ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Mcda witaj w fanklubie pco:) Nanetka czy ja dobrze zrozumiałam, że ty palisz??? Masz fasolkę w brzuchu i palisz??? Pogięło cię??? Nakopać ci do dupy? Poddtruwasz własne dziecko bo ci fajki smakują??? Tylko mi nie marudź że trudno rzucić, sama rzucałam 2 lata temu i nie mam silnej woli i wiem że można. Zobacz, jaką masz silną motywację! Masz w środku małego człowieczka, który całkowicie zależy od ciebie i od tego co zrobisz! A ty mu robisz takie świństwo!!! Jak mu spojrzysz w oczka, gdy urodzi się z mniejszą wagą, podduszony, z tytoniem, czadem, smołą, dwutlenkiem węgla, cyjanowodorem i setkami innych toksyn we krwi? Naprawdę twoja przyjemność jest tego warta? Matka powinna chcieć jak najlepiej dla swojego dziecka, jesteś odpowiedzialna za to maleństwo, a robisz mu krzywdę i dobrze o tym wiesz!!! Ja rozumiem, truć siebie samą, ale jak można robić to własnemu nienarodzonemu dziecku, na które się czekało i dla którego chce się jak najlepiej?? Nie ma dla mnie na to żadnego usprawiedliwienia, nie ma nie ma nie ma!!! Decyzja jest twoja, bo tylko ty masz wpływ na to, jakie szanse dasz swojemu maleństwu na starcie. Dać mu to, co najlepsze, czy zignorować jego zdrowie i systematycznie je truć. Mam nadzieję, że będziesz mieć tego świadomość z każdym wypalanym papierosem. Wybaczcie mój wybuch dziewczynki, ale dla mnie palenie w ciąży równa się głupota/ próba morderstwa z premedytacją. Nigdy w życiu nie usprawiedliwię żadnej palącej w ciąży. Nanetka, jeśli się na mnie obrazisz, trudno, wiem jak palacze reagują na próby ograniczania ich chorej przyjemności. Ale pamiętaj, że podejmujesz od teraz decyzje także za maleństwo. Jeśli mój post sprawi, że choć przez chwilę się nad tym zastanowisz, to uważam, że było warto to napisać.

Becciu, Nanetka napisała, że rzuciła palenie :) Ale zdecydowanie się z Tobą i Surfi zgadzam, że to okropny nałóg. Moj tata rzuciła trochę wcześniej niż tata Surfi, bo po 24 latach palenia,ale głowę mu trułam przez dobrych kilka lat. Nanetko a Tobie życzę wytrwałości i żebyś nie wróciła już nigdy do tego paskudztwa.

heh... moja Mamusia w ciazy sobie popalala :P ja cale zycie teraz taka chorowita :/

Dzięki dziewczyny, że mnie przygarnęłyście do tego \"fanklubu\", w którym jesteśmy zmuszone być :) Ale, jak to mówią - co nas nie zabije, to nas wzmocni!

hej dziewczęta wpadłam się przywitać i spadam sprzątać bo dzisiaj sobie z M pozwoliliśmy na wylegiwańsko i teraz jestem spóźniona z robotą :o sarah, nati dzięki za zaproszenia wyobrażałam was sobie na odwrót - myślałam że sarah jest blondynka, a nati ma ciemne włoski a tu zonk :P mcda witaj hehe nasza paczka się powiększa dobra narazka muszę lecieć bo dziś teściowa wpada na wizytację :P buziaki miłego dzionka

beccia nie przeczytałaś uważnie mojego postu!!!napisałam że palenie rzuciłam jak tylko się dowiedziałam o dzidzi!!! surfitko wiem że powinnam rzucić palenie już podczas starań tylko ja myslałam ze mi się nigdy nie uda no i to było takie moje odreagowanie na stresy a pozatym ja pale prawie 10 lat więc na serio sie poświęciłam :P nawet jakoś mi się niechce i mnie nie ciągnie do papierosów już od jakiegoś tygodnia a wtedy niewiedziałam że jestem w ciąży...chyba poprostu mój organizm się zbuntował ale to i dobrze :P a tak pozatym to niejedna moja koleżanka paliła i to całą ciąże jakoś dzici zdrowe się porodziły, nie mówie że to dobre ale wiem że są takie przypadki!!!

