Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jeden architekt

SKĄD MŁODZI LUDZIE MAJĄ PIENIADZE

Polecane posty

Gość do tej co w holandi
ale tu o polske chodzi.za granica to nie sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOPEREK TYLKO KOPEREK
JA PIERNICZE....JA Z KART KREDYTOWYCH...MIALAM...TERAZ TO SIE SPLACAJA.CHOLERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zssaasa
kurde a ja tysiac i tez po studiach jak zarobic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sivdgvnerk
Ja pożyczyłam na start, od rodziców swojego chłopaka, którzy mają swoją firmę, od 15 lat. Także miałam to szczęście, pożyczkę oddałam i sama dorobiłam się majątku, ale dzięki właśnie temu kredytowi. Nie każdy ma pomysł na siebie i farta w załatwieniu pieniędzy. Banki nie chcą dawać młodym, bo często są niewypłacalni, a niestety inaczej się nie da, bo skąd mamy wziąć, nie każdy ma bogatych rodziców i znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 1 roku studii dawalem korki z anglika, 20h na uczelni+30h na korkach, 8-21 i tak codziennie, w soboty 8-16, dorobilem sie pierwszego auta Cinquecento, moglem szybciej poruszac sie miedzy uczniami, wzialem ich wiecej, 30h uczelnia+30h korki, po kilku 6 miesiacach stac mnie bylo na Lanosa za 10tys. wzialem wiecej uczniow. pracowalem codziennie, jak bylo trzeba nawet w niedziele. mialem ok 4tys zl miesiecznie, przed maturami 5. na 3 roku stwierdzilem ze pojde do pracy, gosc dal mi 1100zl- wysmialem go bo to 1/4 pensji jaka mialem, zostal mi rok do skonczenia studii, zalapalem sie do pracy w Irlandii, mialem nadzieje na wakajce tylko, ale dostalem sie do IBM jako analityk biznesowy. mam 2tys na reke. rzecz jasna-euro. kolega w polsce tez pracuje teraz. tez ma 2 tys, po podatkach zostaje mu 1.400. dodam ze zycie tu jest w podobnej cenie jak w warszawie, oprocz tego ze benzyna tansza (mam juz 206tke za 20tys zl-korki) ciuchy 1/3ceny co w polsce. Stac mnie na wynajem mieszkania, utrzymanie siebie, samochodu i wyjscie na zakupy po sklepach takich jak Armani, Prada, Gucci- tu 1/3ceny co w polsce. kto mysli- niech ucieka z tego martwego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dwa rozwiązania Pierwsze to mieć solidne wykształcenie - wtedy męczysz się przez okres studiów, ale mając skończona informatyke na plitechnice czy ekonomię na SGH dobra robotę masz załatwioną Drugi spoób to jak najwczesniejsze rozpoczecie kariery zawodowej. Czyli studia zaoczne + praca i powolne wsponanie się po szczeblach kariery Zaczynałem jako telemarketer za 700 zł miesięcznie teraz po 7 latach mam przyzwoite wynagordzenie i perspektywy dalszego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj mam ja
ja mam pieniadze z norwegii i bede tam jezdzil dopoki sil starczy...i dopoki beda nas chcieli zatrudniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko to kwestia tego jak sie zakręcisz :) A od szczęscia zależy jak Ci to wyjdzie ;) Ja zarabiam 7-12, żona 5-7. Bez znajomości, bez niewiadomo czego.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carrramba
nie wierze że bedąc architektem zarabiasz yak mało :O Mam koleżanke po architekturze, ma 29 lat, pracuje w pryw. biurze, gdzies tam na budowie czasem i zarabia naprawde sporo kasy! serio, nie wiem dokładnie ile ale spokojnie ma 3-4 tys. na ręke, czasem mniej ale i czasem trafi się coś ekstr. Pracuje w Lublinie :) więc nie jest to jakas mega metroploia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęś z hamburga
