Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja spokojna

niepokojace zachowanie przyjaciółki

Polecane posty

Gość ja spokojna

Martwie się, to moze za duzo powiedziane, zwlaszcza, ze drogi nasze sie rozeszły kiedy ona wyszla za maż, ale kiedys bardzo sie przyjaznilysmy. Nieraz wspominam mile chwile, w ogole wspominam ją i naturalne przychodzi porownanie jaka jest teraz. Wyszla za maz, urodziła dziecko wiec powinna byc szczesliwa i w ogole., a dzieje sie z nia cos dziwnego tak wg mnie. Przestala kompletnie wychodzic z domu, nawet na spacery z dziecmi, nawet do sklepu, jedynie co, to jak ma jechac do lekarza, to jedzie z mezem. Zawsze byla domatorką, ale to tez dlatego, ze nikogo nie miala, wiec jakby z braku towarzystwa siedziala w domu, ale poza tym wychodziła z domu normalnie. Najbardziej mnie zastanawia dlaczego nie wychdzi nawet z dziecmi, do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
moze zlapala jakas depresje z jakiegos powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikiniki
byłas jej przyjaciółka to może umów się z nią na kawe i wpadnij do niej i pogadaj......zobaczysz co jest grane może złapała jakad depresje a może coś w małżenstwie nie tak, tylko pamietaj ze osoby z depresja ukrywaja to i wymyslaja sobie inne choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spokojna
no wlasnie problem w tym, ze przez jej odmienne do tej pory zachowanie, a trwa to juz 3 rok, oddalilysmy sie od siebie. Mozna nawet powiedziec, ze sie skonfliktowalysmy. Wczesniej pisala wlasnie cos o depresji, a ja probowalam ja wlasnie nakierowac na psychologa, tez chcialam zeby mi opowiedziala jak to malzenstwo jej sie uklada, w koncu kiedys mowilysmy sobie bez wyjatku wszystko, no ale niestety odpowiadala mi juz tak jak sie odpowiada znajomej. Natomiast o sobie samej mowila jak zwykle, ale temat malzenstwa stal sie tabu. Wobec tego nie pytalam. Teraz sobie jeszcze przypomnialam, ze ma jakis paralizujacy strach przed rozmowa tel, nawet przestala dzwonic do matki wiedzac, ze ta oczekuje zeby chociaz od czasu do czasu sie skontaktowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to depresja
dziewczyna pewnie jest przeciążona opieką nad dziećmi, pracą w domu....nie wiadomo jak jej się ukłąda z mężem to że zmienił się jej tryb życia (nie pracuje, siedzi w domu, zajmuje się dziećmi) sprawiło że się wyalienowała, odzwyczaiła od kontaktów z ludźmi, nie ma czasu na własne zainteresowania.... pewnie czuje się jak kolejna typowa nudna i zaniedbana Mamuśka, nabawiła się kompleksów i dlatego nie ma ochoty na utrzymywanie kontaktów z innymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spokojna
To moze byc to, tylko, ze no wlasnie ona zawsze byala samotna w sensie, ze nie miala faceta, ani tak naprawde przyjaciól, w sumie ja bylam tylko jej jedyna przyjaciółką, wiec jak poznala jego, przyszlego meza, to byla przeszczesliwa, bo bardzo chciala dzieci no i w koncu poczula, ze jest dla kogos wazna, ze ktos ja kocha. A teraz tak bardzo sie to wszystko zmienilo. Ja juz dawno chcialam jej jakos pomoc, no ale wlasnie nasze relacje sie zmienily i przeciez nie moge nic zrobic na sile. Zreszta juz pmijam fakt, ze mi tez bylo przykro, ze przestala mnie traktowac jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×