Nanetka no to ufff:D i przepraszam że mordę wydarłam na wyrost, poniosło mnie ale ja już tak mam w tym temacie, wybaczysz? pomyśl sobie co ci nagadam jak wrócisz do palenia w ciąży miałaś próbkę moich możliwości hehe;) aha ja nie mówię że dzieci palaczek się rodzą chore ale wg badań wypadają gorzej od dzieci niepalących mam pod względem masy urodzeniowej odporności a podobno nawet poziomu IQ zresztą nie ma co pisać oczywistych rzeczy każdy wie że palenie to syf nawet nałogowcy;) dobra spadam zanim znowu zrobię z siebie głupka:P pa laseczki:D

no ja sie piekna urodzilam :P no i na IQ raczej nie powinnam narzekac... ale mimo wszystko takie palenie w ciazy szkodzi... nie mowie, ze dzieci od razu sie chore rodza... ale po latach to z nich \"wylazi\" :P w postaci roznych chorob wiekszych lub mniejszych... Mam nadzieje Nanetko, ze ciaza pozwoli Ci na zerwanie z nalogiem na stale... tego Ci zycze z calego serca... :* a wiem, ze nalog nikotynowy jest trudny do pokonania... bo moi rodzice pala okrutnie!!! :/ i jakos nie moge na nich wplynac... trzymam za CIebie kciuki ;) Basienko jesli Nas czytasz, wiedz ze pamietamy o Tobie ;* Dunia Ty Swirze !!! Gdzie jestes??? :( wracaj!!!

spoko beccia powiem ci że mam w realu taką koleżankę co zawsze umoralnia i daje kopa w dupe jak trzeba :) próbowała tak z moją koleżanka ktora palila w ciazy ale niestety to nie pomoglo i dziecko urodzilo sie w czarnym łozysku :/ ja wiem że palenie to straszne swiństwo u mnie też wszyscy palą ale mój men powiedział że postara się rzucic żeby było mi łatwiej :D choineczko ja też mam nadzieje że do tego nie wrócę bo to okropny nawyk :/postaram sie przynajmiej :D fajnie że jesteście :)

asiulka-dziękuję za zaproszenie :) ale zachodziłam w głowem zanim tu weszła kto to? ::) Chwała Bogu ze juz \"tu \" lepiej.... Ja mam was chyba wszystkie na n-k?? Dunia - gdzies sie podziała???

Mcda-27 - cześć:):) Beccia- popieram opierdziel Nanettki w pełni !!!!! ale ,ze juz sie wytłumaczyła to ma szczęście bo jeszcze ode mnie by klapsa dostała:) asilulka - laska z ciebie:):)

Mcda Witam Cie na naszym forum. Trzymam kciuki za Ciebie! Kobiety kobiety a ja ledwo zyje. Od rana wstalam w fajnym humorze, umylam kilka okien, posprzatalam... i pojechalismy na zakupy i na spacerek do innego miasta i wlasnie wrocilam z okropnym bolem glowy... Normalnie mam wrazenie ze mi leb zaraz odpadnie... asiulka No kiedys bylam blondynka hehehe ale jednak lepiej mi w ciemnych wloskach) Beccia Nie zrobilam z siebie glupka daj spokoj:) No i faktycznie, ubieglam Cie rano hihi a tesciora za szybko zrobilas i tyle:) Buzile dla wszystkich:)

Hej Chcilam sie tylko przywitac. Zaraz zmykamy na jakie zakupy. Basiu, piekne to zdanie na gg. Jestem z toba myslami. Witam nowa kolezanke :)

Asiulko \'81, teraz jest zarówno Nowy jak i Stary man :) Czekam aż się sytuacja jakoś skrystalizuje. Może się na mnie gromy posypią, ale trudno. Zobaczymy co życie pokaże. Nie, nie mam Cię na NK. Prześlij swoje namiary na mojego maila: katie18@interia.pl. Choineczko, a robią takie operacje? :P Bo by nam musieli głowy poucinać :) ... Ano testuję. Niech pokażą jakie mają jaja :P

niesia- my siebie nie mamy na NK. Wyśłij mi swoje namiary na maila to Cię zaproszę:) Ja byłam dziś w szkole, padam więc idę spać. asiulka- ja nigdy nie miałam ciemnych włosów:) Więc sama nie wiem jakbym wyglądała;) Ale w tych mi chyba nie jest źle???:P Dobre nocki, buziaczki for all!!!!!!!!!!!!!!