Niektórym to sie wydaje, że jak się jest architektem, lekarzem i prawnikiem, to sie chodzi w garniturach i dostaje grubą kasę za bujanie worów. Gdzie ci architekci niby mają takie dochody, ze 1500 to przy tym frajer ? Jak się wychodzi po studiach, to ma się gówno, nie ma sieuprawnień, nic się nie ma i sierobi za niewolnika u jakiegoś szefa, który tez pieniędzmi nie sra. A potem założy siewłasne biuro i też sie nie śpi na pieniadzach, bo konkurencji jest w huk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niektórym to sie wydaje, że jak się jest architektem, lekarzem i prawnikiem, to sie chodzi w garniturach i dostaje grubą kasę za bujanie worów." masz rację, młodzi lekarze zarabiają dosłownie grosze, z prawnikami nie wiem. Ale już np tacy po zawodówkach, jak mają łeb, całkiem dobrze się mają. Znam wiele osób którzy do 30 potrafi kupić mieszkanie, z niewielką pomocą kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykalem.w.dupke
ja poszedlem na studia zaoczne i odrazu do pracy mam 30 lat i 10 lat stazu w firmie w bialymstoku mam tylko licencjat zaocznie ze wzgledu na dlugi staz pracy, awansowalem wyzej i na 300tys miasteczku mam 3800zl na reke mieszkanie 2 pokoje kupili mi starzy, bo 8 lat temu jak sie blok budowal to za 45m2 zaplacili 90tys zl na auto juz sobie sam zarobilem, jezdze 5 letnim oplem vectra po pierwsze musza ci pomoc rodzice, bo inaczej sam nie dasz sobie rady po drugie doswiadczenie zawodowe, ja zaczynalem od 1300zl na reke, a wy konczycie studia i chcecie pierwsza prace za minimum 2000zl na reke powolutku, powolutku, malymi kroczkami do czegos sie dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykalem.w.dupke
mam 3 kolegow bracia, rodzeni rok po roku wyksztalcenie tylko zawodowe maja najwieksza na podlasiu firme budujaca domy mieszkalne z drewna wszyscy trzej maja domy zarabiaja kosmiczne pieniadze jak na podlasie i wcale wyksztalcenie nic do tego nie ma wystarcza checi do ciezkiej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta co miala dosc
Z pracy. Poczekaj jeszcze rok, moze dwa i bedziesz mial wystarczajaco doswiadczenia zeby na boku otworzyc wlasna dzialalnosc i sprzedawac projekty. Ci co mowia ze dajesz sie wykorzystywac chyba pojecia o zyciu w Polsce nie maja. A ci co niby maja tyle pieniedzy ze chocho albo maja po rodzinie (rodzicach, dziadkach itd) albo prowadza wlasna dzialalnosc i pracuja 14 godzin w tygodniu albo maja nepotycznych wujkow prezesow ktorzy im daja prace, albo po prostu nie przyznaja sie do tego kredytu co go na nastepne 30 lat zaciagneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaAMEN
architekt bez uprawnień = nie-architekt AMEN. Po co komu ktoś bez uprawnień? Na żadnym projekcie nie możesz się podpisać 'jako pierwszy', zawsze musisz mieć kogoś kto podpisze się za Ciebie. Taką robotę może na dobrą sprawę wykonywać każdy. Obsługa AutoCada czy WSCada nie jest aż tak trudna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
architekt bez uprawnień = nie-architekt AMEN." no niestety taka prawda. Co z lekarzowi na stażu z tytułu "lek.med" jak i tak nic nie może sam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 lata
mieszkanie dostałam po babci, samochód mam na spółkę z mamą,drugi z narzeczonym, na remont kasę zbieraliśmy, na wakacje pojechaliśmy również ze zbieranej kasy. Ja studiuje 2 kierunki, pracuje do tego, facet też pracuje, kiedy mogę biorę nadgodziny żeby więćej zarobić współczuje Ci że jesteś architektem i tak mało zarabiasz :( ale może w przyszłości coś się zmieni-trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie wiem, u mnie tlyko pozyczka wchodzi w gre, www.vivus.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×