo to juz chyba nie pociagnę...tylko, że ja go na prawde kocham :/ ehhhhhh

ciągnij pałe az ci szczeka zesztywnieje

?