Pierniczku jakie gromy??? bardzo dobrze... faceci moga tak robic to My tym bardziej... Niech pokaza jakie maja :P o ile w ogole jakies maja... :D

Hej, byłam wczoraj u ginki - bez zmian. Szyjka troche przy ujściu rozwiera się i wpuszcza opuszkę w badaniu, ale na usg wychodzi dobrze i długa. No cóż. Mam więcej leżeć (ciekawe jak??) Dzidzia rośnie i jak zwykle jest młodsza niż wskazuje na to termin porodu. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Jakos nie dociera do mnie żeby mogło być inaczej. Witam nową koleżankę. O rety wymieniacie sie zaproszeniami na nk, a ja nie moge sobie przypomieć hasła - jak sie wreszcie tam dostane to może umieszcze jakieś nowe zdjątka. Ide spać. Pa pa.

asiulka witam:P nowa buźka kolejna zresztą bardzo ładna;) co do fajek to się wypowiem. Paliłam jak smoczysko , nauczyłam się w podstawówce;P :P pani nauczycielka :P ale to się wytnie:) w ósmej klasie zaczęłam i potem poszło i po pewnym czasie w mojej torebce zawsze można było znaleźć fajeczki;P ale przez to że mam PCO postanowiłam powalczyć z nałogiem i tak od operacji nie pale:P;) czyli rok i 5 miesięcy:) z tym że raz na ruski rok sobie przypalam jednego i potem mi się odechciewa czyli jak mówiłyście całkowicie rzucić papierosy jest bardzo trudno. co więcej mój menio rok po mnie też rzucił fajki:) tylko że on wogóle nie pali bo ten to już wogóle był w nałogu:P to tyle buziaki i spadam spać:) aaaa CHOINECZKO pokażesz się kiedyś nam????

Pati... ale przeciez juz mnie widzialyscie :P ehehehhe... moze wkrotce pojawia sie jakies fotki na NK... musze je najpierw zrobic ;)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahahahahhahahahahaaaaaaaaaaaa cos mi sie NICK pomylil :P sorry...

Żeby tylko się nie okazało, że ja mam z nich największe...bo będą jaja :P Witam nowe kobietki na forum !

Hej Dziewczynki! Dziękuję Wszystkim za miłe powitanie :) Dziś jestem niewyspana-wczoraj impreza, a dziś na 8 angielski... ciężko było wstać :) ale dziś za to ładna pogoda - słoneczko, pewnie przejściowo, bo zapowiadali deszcz, ale na razie jest fajnie :) Miłej niedzieli Wam życzę!

witam wszystkie panie :) co do palenia to popalalam jako nasstolatka ale nie spasowalo mi to naszczescie a pozatym tato moj zachorowal na POCHP i widze jak sie meczy takze dziekuje.podobno to przez fajki :( a u mnie dalej lipa w starankach :( a mnie to nikt nie chce na nk?buuu :((( i pytam ponownie o ten progesteron.kiedy go dobrze zrobic? milej niedzieli :)

dziewczyneczki moje kochane przeczytałam wszystkie wasze wpisy od tego tragicznego dla mnie-(dla nas wszystkich )momentu i wiem że mam w Was prawdziwych przyjaciół. To co mnie spotkało jest tragiczne-teraz nie jest jeszcze najgorzej, te najtrudniejsze chwile dopiero nadejda-bo to co było -wybieranie trumny dla sowjego dziecka,pogrzeb i te wszytskie formalności -nie pamiętam nic oprócz bólu, takiego jakiego jeszcze nigdy nie czułam......... najgorsze przede mną -teraz mam męża, który jest dla mnie skałą i oparciem, rodzinę i wielu przyjaciół, którzy nie uciekli od tej tragedii tylko są przy nas mam też Was :) ale za chwile przyjdzie moment że oni wszyscy będą musieli wrócić do normalnego życia bo przecież słońce wstało i wszytsko idzie do przodu tylko we mnie coś umarło..... i jeszcze te przepisy-muszę siedzieć na macierzyńskim do 7 lipca, dopiero wtedy moge wrócić do pracy. Bóg daję mi duzo siły , cały czas tłumaczę sobie ze przecież moja kochana córeczka jest teraz szczęśliw i już nic ją nie boli , nie cierpi i jest moim aniołkiem u Boga, to daje mi duże ukojenie ale nie potrafie tak do końca poddać się temu co mi Bóg przygotował więc proszę Was o modlitwe za mnie o siłe a tym którym z wiarą nie po drodze o trzymanie kciuków -moze kiedyś dla mnie zaświeci słońce Surfitko wiesz 10 lat temu pisałam na studiach prace o cierpieniu w literaturze, jestem \"oczytana\" z uwagi na kierunek studiów więc elaborat była na 30 stron ale własnie to zdanie (jest taka cierpienia granica za którą uśmiech pogodny się zaczyna...) kończyło moją prace i wtedy myślałam, że jest w nim wielka madrość-dzisiajmuszę wierzyć ze tak jest. Duniu kochana wiem ze dla ciebie to było straszne-bo tak bardzo za nas trzymałaś kciuki i się modliłaś cały czas jednak byłaś najbardziej na bieżaco, to Ty musiałaś przekazywać coraz gorsze wieści aż w końcu to ... nie uciekaj z forum jesteś nam tu bardzo potrzebna ,mnie też!!!! dziękuje Ci za to wszytsko bardzo bardzo i pamiętaj że cierpienie jest dla wybranych i jakoś będę musiała dać rade -Amelka będzie mi pomagać w najtrudniejszych chwilach-wierze w to bo jakbym zwatpiła to świat na pewno by się skończył Asiulka wiesz że jestes mi bliska-bardzo przeżywałam twoją tragedie kiedy straciłaś swoja kruszynke wiem że Ty jestes ze mną własnie dlatego tak szczególnie ze względu na to że miałyśmy zostać mamami w tym samym czasie... teraz życzę nam obu siły szczególnie na te najtrudniejsze dni , które przed nami..... Dzien Matki ... wiersz cudowny ale nie mogę go czytać bo serce mi pęka za każdym razem-może kiedyś.. nie sposób wymienić Was wszytskich po nicach,wiem że byłyście przez oststnie dni ze mną i będziecie nadal ja nie trace nadzieii- Wy też nie mozecie dziękuje Wam za każde słowo otuchy i modlitwe

hej kobitki lucynko -z ciebie to dopiero laska :D sarah czy ty nie masz dzisiaj imienien przypadkiem? jeśli tak to pierniczku namiary wysłane :) nati ślicznie wyglądasz w blond włosach nic nie zmieniaj :D mamo samiego głaskanko dla twojego brzuszka :) patiana, choineczka, nanetka, repetko żabko dawaj namiary na emaila: misiusz@tlen.pl to cię zaproszę na nk:) dunia wracaj Basiulka pamiętam pozdrófffka dla wszystkich, miłego dnia

Basienko... codziennie jestem z Toba myslami! :* Pierniczku... skad ja to znam :P Pozdrowienia dla Wszystkich!!! ;* Dunia... wrwrwrwrwrwrwrwrwrwrrrrrrr! Wracaj!!!!!

basiamm - bardzo mądra kobieta z Ciebie !! asiulka - e tam laska ! normalna kobita jakich wiele dookoła:) Dzis pojednanie z moim mężem po tyg.kłótni-czasami mam serdecznie dość życia:(

witaj Basiu,dobrze że do nas zajrzałaś.Będe trzymać kciuki zeby zaświeciło dla Ciebie to soneczko jak najszybciej,tulam Cię mocniutko za chwilkę powysyłam te zaproszenia na nk.

asiulka Dziekuje Ci za zyczenia, tak wyglada na to ze mamy dzis imieninki hihi no i zeby sprawiedliwosci stalo sie za dosc, Tobie rowniez serdeczne zyczonka:):):):):) Basiamm Moje serduszko jest przy Twoim caly czas... Twoj Aniolek zadba o to aby wynagrodzily sie Twoje troski i okropny bol ktory masz w sobie... A tak poza tym moje babeczki to pogoda byla u mnie dzis piekna i spedzilam czas na basenie z synusiem. I dlugi weekend sie skonczyl ( bo mialam az 4 dni wolnego) i niestety jutro trzeba rano wstac... Buziolki dla wszystkich:)

Powysyłałam e-maile gdzie pamiętałam a jak kogoś pominęłam to proszę o namiary. buziaczki